Sorry ale dla mnie przekłuwanie uszu takim maluszkom to głupota... Jest to dla mnie oczywiste po prostu - jest to sprawa wyłącznie dla próżności i przyjemności MAMY dziecka, która może dla samego dizecka powodować ból a nawet zdrowotne problemy... Jak przekłułam sobie uszy będąc dorosła to nie mogłam spać w kolczykach bo mnie urażały - a maluszki są 100x bardziej delikatne i nie potrafią powiedzieć że je coś uwiera, albo piecze, to nie zawsze widać na zewnątrz - jak uszy są już czerwone i napuchnięte to widać ale jeśli nie są to nie znaczy że maluszek się komfortowo czuje. Dla mnie to jest głupota.
Pozdraiwam
Agnieszka
dziecko do około 2 roku zycia w uszku ma sama chrzastkę a nie to co dorosły człowiek, dzieki czemu wlasnie o wiele lepiej znosi przekłuwanie niż dorosły..tak mi powiedziała lekarka w szpitalu jak leżałam z mała juz w kolczykach i to dla uszu najlepszy moment na przekuwanie