reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

U nas dzisiaj rano biało za oknami. Trochę śniegu spadło, a że temperatura niska, chodniki i trawniki zaśnieżone. Teraz trochę słoneczka wyszło,ale i tak temperatura ok 0 stopni. Brrr
Jutro wyjeżdżamy na kilka dni w góry - Beskidy. Taki rodzinny wypadzik. Choć pogoda niezbyt zachęcająca, cieszę się, że pospacerujemy troszkę i odetchniemy świeżym powietrzem. Zawsze to zmiana klimatu i kilka dni w rodzinnym gronie :-)

MILKA ja mieszkam na Dolnym Śląsku, z okien mam ładny widok na Śnieżkę i okoliczne szczyty, a Ty skąd pochodzisz?
Super z kluczykami, kiedy zamierzacie się wprowadzać? Będziecie jeszcze wykańczać czy już gotowe wszystko?

Marciosz - ja też rodziłam drugie dziecko po olejku. Podzialał błyskawicznie, po kilku godzinach od wypicia urodziłam, ale nie wiem czy polecałabym, zawsze to jednak wymuszenie porodu, ale w ostateczności...

Martita - ja rodziłam dzieci w szpitalu, gdzie 90% porodów było naturalnych - tzn bez CC i Oxy i przeciwbólowych, zafiksowałam się też na naturalne porody, bez żadnego wspomagania - porody trwały ok 7-8h. Przy drugim dziecku uparłam się, że pod żadnym pozorem mają mnie nie nacinać. Miałam tylko 2-3 powierzchowne szwy. Teraz też się uprę. Po pierwszym porodzie i nacięciu długo dochodziłam do siebie -w sensie ginekologicznym.

Milady - może coś Cię uczuliło? Proszek, nowy biustonosz? Jakiś nowy krem? Mnie jak już swędzi- to równomiernie - brzuch, piersi,ale raczej rzadko i lekko.
 
reklama
Hej dziewczyny.
Ja mam dzisiaj połówkowe i zaczynam powoli odczuwać strach czy wszystko jest ok.

Mam pytanie do mam :-) czy stosowałyscie na kolki u swoich pociech niemieckie kropelki Sab Simplex? Kurcze tyle naczytałam się o nich, że są niezastąpione a właśnie mój mąż w piątek jedzie do Niemiec i mógłby już nas zaopatrzyć. Pytanie tylko czy warto akurat te kropelki czy może inne proponujecie. Wiem, że jeszcze mam dużo czasu ale do Niemiec już do porodu nie pojedziemy...

Pozdrawiam
 
Ja używałam wszystkiego i nic nie pomagało :D tylko szum suszarki. Teraz na niemieckim forum pisały żeby w dobra Wit D zainwestować bo często od tego jak ma brzydki sklad mają dzieci kolki.
 
Alexia - ja nie używałam nic na kolki ale mojej przyjaciółki synek straszne miał kolki i jemu właśnie te kropelki co napisałaś pomagały

MiLadyyy - mnie swędzą trochę piersi, ale tak samo swędzi mnie skóra na rękach czy brzuchu mimo ze się smaruję

Amko - fajny wypad Wam się szykuje, zazdroszczę :-) lubie góry ale najbliżej mamy do Karpacza i tak 5 godz jazdy
 
Hej dziewczyny.
Ja mam dzisiaj połówkowe i zaczynam powoli odczuwać strach czy wszystko jest ok.

Alexia, a który masz dzisiaj tydzień i dzień ciąży?

Cikawa jestem w jakim terminie dziewczyny chodzą na USG połówkowe. Ja mam jutro i to będzie 20 tydzień i 1 dzień ciąży. Mam nadzieję ze nie za wcześnie.
 
Alexia, a który masz dzisiaj tydzień i dzień ciąży?

Cikawa jestem w jakim terminie dziewczyny chodzą na USG połówkowe. Ja mam jutro i to będzie 20 tydzień i 1 dzień ciąży. Mam nadzieję ze nie za wcześnie.


Dzisiaj mam 20 tydzień i 4 dzień więc chyba jak na polowkowe to mamy dobrze :-). Trzymam za Twoje jutrzejsze kciuki. Ciekawe czy w końcu potwierdzi mi ostatecznie płeć :-)
 
Alexia ja za Twoje USG oczywiście również trzymam kciuki i również liczę na ostateczną wersję co do płci dziecka :-)
Daj znać jak tylko będziesz po USG.
 
reklama
Dziewczyny ja też bałam się us połówkowego i z drugiej strony nie mogłam się doczekać. Całe szczęście już po :) Gratuluje kolejnych chłopczyków :)
Kitki bardzo się cieszę, że wszystko u Twojego synusia w porządku, mój maluszek całe szczęście codziennie się wierci :)
Piszecie o chorobach, tak więc wszystkim życzę dużo zdrówka! Mnie co prawda też coś łapie, ale mam nadzieję, że przejdzie bokiem :)
Słyszałyście może o różowatym łupieżu Gilberta? Moja córcia złapała to 3 prawie 3 tygodnie temu i do tej pory cała jest w krostki :/ Podobno tego paskudztwa się nie leczy i trwa około 6-8 tygodni. Niby nie można się tym zarazić, ale zachować ostrożność, bo lekarka nie wie jak reagują na to płody :/ Najlepsze jest to, że mam zachować ostrożność i uważać żeby za dużo nie dotykać dziecka. A ja się pytam, jak? Jak mam nie dotykać za dużo dziecka, z którym sama spędzam cały dzień, które przytulam, kąpie, całuje, usypiam, itd. Mam powiedzieć Mai, żeby mnie nie dotykała i nie przytulała?!
 
Do góry