amko
Kwietnióweczka
- Dołączył(a)
- 25 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 345
Witam na koniec weekendu,
my nie próżnowaliśmy i aktywnie spędziliśmy czas - byliśmy z mężem na warsztatach garncarskich
połączonych z degustacją eko-żywności. Nieźle się ubawiliśmy, ekipa fajna, było ok 20 osób, wylepiliśmy z gliny kilka fajnych kształtów - jakieś podkładki pod podgrzewacze, miseczki, itp. Było zabawnie i wesoło. Trochę kultury nie zaszkodzi ;-)
Rano hen za oknami też u nas śnieg widać, ale w górach - całe szczyty białe, trawniki wokół nadal zielone.
Ja też mam wyjątkowo realistyczne sny - normalnie jakbym filmy oglądała, wszystko dokładnie pamiętam, kilka razy przyśniła mi się córeczka, raz synek.
Martita - my też familijnie piekliśmy szarlotkę, tylko zwykłą - ale wyszła pycha
Bluelovi - zdrówka dużo życzę dzieciaczkom
Rsz - mnie nic nie ciągnie, nie boli. Każda ciąża inna - jak nie minie, lepiej zadzwonić do gina.
my nie próżnowaliśmy i aktywnie spędziliśmy czas - byliśmy z mężem na warsztatach garncarskich

Rano hen za oknami też u nas śnieg widać, ale w górach - całe szczyty białe, trawniki wokół nadal zielone.
Ja też mam wyjątkowo realistyczne sny - normalnie jakbym filmy oglądała, wszystko dokładnie pamiętam, kilka razy przyśniła mi się córeczka, raz synek.
Martita - my też familijnie piekliśmy szarlotkę, tylko zwykłą - ale wyszła pycha

Bluelovi - zdrówka dużo życzę dzieciaczkom
Rsz - mnie nic nie ciągnie, nie boli. Każda ciąża inna - jak nie minie, lepiej zadzwonić do gina.