reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kiedy oglosilyscie, ze jestescie w ciazy?

Ja zrobiłam test i jak mąż wrócił do domu to odrazu pokazalam mu te 2 kreseczki. A że sama nie wierzyłam więć zrobiłam dwa testy :) więć pokazlam mu 4 kreseczki :) Na drugi dzien powiedziałam mamie chodz ona już sie domyślala bo ponądz w jakiś specyficzny sposób jadlam kilka dni wcześniej u niej makaron :) Ach ta intujcia mamy :) Teściowie jeszcze nic nie wiedza ( bo sa bardzo konserwatywni a o dzidzi sie dowiedzieliśmy 2 tygodnie po ślubie wiec maż stwierdzil ze pozwoli im najpierw poprzeżywać ślub a na Boże Narodzenie jak przyjedziemy to beda mieli niespodzianke) jego rodzice ja sie nie mieszam .
 
reklama
ja mezowi powiedzialam od razu....ale on i tak uwierzyl dopiero jak lekarz potwierdzil...reszcie rodzinki mowilam systematycznie ..jak tylko kogos spotkalam...choc reakcje niektorych bardzo mnie zdziwily....moja mama ucalowala wysciskala...a tesciowej jak powiedzialam( bylismy wtedy w gorach wiec telefonicznie) to ....zapadla fatalna cisza w sluchawce...bylo mi glupio i przykro......tym bardziej, ze juz od dawna mowilismy ze chcemy 2 dziecko....ale tak to jest...przypuszczam,ze tesciowa miala inne plany dla mnie.....a tu znow bede miala zamiar 3 lata w domu siedziec...
 
Ja mężowi powiedziałam tego dnia co zrobiłam badanie na hormon HCG, bardzo sie ucieszył. Za to teśc najpierw powiedział "no trudno" po czym poplakal sie chyba ze szczescia... Moja mama stwierdzila,, że bardzo sie cieszy "naprawde" ale musi usiąśc:))) a tak w ogóle to powstał portal specjalnie dla rodziców mojmalec.pl ogromnie polecam bo można wrzucać fotki naszych pociech za darmo bez limitu, dodawać ogłoszenia i najfajniejsze - stworzyć pamiętnik naszych skarbów:) zalogujcie się i chwalcie się swoimi szczęściami!:)
 
Witam ja mojemu partnerowi powiedziałam od razu heh był przy robieniu testu. Natomiast w domu duzo poźniej najpierw dowiedzieli się Jego rodzice potem moja rodzina ale jeszcze nie cała wie babci nikt nie powiedział eghhh bedzie dgerała i nie jest to przyjemność
 
u mnie w przypadku obu ciąż( córcia ma niecałe 4 lata a obecnie jestem w 21 tc) pierwszy dowiedział się mój mąż, później ja powiedziałam swojej mamie i tacie, a on swojej mamie (przed 1 ciążą nie byliśmy jeszcze małżeństwem). Powiedzieć o pierwszej ciąży rodzicom bardzo się bałam, ale z mamą jakoś poszło a tata się przekonał kiedy ja zaczęłam mieć trudności z odklejającym się łożyskiem. Moi rodzice nie są jakoś okropnie straszni, ale od dzieciństwa czuję przed nimi respekt. Teraz kiedy po wielu próbach nam się udało, też nie wiedziałam jak to powiedzieć moim staruszkom, zaczęłam więc od mamy i... bardzo się ucieszyła! Kamień mi spadł z serca. Tata tez przyjął tą informację z radością. Teraz są tym szczęśliwsi, że mamy już pewność że tym razem udało nam się "zbroić" synka;)
 
Hej,

Tacie malucha po dwóch pozytywnych testach i pierwszym usg, gdy byłam już absolutnie pewna tj. 27 dpo. Potem przyjaciółce, która prawie jest domownikiem. Reszta? Czekam do II trymestru, choć już coraz trudniej ukrywać, bo zero alkoholu, papierosów, mdłości... A i niewygodnie z tą "tajemnicą"... No nic, czas biegnie, maluszek rośnie cudnie... Jeszcze miesiąc i pęknę :-)
 
Pierwszy test zrobilam rano gdy moj misiek byl w pracy nie bylam pewna bo druga kreska nie byla zbyt wyrazna mimo to odrazu do niego zadzwonilam Prosilam zeby nikomu nie mowil ale wygadal sie potem ze zaraz po moim telefonie zadzwonil do swoich rodzicow Przez te niepewnosc zwolnilam sie z pracy po 4 godzinach i pobieglam po nastepny test i byly 2 tlusciutkie krechy Tego samego dnia powiedzialam mamie a na nastepny dzien poinformowalam przyjaciol i szefowa w pracy
glitteryourway-d8a5ea41.gif
 
:) fajny topik :)
o pierwszej ciąży powiedziałam mężowi po zrobieniu testu, rodzinie tego samego dnia wieczorem :) za to mojemu tacie, którego nie było wtedy w POlsce, miesiąc później (choć miałam 23 lata to obawiałam się powiedzieć, gdyż znałam jego poglądy -"najpierw szkoła potem dzieci", ale wszystko było ok, dziadek się ucieszył, a dziecko nie przeszkodziło mi wcale w studiach, a nawet pomogło :))

natomiast o drugiej ciąży powiedziałam mężowi kilka dni przed zrobieniem testu, znajomym dzień przed zrobieniem testu - już czułam, że to jest to :D rodzinie w dzień zrobienia testu :)
 
reklama
Ja poczekałam az lekarz potwierdzi wynik testu i zaraz obdzwoniłam wszystkich zeby sie pochwalić;-)
 
Do góry