reklama
kasiaa91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2019
- Postów
- 9 965
Nie chce ostudzać waszego zapału ale...
Uważam, że ta rozmowa nie ma sensu, bo szczepionek nie ma i jeśli nie macie szczęścia lub znajomości w aptece to o szczepieniu na grypę możecie zapomnieć. Są apteki które przyjmują zapisy, ale jest to nierealne na dzień dzisiejszy. Jak słyszę że ktoś się zapisał i jest 150 czy nawet 30 na liście to mu od razu mówię, że nie ma na to szans. Inna pula to szczepionki dla np lekarzy, pielęgniarek itd i tu też są braki. Możecie sobie debatować czy się zaszczepić czy nie, ale na dzień dzisiejszy szanse są zerowe... Na początku września pewna partia została rzucona na rynek, ale była to kropla w morzu potrzeb, kto wtedy nie kupił to teraz o szczepionce może pomarzyć. Byc może druga partia pojawi się w październiku, ale i tu też trzeba mieć szczęście lub znajomości.
Niekoniecznie - luxmed chociażby ma dla pacjentów.
A w temacie - ja na grypę się nie szczepie.
reklama
U
użytkownik 200
Gość
Szczerze - spytaj swojego lekarza, a nie nas. Po pierwsze każdy organizm inaczej reaguje. Po drugie - ja np pytałam jak się zaczęły problemy z koronawirusem i moja pediatra sama się nigdy nie szczepiła na grypę i dalej nie była przekonana, żeby się szczepić. Zaczęłam pytać kolejnych lekarzy i wszyscy podobnie mówią.
Ja nie jestem przeciw szczepieniom, tylko zastanawiam się, czy obecnie ludzie nie ulegają niepotrzebnej panice.
Ja nie jestem przeciw szczepieniom, tylko zastanawiam się, czy obecnie ludzie nie ulegają niepotrzebnej panice.
Søde85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2019
- Postów
- 1 931
Tak, szczepilam się w zeszłym roku będąc w ciąży i na grypę i na krztusiec.
N8estety szczepionki lekarz dostał za późno, i zanim się zdążyłam zaszczepić dopadła mnie grypa. Nigdy tak długo i tak mocno nie chorowałam. Miesiąc leżenia w łóżku. Na szczęście dzidzia nie miała powikłań. Chorowanie tak mocne na ten sam szczep grypy po szczepieniu to mit - albo przyplątał się inny wirus, a jeśli nie wykształciła się odporność do końca i złapie się grype, to wręcz przeciwnie - przejdzie się ją lagodniej.
Polecam grupę na fb "Szczepienia- rozwiewamy wątpliwości " - jestem tam dużolekarzy z fachową wiedzą.
N8estety szczepionki lekarz dostał za późno, i zanim się zdążyłam zaszczepić dopadła mnie grypa. Nigdy tak długo i tak mocno nie chorowałam. Miesiąc leżenia w łóżku. Na szczęście dzidzia nie miała powikłań. Chorowanie tak mocne na ten sam szczep grypy po szczepieniu to mit - albo przyplątał się inny wirus, a jeśli nie wykształciła się odporność do końca i złapie się grype, to wręcz przeciwnie - przejdzie się ją lagodniej.
Polecam grupę na fb "Szczepienia- rozwiewamy wątpliwości " - jestem tam dużolekarzy z fachową wiedzą.
DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
Co prawda linków nie podrzucę, ale powiedz mi, jak to jest, że przychodnie wydzwaniają, zapraszają, żeby się szczepić, drzwi otwarte, proszę, proszę, ale jak coś się później stanie, to pfff, bujaj się, teleporada. To jest dla mnie tak duże ryzyko, że nawet nie brałabym pod uwagę żadnych szczepień w tym powalonym czasie.
Nie wiem bo do mnie nikt nigdy jakos specjalnie nie dzwonił ani nie zapraszał. Ot zwykła rozmowa podczas jednej z wizyt ciążowych.
