reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

Też myślę że trzeba już tą dyskusję skończyć.
Zmieniam temat. Jak się czujecie brzuchatki u którejś coś się dzieje :-D?
Kochane co ile kąpiecie maleństwa?
U nas jutro znowu położna będzie obejrzy malutka. Dziś malutka ważyłam i ma już 3200g wychodzilysmy z 2550g pięknie przybiera :-D a ja mimo świat mam 1kg na minusie :-D oby dalej tak ładnie kg spadały.
Martita u nas też starsza zazdrosna czasami szczególnie jak karmie i coś chce a ja nie mogę jej dać czy bawić się w tej chwili
 
reklama
Wow klaudynaaa pieknie Helenka juz wazy :) masz wage w domu?
W szpitalu mowili zeby kapac co 2-3 dni przez pierwsze dwa tygodnie, a potem juz codziennie. Z corka to juz nie pamietam jak robilam.
 
Klaudyna Helena pięknie przybiera!
Ja pamiętam że ade kanałami co 2 dzień, latem codziennie bo wiadomo że dziecko więcej się poci
 
Klaudyna to ładnie Ci córcia przybiera, zaraz będziesz odkładać już za małe ubranka :D a co do kąpanie to teraz zalecają kąpać na początku co 2-3 dzień właśnie :)

W końcu po świętach, jestem umordowana tym świętowaniem :) W środę mam wizytę i już nie mogę się doczekać co tam się dzieje bo to będzie już 38 tc, chociaż dla mojej gin 37 bo ona skończone liczy. Dopiero będę miała ten wymaz robiony i ciekawe kiedy będzie wynik. Zastanawiałam się jak to jest jakbym zaczęła rodzić a nie miałabym tego wyniku to co wtedy? Zakładają od razu że jest pozytywny czy jak to się odbywa?
 
Hej :)
klaudyna pieknie przybiera na wadze :)
Ja kapalam malego tez co 2 dni. Tzn nie ja tylko maz, ja tylko ubieralam :)
Wczoraj mielismy falszywy alarm porodowy. Maly od kilku dni jest bardzo aktywny, mam coraz czesciej bole miesiaczkowe, glowka tak mocno napiera ze bardzo ciezko mi chodzic. Wlasnie wczoraj siedze sobie spokojnie na krzesle i zrobilo mi sie cieplo, myslalam ze mi wody odeszly a to maly mi glowka pecherz nacisnal hehehe. Ale jakie emocje byly :D
 
kochane daje znak życia..
więc tak wczoraj trafiłam na patologię z powodu krwawienia i niewydolności szyjki ( taki mój utok) ( 33 tc już nie było jak trafiłam wtedy dostałam sterydy ) . Po przebadaniu gin stwierdził ze szyjki nie ma I jest rozwarcie na 4 cm. Skurcze sporadyczne czasem silniejsze ( bardziej spowodowane kaszlem moim ) Dostaje kroplowy nospe magnez i antybiotyk bo crp podwyższone no i leze . Na ta chwile nie ma krwawienia. Jak cos bede wiedziala dam znac jutro moze cos sie dowiem od mojego prowadzacego.
 
Witajcie kochane kwietnióweczki, nie pisałam bo dopiero się ogarniamy po powrocie do domku. Maluch urodził się z wagą 3260, najmniej ważył 3100 i teraz waga ładnie rośnie :) Antoś jest cudowny, śliczny i bardzo ładnie przystawił się do piersi. Majeczka od początku pokochała braciszka. Jak miała iść na spacer z tatą to płakała, że Antoś też chce iść na spacer. Kiedy słyszy, że mały płacze to przybiega i mówi do niego :) Chce być bardzo pomocna i nie wydaje się zazdrosna, ale wiem że w śroku na pewn przeżywa nową sytuację. Jak tylko ja poczuje się lepiej, o będę chciała zrobić coś tyllko z nią - pójść na salę zabaw, albo na lody.
Dochodzę do siebie po cesarce. Do tej pory bylo ok, ale od rana mam straszne bóle pleców i żeber przez co mam bardzo obniżony nastrój. Aha... wczesniej było ok bo brałam czopki przeciwbólowe, ale dzisiaj w nocy mały bardzo męczył się z kupkami i płakał do 5 rano. Dopiero wtedy zasnął i spał z przerwą na karmienie co 3h. Zajrzałam do ulotki czopków, a tak "nie stosować podczas karmienia piersią" :/ postanowiłam nie brać już czopków ani innych leków, bo nie chcę żeby on się męczył i w konsekwencji męczę się ja. Staram się o tym nie mówić i nie myśleć, bo jak chciałam powiedzieć mężowi to od razu łzy stanęły mi w oczach i się popłakałam z bezsilności, z tego że tak boli i stwierdziłam, że on mi nie pomoże, a ja się tylko poryczę... Mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej. Oógólnie mam teraz nawał pokarmu i wielkie, nabrzmiałe piersi - aż boli. Ale mleko samo wypływa więc myślę, że nie grozi mi zastój. Mały ładnie je i na pewni na dniach wszystko się unormuje.
Mikulinka, martwimy się o Ciebie, daj znać kochana jeśli możesz.
Dziewczyny, już za chwilę będzie kwiecień i "w końcu" posypią się prawdziwe kwietniowe maluszki :) Trzymam kciuki za każdą z Was, bez wzgędu na to czy maluszek jest już na świecie, czy jeszcze nie.
 
Milkulinka jak dobrze ze napisałaś co u ciebie :) oj rozwarcie juz duże , chyba maleństwo niebawem bedzie na świecie? Trzymam kciuki zeby wszystko przebiegło pomyślnie
 
reklama
Mikulinka dobrze,ze sie odezwalas. Martwimy sie tu o ciebie. Odpoczywaj i oby malenstwo jeszcze troszke posiedzialo w brzuszku :*

Antus z kazdym dniem bedzie coraz lepiej :) Dla Majeczki to nowa sytuacja wiec tez potrzebuje czasu zeby sie oswoic
 
Do góry