Dziękuję za gratulacje, ale jak mi to lekarka za miesiąc potwierdzi to chyba będę bardziej przekonana, że to jednak chłopak
Milka, widziałam ten film - cudny A co do wiatrów to u mnie porażka, ale w pierwszej ciąży było to samo. Mój mąż przychodzi wieczorem do sypialni i przerażony pyta czy już wyhodowałam "pokołdernika jadowitego" :-)
Milka, widziałam ten film - cudny A co do wiatrów to u mnie porażka, ale w pierwszej ciąży było to samo. Mój mąż przychodzi wieczorem do sypialni i przerażony pyta czy już wyhodowałam "pokołdernika jadowitego" :-)