reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kiedy oglosilyscie, ze jestescie w ciazy?

Hej!
ja do męża zadzwoniłam od razu jak tylko test zrobiłam, rodzinka dowiedziała się w 10tc zaraz po wizycie u gin! a znajomi ok 14tc po USG jak dowiedziałam się że jest wszytko w porządku :)
 
reklama
mój mąż sie też dowiedział jako pierwszy jak tylko test zrobiliśmy ,to on mi uświadamiał że jest druga kreseczka bo ja to nic tam nie widziałam:-) 2 dni puzniej byłam już na wizycie i sie potwierdziło że się udało i wtedy powiedzielismy rodzince oczywiście moja mama wiedziała pierwsza:-D jak tylko z gabinetu wyszłam :-)To były dopiero same początki ciąży .Jakiś 3 tydzień ......POZDRAWIAM WSZYSTKIE
 
Mężowi powiedziałam zanim zrobiłam test jak jeszcze nie byłam pewna, zaraz po robieniu testu powiedziałam przyjaciółce, bo obie sobie kibicowałyśmy:) Zaraz po pierwszym USG powiedzieliśmy rodzicom. A po jakiś czasie około dwóch ,trzech tyg. reszcie rodzinki gdzieś w 10tyg.
 
Oczywiście mąż był pierwszy:-Dpotem moja mama i córka:-) a reszta rodziny dopiero w 3 miesiącu ciąży ze względu na to że poprzednia ciąża w 16tc mi obumarła,
i nie chciałam zapeszać,jak już miałam pewność że wszystko ok to powiedzieliśmy:tak:
 
my wspólnie z mężem sprawdzaliśmy czy jesteśmy w ciąży :) ciążę podejrzewałam i chciałam tylko potwierdzić testami :0 potem do lekarza się wybraliśmy - drugą osobą, której powiedziałam o ciąży była moja współlokatorka (studia :) ) i jednocześnie przyjaciółka, rodzicom powiedziałam jak już byłam po drugiej wizycie, wtedy lekarz potwierdził, że wszystko jest dobrze :)
znajomym i rodzince typu ciotki, wujkowie powiedzieliśmy po pierwszym trymestrze, kiedy było tez robione badanie genetyczne w 13 tygodniu - wiadomo, że najtrudniej jest przetrwać pierwsze trzy miesiące, potem zagrożenie jest mniejsze, ale zawsze martwimy sie czy maleństwo dobrze się rozwija - ale sądzę, że wtedy już można oznajmić bliskim o tej radosnej wiadomości :)
 
Moj narzeczony wiedzial od razu. Caly czas czulam ze cos jest nie tak ze mna. juz w 3tyg ciazy bylam u ginekologa. Najblizsza rodzina dowiedziala sie miesiac pozniej gdy juz wiedzialam ze wszystko dobrze sie rozwija. Dalsza rodzina dowiedziala sie ze tak to nazwe "poczta pantoflowa". Moja babcia powiedziala o tym kazdemu komu tylko sie dalo :) no ale coz cieszyla sie ze dozyje i zobaczy swojego pierwszego prawnuka wiec mozna jej to wybaczyc ;)
 
Ja sie dowiedzialam w 6 tygodniu:-Dtest wykonalam razem z partnerem:-)a pozniej potwierdzenie w 8 tygodniu i w 12tygodniu powiedzialam mamie i tak pokoleji sie rodzina dowiaduje:-D
 
Mężowi powiedziałam gdy tylko się sama dowiedziałam - w terminie @ zrobiłam test - podejrzewałam ciążę, bo zawsze przed @ cierpię na zespół napięcia przedmiesiączkowego, a tu objawów nie było.
Najbliższym dwóm przyjaciółkom powiedziałam w ciągu tygodnia, rodzicom 2 tygodnie później.
Znajomym nic nie chciałam mówić do końca 1 trymestru (ostatnią ciążę poroniłam), ale tak przytyłam, że znajomi widzą zmiany w figurze i sami pytają (jestem w 10 tygodniu). Musiałam tez powiedzieć w pracy, ponieważ zależało mi na mniejszej liczbie godzin (uczę w szkole)
 
ja meżowi powiedziałam od razu jak zrobiłam teścik, tzn tydzień po spóźnianiu się @... z powiadomieniem rodziców czekamy do pierwszego usg za 2 tyg., mimo iz lekarz już potwierdził, ale chcemy mieć pewność :) trzymam kciuki za wszystkie Ciążarówki i naszych małych Astronautów w brzuchach!!
 
reklama
Dwie kreseczki na teście podziwiałam razem z mężem. Nie chciało nam się wierzyć w ten cud bo spodziewaliśmy się kłopotów z zajściem - udało się w trzecim cyklu. Kilka dni później poszłam do gina a jak nam potwierdził 8 tydzień ciąży to pierwsza dowiedziała się moja mama. Włączaliśmy nagranie dvd z pierwszego usg mówiąc "chcemy żebyś kogoś poznała". I tak potem całą rodzinę zapoznawaliśmy :-D. Mój tato nie kumał że to chodzi o mnie :-D a brat z dziewczyną dostali szału :-D. Teściowie dowiedzieli się kilka dni później i aż były łezki ze szczęścia :-). Miałam ochotę wykrzyczeć to na cały świat ale wolałam poczekać. Znajomi dowiedzieli się troszkę później.
 
Do góry