Dziewczyny dziękuję za życzenia:-)
I ja Wam życzę wesołego alleluja:-)
Mnie brat wczoraj wieczorem sprawił wielkanocnego zajączka... Podrzucił mi swojego 2 letniego synka, bo miał wczoraj urodziny i bardzo chciał iść na imprezę. Zgodziłam się, chociaż bardzo się bałam bo mały nigdy u mnie na noc nie był i w ogóle nie mam obejścia z tak malymi dziećmi na dłuższą metę.
A teraz co? Brat nie odbiera telefonu... Popłynął pewnie. Cieszę się tylko że mały jest dosyć grzeczny i daję radę z nim.
Lusinda a mówiłaś o tych dretwieniach lekarzowi? Nie zazdroszczę Ci bo to nic przyjemnego. Dobrze chociaż że twój mężczyzna się wykazał ;-)
I ja Wam życzę wesołego alleluja:-)
Mnie brat wczoraj wieczorem sprawił wielkanocnego zajączka... Podrzucił mi swojego 2 letniego synka, bo miał wczoraj urodziny i bardzo chciał iść na imprezę. Zgodziłam się, chociaż bardzo się bałam bo mały nigdy u mnie na noc nie był i w ogóle nie mam obejścia z tak malymi dziećmi na dłuższą metę.
A teraz co? Brat nie odbiera telefonu... Popłynął pewnie. Cieszę się tylko że mały jest dosyć grzeczny i daję radę z nim.
Lusinda a mówiłaś o tych dretwieniach lekarzowi? Nie zazdroszczę Ci bo to nic przyjemnego. Dobrze chociaż że twój mężczyzna się wykazał ;-)