- Przysługuje pani darmowa szczepionka przeciw grypie. Korzysta pani?
- Nie, dziękuje.
....po temacie.
Loli05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2018
- Postów
- 8 866
W Angli kazdy lekarz mi powie ze tak bo tu sie zawsze szczepilo,dlatego pytam na forum bo tu glownie polskie mamySzczerze - spytaj swojego lekarza, a nie nas. Po pierwsze każdy organizm inaczej reaguje. Po drugie - ja np pytałam jak się zaczęły problemy z koronawirusem i moja pediatra sama się nigdy nie szczepiła na grypę i dalej nie była przekonana, żeby się szczepić. Zaczęłam pytać kolejnych lekarzy i wszyscy podobnie mówią.
Ja nie jestem przeciw szczepieniom, tylko zastanawiam się, czy obecnie ludzie nie ulegają niepotrzebnej panice.
Loli05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2018
- Postów
- 8 866
W ktorym tygodniu bylas jak zachorowalas?Tak, szczepilam się w zeszłym roku będąc w ciąży i na grypę i na krztusiec.
N8estety szczepionki lekarz dostał za późno, i zanim się zdążyłam zaszczepić dopadła mnie grypa. Nigdy tak długo i tak mocno nie chorowałam. Miesiąc leżenia w łóżku. Na szczęście dzidzia nie miała powikłań. Chorowanie tak mocne na ten sam szczep grypy po szczepieniu to mit - albo przyplątał się inny wirus, a jeśli nie wykształciła się odporność do końca i złapie się grype, to wręcz przeciwnie - przejdzie się ją lagodniej.
Polecam grupę na fb "Szczepienia- rozwiewamy wątpliwości " - jestem tam dużolekarzy z fachową wiedzą.
Søde85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2019
- Postów
- 1 931
Na początku 5 miesiąca, dochodziłam do siebie półtora miesiąca, i dopiero w 7 miesiącu szczepilam się na grypę i krztusiec.W ktorym tygodniu bylas jak zachorowalas?
Nie mit, a działania niepożądane. Wystarczy przeczytać chpl.Tak, szczepilam się w zeszłym roku będąc w ciąży i na grypę i na krztusiec.
N8estety szczepionki lekarz dostał za późno, i zanim się zdążyłam zaszczepić dopadła mnie grypa. Nigdy tak długo i tak mocno nie chorowałam. Miesiąc leżenia w łóżku. Na szczęście dzidzia nie miała powikłań. Chorowanie tak mocne na ten sam szczep grypy po szczepieniu to mit - albo przyplątał się inny wirus, a jeśli nie wykształciła się odporność do końca i złapie się grype, to wręcz przeciwnie - przejdzie się ją lagodniej.
Polecam grupę na fb "Szczepienia- rozwiewamy wątpliwości " - jestem tam dużolekarzy z fachową wiedzą.
Nie, nigdy się nie szczepiłam. A zwłaszcza w ciąży. W ciąży to apap się bałam wziąć.
reklama
Søde85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2019
- Postów
- 1 931
Tak, można zachorować jeśli organizm nie zdąży wytworzyć przeciwciał , lub wytworzy ich za mało- ale przechodzi się grypę lagodniej. Można też jak zawsze złapać innego wirusa i chorować ciężko.Nie mit, a działania niepożądane. Wystarczy przeczytać chpl.
Nie, nigdy się nie szczepiłam. A zwłaszcza w ciąży. W ciąży to apap się bałam wziąć.
Nie pisałam o działaniach niepożądanych, i nie będę tu na forum wchodzić w dyskusję w tym temacie.
Autorko, moim zdaniem szczepicć warto, a na krztusiec nawet trzeba - tu gdzie mieszkam w zeszłym roku była epidemia krztusca, i malenkie 1,2 tyg noworodki umierały.
Odsyłam do tej grupy w/w.
Ciesz się ciąża i szczęśliwego rozwiązania
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 894
Podziel się: