reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞🌹 Kwietniowe kreski🐣🌹, pełne nadziei migają, dwie kreski radość nam długą zapowiadają.

Ja sie nasluchalam tych rad i pytan.. ze tyle czasu razem i czy my w ogole planujemy dzieci.. ze juz czas najwyzszy bo zaraz 30tka .. ale powiem Wam szczerze. Kiedys mnie to ruszalo a teraz .. niech sie kazdy za przeproszeniem zajmie swoja dupa 😃 nauczylam się to zlewac :) wiem, ze w koncu się uda i ten dzieciak to bedzie geniusz po takich intensywnych staraniach 😃😂
Może kiedyś dojdę do tego etapu, że się już nie będę przejmować 🙄 Od znajomych to mnie tak nie rusza. Tak naprawdę po raz pierwszy o tym tak wprost rozmawiałam z kimś z rodziny, no i może właśnie dlatego że to od kogoś bliskiego takie słowa… chociaż powtarzam - wiem, że jej perspektywa jest zupełnie inna i nie miała zamiaru mnie urazić ani nic. Dlatego od razu jej powiedziałam wprost, że to jest bolesne i wcale nie pomaga. Przyjęła to i powiedziała, że dalej mocno trzyma kciuki, żeby udało nam się znaleźć przyczynę i że w końcu zostaniemy rodzicami.
 
reklama
Może kiedyś dojdę do tego etapu, że się już nie będę przejmować 🙄 Od znajomych to mnie tak nie rusza. Tak naprawdę po raz pierwszy o tym tak wprost rozmawiałam z kimś z rodziny, no i może właśnie dlatego że to od kogoś bliskiego takie słowa… chociaż powtarzam - wiem, że jej perspektywa jest zupełnie inna i nie miała zamiaru mnie urazić ani nic. Dlatego od razu jej powiedziałam wprost, że to jest bolesne i wcale nie pomaga. Przyjęła to i powiedziała, że dalej mocno trzyma kciuki, żeby udało nam się znaleźć przyczynę i że w końcu zostaniemy rodzicami.
no bliscy rania najbardziej niestety czesto nieswiadomie. Ale zobaczysz, że niedlugo bedziemy narzekac, ze nie mozemy sie wyspac przez maluszka 😃 chociaz tesciowa kiedys robila mi wrozbe jakas smieszna i wyszly trojaczki 😃 wiec czekam haha 😃
 
Może kiedyś dojdę do tego etapu, że się już nie będę przejmować 🙄 Od znajomych to mnie tak nie rusza. Tak naprawdę po raz pierwszy o tym tak wprost rozmawiałam z kimś z rodziny, no i może właśnie dlatego że to od kogoś bliskiego takie słowa… chociaż powtarzam - wiem, że jej perspektywa jest zupełnie inna i nie miała zamiaru mnie urazić ani nic. Dlatego od razu jej powiedziałam wprost, że to jest bolesne i wcale nie pomaga. Przyjęła to i powiedziała, że dalej mocno trzyma kciuki, żeby udało nam się znaleźć przyczynę i że w końcu zostaniemy rodzicami.
Ty masz prawo poczuć się urażona jej słowami, niezrozumiana, a Twoje problemy umniejszone. Ona ma też prawo nie wiedzieć jak rozmawiać o niepłodności, bo pewnie nie miała z tym do czynienia. Powtórzę się tutaj któryś raz - bardzo polecam książkę „niewidzialni rodzice - jak rozmawiać o niepłodności”, można ją za 20 zł dorwać. ma w sobie tyle ważnych tematów staraczkowych - dotyka też sytuacji takich jak Twoja dzisiejsza. Myślę że może ona pomóc nie tylko parom zmagającym się z niepłodnością, ale może też być przekazana rodzinie - w celu zbudowania świadomości.

Nie mniej jednak pamiętaj że Twoje uczucia są ważne. Niepłodność to choroba. Przedłużające się starania są trudną drogą. Mam nadzieję że na końcu tej drogi czeka na was jakiś różowy,roześmiany bombelek :)

(halo jak ktoś to czyta z wydawnictwa to poproszę jakiś kod promocyjny dla staraczek!)
 
Dla @penguinlicious i każdej z nas :)
F3021953-C0AA-47C7-8F86-1CE20EB80AF1.jpeg
 
Hej. Zakładałam wątki ale bez odp. Może któraś z was pomoże ? Mam 35 lat. Przez 10 miesięcy starałam się o ciążę - bezskutecznie. Miesiąc temu zrobiłam amh. Wynik 8.37 ng/ml, gdzie widełki w moim wieku są do 7.35 ng/ml. Lekarz wykluczył policystyczne jajniki , bo mam 3 dzieci. Nie wiem już co myśleć. Dodam , że w lutym minionego roku poroniłam w 10 tygodniu, potem była ciąża biochemiczna. Wszystkie inne wyniki (TSH, prolaktyna , estradiol) w normie. Progesteron 8 dpo 17.30ng/ml gdzie norma do 15.9 ng/ml . Już nie wiem co myśleć. Pomóżcie
 
reklama
Chyba wyłapałam moment spadku i wzrostu…. Zmierzyłam bo peak był, a po nim objawy wciąż
Się utrzymywały i zgłupiałam….
 

Załączniki

  • IMG_7809.jpeg
    IMG_7809.jpeg
    75,4 KB · Wyświetleń: 46
Do góry