reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

reklama
U nas pogoda jest ale tylko za oknem. My z córka siedzimy w domu całymi dniami :/
U mnie lepsze sa poranki, jak rano czegoś nie zrobię to pózniej cieżko takiego mam lenia ;)
 
Ja jeszcze nie na nogach [emoji14] pozdrawiam z cieplutkiego łóżeczka :) U mnie pogoda piękna aż chyba się na spacer wybiorę.
Co do wagi to klaudyna u mnie to głównie przez słodycze i przekąski typu tosty z dużą ilością sera i z kilogramem majonezu jedzone po 23... Ale koniec z tym. Startowalam z wagą 57kg mam nadzieję że max na 75 się skończy.
 
Co do ciągnięcia w jajnikach to tez odczuwam takie bóle. Zastanawiałam się co to, ale jak zwykle odpowiedzi udzielilyscie szybciej niz zdążyłam sie nad tym dobrze zastanowić:D
Jeśli chodzi o zadyszke to też niestety mam. Najgorzej jest, że nie mogę sobie pospiewać tak jak bym chciała bo za płytki oddech mam. A wy śpiewacie już swoim maluszkom? :)
Zazdroszczę wszystkim tych ruchów już... Ja ciągle czekam, coś tam nieraz plumknie, puknie ale nie jestem w stanie stwierdzić czy to maluszek czy jelita.
A co do wagi... No cóż. Już sobie powiedziałam, że zero słodyczy. 8 kg jak na 2 trymestr to zdecydowanie za dużo :( po porodzie jak najszybciej biorę się za ćwiczenia.

Ja mam problem ze śpiewaniem starszej córci kołysanek na dobranoc i z czytaniem bajek :/ jak czytam bajki to zasapuje się, jakbym co najmniej wchodziła po schodach :/ ja na początku też miałam problem z określeniem ruchów, ale jak stały się wyraźniejsze to wiedziałam, że to nie były jelita :)
 
Klaudynaaa po porodach będziemy się wspierały w zrzucaniu kilogramów ;-)
Alunoawidz ja też startuje z wagą 57kg, zobaczymy ile nam przybędzie...
Moja znajoma przytyla tylko 6 kg, ale ona zawsze pilnowała wagi.
Ja dziś mam zaplanowane wyjście do koleżanki, a później spacer...

[
 
cześć:-)

U nas tez dziś dość ładnie i bez deszczu. Ja na dziś mam zaplanowanego dentyste córki, brrr na samą myśl i muszę do mamę odwiedzić bo wczoraj sobie połamała zebra upadając w sklepie bo była mokra podłoga:-(Przede mną dziś stresujący dzien.
Co do wagi to ja wiem ze ciężko po ciązy zrzucić przynajmniej mi, po ostatniej zostało mi 8kg także teraz wolałabym nie przytyć tyle co wtedy.

ruchów dalej nie czuję, coś mi się tam czasem przelewa ale to chyba bardziej jelita czuje, czasami czuje tylko macice jak zmieniam pozycję albo jak się zdenerwuje bo wtedy twardnieje

Przepraszam ale na razie tylko tyle ode mnie, jakoś dziś nie mam humoru i ciężko mi się ogarnąć z myślami

Miłego dnia babeczki
 
I ja startuję z 57 a mam na +2,5kg ale przed Damianem ważyłam 54 to tyle będę chciała zrzucić. Chyba jestem tu jedyną która się teraz wagą nie przejmuje :) Z Damianem przytyłam 18kg do 7msc więc nie wiem co by było do końca :) Ale przy małym dziecku i karmieniu samo zleciało i to bardzo szybko, miał kolki to byłam na lekkostrawnej diecie i teraz też zamierzam i bardzo dużo na spacery chodziliśmy :) Pora na spacerowanie będzie super :) Dopiero jak miał 8msc zaczęłam ćwiczyć dla ujędrnienia, te 3kg to już dużo później mi przybyło. No i też będę ćwiczyć na pewno po porodzie więc nie ma szans żeby nie spadło :)
 
Hej z rana. ja od 4.30 oczy jak zapałki. Wczoraj cały wieczór wymiotowałam, nawet jak nie miałam już czym :/ dzisiaj boli mnie cały brzuch tak na wysokości wątróbki.
Same problemy z cyklu "ślub na głowie". Nic się nie dopina -robimy małe przyjęcie na 38 osób (-4 osoby niepewne), na początku było od wszystkich wow, a teraz każdy ma jakieś wonty, coraz częściej myślę, że trzeba było wziąć rodziców i jechać na Majorkę za tą kase.
Raz, że moje wina, bo my z Wrocławia, a porwałam się na Zakopane -tylko, ze miał być czerwiec, a wyszedł styczeń... Świadek M. ma wielkie pretensje, że zapłaciliśmy za 1 nocleg, a on chce co najmniej dwa, bo jak się nachleje to nie będzie wracał autem -lol a myślałam, ze świadek ma być w pionie???? To mu nie pasuje, że tak daleko, to nie załatwił zaświadczenia do księdza... Dopiero wczoraj M. sie przyznał do tej całej sytuacji z kolegą, ale przecież nie odmówimy teraz świadka...
Odpadła nam Jaszczurówka, zimą nie da rady, jezuici się nie zgodzili, a ksiądz w innej parafii nie odbiera telefonów. Więc nie mamy kościoła... nie mamy papierów od naszego księdza, bo... musimy mieć kościół.
Nic tylko usiąść i ryczeć -zresztą to mam już za sobą.
 
Renia ja też wagą się nie przejmuje:p Musiałabym naprawdę bardzo zmienić nawyki zywieniowe, żeby jakoś dużo przytyć. Myślę, że więcej niż 60 kg nie będzie...

Ja też nie czuje jeszcze ruchów, ale za to od wczoraj zaczęły się twardnienia macicy, czyli lekkie pobolewanie jak na miesiączke przez kilkadziesiąt sekund i twardy brzuch - skurcze. Raz na jakiś czas się zdarza, jak w poprzedniej ciąży, wtedy siałam panike z tego powodu, teraz już wiem że taka moja uroda.
 
reklama
MiLadyyy, najpierw zajmijcie się księdzem i znalezieniem miejsca na ślub kościelny, bo z doświadczenia wiem, że z tym są największe problemy do samego końca. I najważniejsze - musicie mieć wszystko na piśmie ! Bo księża lubią się zgadzać, a po zapytaniach przełożonych bardzo szybko zmieniają zdania. Resztę zostawcie na później, bo się Wam może posypać. Ze świadka strony bardzo niegrzecznie i niedojrzale.
 
Do góry