witajcie już z rana
tak się zastanawiam nad tymi tematami i widzę, że oprócz tego na którym my jesteśmy jest jeszcze wątek
https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/objawy-bardzo-wczesnej-ciazy-32907/index82.html
tak go wkleiłam gdyby któraś z nas chciała też i tam poczytać:-) ja tak przez przypadek natrafiłam bo myślałam, że jak dla starających się to tylko tu będzie taki temacik:-)
ale wracając do wątku,
Dzastina222 ja na szczęście póki co nie mam żadnych większych przypadłości prócz 3 razy do roku problemy z zapaleniami, nie biorę żadnych wspomagaczy, przykro się czyta że tyle kobiet ma takie problemy, moja koleżanka też to ma, niedawno miała zabieg ale przez to zanim się dowiedziała 2 razy poroniła. Zobaczymy jak to będzie, ja właśnie miesiąc przed próbą zafasolkowania brałam antybiotyk i tak się zastanawiam czy on jakoś nie wpłynął np. na brak owulacji, co prawda robiłam testy (wiem że one mi nie powiedzą czy pęcherzyk pękł) i robię cały czas żeby sprawdzić na ile są realne, i jak na razie tylko w zeszły weekend i to w niedziele wieczorkiem pokazał mi dwie wyraźne kreski a tak to albo jedna albo drugą ledwo widać. A i temperaturkę miałam 37,4 a teraz mam 37, 37,1 cały czas ale to tak jak mówią że po owulce powinno być.
Pewnie jeszcze długa droga przede mną:-(
a z objawów u mnie jak na razie lipa tak jak pisałam wcześniej, zawsze przy i po owulce dość mocne bóle a teraz jak ręką odjął, troszkę piersi jak podnoszę do góry to lekko czuje taki ból, i są cięższe niż zawsze a mam tylko A wiec da się zauważyć
wczoraj tak mnie mrowił cały brzuch, uczucie takiej miękkości, ale to wszystko zobaczę co dziś przyniesie dzień...
ale się rozpisałam
życzę wam kochane miłego dzionka
i cierpliwości...