dzika_wiśnia1995
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2025
- Postów
- 34
Wpisuje sobie te upragnionePrzyrost 309%
Jak cudownieWpisuje sobie te upragnionePrzyrost 309%
![]()
![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wpisuje sobie te upragnionePrzyrost 309%
Jak cudownieWpisuje sobie te upragnionePrzyrost 309%
![]()
![]()
A przypomnij w jakim wieku masz dzieci?Cieszy się , myśli czy sobie poradzimy czy trzeba będzie zatrudnić kogoś do pomocy przy 4 dzieciOby tylko nie wpadł na pomysł żeby jego mamusia z nami zamieszkała
![]()
7,5,2A przypomnij w jakim wieku masz dzieci?
A Tobie kochana w którym tyg stwierdzili cp? Mnie zaczyna boleć faktycznie (czyli nie było to z nerwów ) ale taki ból jak na @ delikatny bardzoJeśli są czyste to powinno być ok o ile faktycznie miał szansę zobaczyć, bo u mnie jeden lekarz nie widział a drugi owszemmnie nie bolało, miałam tylko plamienie i wrażenie że coś jest nie tak, ale jakby pękł jajowód to byś czuła, bo to ogromny ból, a przynajmniej tak mi mówili w szpitalu
Ja też pozwolę sobie odpowiedzieć… przeżyłam cp w październiku… test pozytywny 8 października, niecały tydzień później zaczęło się plamienie i krwawienie, beta źle rosła. Operację usunięcia cp i jajowodu 28 października przy becie 2200. Na USG nic nie widzieli, podczas laparoskopii znaleźli pęcherzyk ciążowy 2 cm w lewym jajowodzie, na którym były już rysy… chwila od pęknięcia zapewne dzień, max 2….A Tobie kochana w którym tyg stwierdzili cp? Mnie zaczyna boleć faktycznie (czyli nie było to z nerwów ) ale taki ból jak na @ delikatny bardzo
Mi też lekarz powiedział ten w szpitalu bo ja mówię a jaki to będzie ból ? A on mówi „jak będzie Panią boleć to będzie Pani wiedzieć że to to „ tylko z drugiej strony czekać aż pęknie jajowod to też nic specjalnego.. niech mnie tylko przez święta przetrzyma we wtorek zrobię betę i zobaczymy może akurat zacznie spadać .. a Ty na jakiej becie skończyłaś ?
Dziękuję za odpJa też pozwolę sobie odpowiedzieć… przeżyłam cp w październiku… test pozytywny 8 października, niecały tydzień później zaczęło się plamienie i krwawienie, beta źle rosła. Operację usunięcia cp i jajowodu 28 października przy becie 2200. Na USG nic nie widzieli, podczas laparoskopii znaleźli pęcherzyk ciążowy 2 cm w lewym jajowodzie, na którym były już rysy… chwila od pęknięcia zapewne dzień, max 2….
Beta była koło 500 jak mi dr znalazła cp w jajowodzie. 5/6 tydzień to był, potem szpital, metotrexat pierwsza dawka, beta wywaliła do 1200 albo jakoś tak. Potem druga dawka i zaczęła spadać. Bardzo długo spadała...A Tobie kochana w którym tyg stwierdzili cp? Mnie zaczyna boleć faktycznie (czyli nie było to z nerwów ) ale taki ból jak na @ delikatny bardzo
Mi też lekarz powiedział ten w szpitalu bo ja mówię a jaki to będzie ból ? A on mówi „jak będzie Panią boleć to będzie Pani wiedzieć że to to „ tylko z drugiej strony czekać aż pęknie jajowod to też nic specjalnego.. niech mnie tylko przez święta przetrzyma we wtorek zrobię betę i zobaczymy może akurat zacznie spadać .. a Ty na jakiej becie skończyłaś ?
Beta 1002
Pęcherzyk większy niż był
Jajowody i jajniki czyste
Skierowanie do szpitala tak czy siak
Rozpoznanie somoistne poronienie
Ale napisał niżej że nie wykluczona ciąża pozamaciczna
Z czego mi powiedział że najmniej by to obstawiał
Czyli udało Ci się ??Beta była koło 500 jak mi dr znalazła cp w jajowodzie. 5/6 tydzień to był, potem szpital, metotrexat pierwsza dawka, beta wywaliła do 1200 albo jakoś tak. Potem druga dawka i zaczęła spadać. Bardzo długo spadała...
ale w końcu spadla. Równo rok po cp wykryłam biochemato były listopadowe kreski
a na styczniowych kazały mi sikać na patyk i tak się bujam i mi bebzun rośnie
![]()
Aa widzisz a u mnie progesteron na początku samym przy becie 65 był 5,80 (niby mieszczący się w normach ) ale wcześniej dziewczyny pisały że musi być 11 żeby utrzymała się ciąża ..Bo ciąża pozamaciczna nie jest prosta do wykrycia. Ja chodziłam w nią prawie 2 miesiące. Również miałam czyste jajowody/jajniki. Nie miałam żadnych objawów w pewnym momencie. Nawet plamień. Jedyne co to beta cały czas rosła. A jednocześnie progesteron 1ng. I homocysteina powyżej normy co też może wskazywać na CP