reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Witajcie kobietki :)
Jeśli chodzi o tempkę, to z własnej praktyki mogę powiedzieć jak to u mnie było (dzięki niej, bo była pierwszym objawem, na który zwróciłam uwagę - za 4 miesiące będę mamą :)
Nasłuchałam się, że tempkę powinno się mierzyć i oznaczać przez kilka, kilkanaście i więcej cykli. Gdy chodziłam do ginki, ta stale pytała mnie czy sobie ją mierzę. Aż w końcu stwierdziłam, że może by czas zacząć :) Zaczęłam w styczniu tego roku. Wiedziałam już od gini, że jeśli tempka jest podwyższona tuż przed spodziewaną @ lub w dniu jej nadejścia, i utrzymuje się, nie spada,istnieje prawdopodobieństwo zafasolkowania. I co się wydarzyło ?:) 10.02.09. powinnam dostać @ a nie dostałam. W tym dniu i dzień przed tempka była powyżej 37 st. w 4 dni później ujrzałam dwie piękne krechy na teście :)
A potem to już z górki. Rozkręciła się dzidziusiowa maszyna :) badania itp. Pierwsze usg, a niedawno usłyszałam już 2 razy jak bije serduszko mojej dzidzi.
Jak widzicie, gdy sobie totalnie odpuściłam i zaczęłam mierzyć tempkę, z myślą oczywiście, że znowu starania potrwają w nieskończoność, zdarzył się cud :) A starałam się o fasolkę jakieś 3 - 4 lata :)
3mam kciuki za Was wszystkie !!!!
 
reklama
Witajcie kobietki :)
Jeśli chodzi o tempkę, to z własnej praktyki mogę powiedzieć jak to u mnie było (dzięki niej, bo była pierwszym objawem, na który zwróciłam uwagę - za 4 miesiące będę mamą :)
Nasłuchałam się, że tempkę powinno się mierzyć i oznaczać przez kilka, kilkanaście i więcej cykli. Gdy chodziłam do ginki, ta stale pytała mnie czy sobie ją mierzę. Aż w końcu stwierdziłam, że może by czas zacząć :) Zaczęłam w styczniu tego roku. Wiedziałam już od gini, że jeśli tempka jest podwyższona tuż przed spodziewaną @ lub w dniu jej nadejścia, i utrzymuje się, nie spada,istnieje prawdopodobieństwo zafasolkowania. I co się wydarzyło ?:) 10.02.09. powinnam dostać @ a nie dostałam. W tym dniu i dzień przed tempka była powyżej 37 st. w 4 dni później ujrzałam dwie piękne krechy na teście :)
A potem to już z górki. Rozkręciła się dzidziusiowa maszyna :) badania itp. Pierwsze usg, a niedawno usłyszałam już 2 razy jak bije serduszko mojej dzidzi.
Jak widzicie, gdy sobie totalnie odpuściłam i zaczęłam mierzyć tempkę, z myślą oczywiście, że znowu starania potrwają w nieskończoność, zdarzył się cud :) A starałam się o fasolkę jakieś 3 - 4 lata :)
3mam kciuki za Was wszystkie !!!!

Kochana piękna opowiesc:tak:
No ja w tatmtym cyklu mierzyłam tempkę ale nie od początku cyklu. I cały czas była 36, 6 więc owólki nie było. W tym cyklu tylko tak dla orientacji chciałam sprawdzic i wczoraj ujrzałam tempke 37,0:szok: to trochę się podbudowałam i pomyslałam, Bosh w końcu moze sie udało:tak: Jednak dziś 36,6.. no i staranka od następnego miesiąca. Ale przynajmniej wiem, że owólka była w tym miesiącu:-D
 
:) Agniesiak85 :) napewno się uda ! Ja się tak spinałam za każdym razem, kiedy miała nadejść @, że szok. Gdy spóźniała mi się 1 dzień już doszukiwałam się objawów hehe :) Do tego stopnia byłam zdeterminowana, że kiedy pod koniec ubiegłego roku przyjaciółka oświadczyła mi, że jest w ciąży, nie chciałam się do niej odzywać. Czułam coś jakby zazdrość. Potem jednak zrozumiałam, że powinnam się z tego cieszyć. Odwiedziłam ją jak była w 7 miesiącu. Wyluzowałam :) Czułam, dotykając jej brzucha, jak jej dzieciątko kopie itd :). No i w końcu nadszedł ten dzień, kiedy i ja mogłam jej powiedzieć, :) będę mamą ! :). Nawet moja ginia powiedziała, że się odblokowałam :)
także chyba najważniejsza jest cierpliwość i dystans :)
 
Na dodatek miałąm żal do przyjaciółki ze tak długo trzymała swoją ciąże w tajemnicy :) Zawsze była kobietką przy kości i trudno było się doszukać brzuszka :) Pomyślałam, że nic mi nie powiedziała, bo nie chciała mi sprawić przykrości... miałam żal do całego świata.
 
No ja żadnego żalu nie mam i nie doszukuje sie objawów. Ze starankami tez daliśmy na luz, tylko ta tempka.. niepotrzebnie ją mierzyłam;-)
Od jutra nie mierzę i będzie tak jak wcześniej, pełen luz i czekanie na @ a potem niech się dzieje wola nieba:-D
 
hej dziewczyny:-) mierzyłam dzisiaj tempke i była 37.4 :-):tak::tak: do tego cała noc bolał mnie brzyszek, juz załozyłam podpaske na noc, bo bylam pewna ze @ przyjdzie jak mnie bolało, a tu nic :) wziełam sobie no-spe. czje sie jakbym juz miala @, ale nic nie mam :p gadałam ze znajoma lekarka i powiedziała mi, ze to mogła byc objawy po duphastonie (jezeli chodzi o piersi bolace) ale z tym bolem brzucha itp, to powiedziala, ze to brzmi jak prawidłowe wczesne objawy ciazy:-p nie chce sie cieszyc za wczesnie:-D:zawstydzona/y::-Dbuziaki
 
hej dziewczyny:-) mierzyłam dzisiaj tempke i była 37.4 :-):tak::tak: do tego cała noc bolał mnie brzyszek, juz załozyłam podpaske na noc, bo bylam pewna ze @ przyjdzie jak mnie bolało, a tu nic :) wziełam sobie no-spe. czje sie jakbym juz miala @, ale nic nie mam :p gadałam ze znajoma lekarka i powiedziała mi, ze to mogła byc objawy po duphastonie (jezeli chodzi o piersi bolace) ale z tym bolem brzucha itp, to powiedziala, ze to brzmi jak prawidłowe wczesne objawy ciazy:-p nie chce sie cieszyc za wczesnie:-D:zawstydzona/y::-Dbuziaki
To by była wspaniała wiadomośc!!:tak::-)
Trzymam kciuki by tempka dalej była powyżej 37:tak:
 
dzień dobry kochane :*

dziś mam masakrycznie męczący dzień.. spać mi się chce i w ogóle taka zmienność nastrojów.. raz jest ok, później źle, i tak w kółko.. eh.

tempka dziś u mnie wynosi 37,1 ale nie wiem czy to dobrze czy źle, bo spadła o 3 krechy ;/ ale powyżej 37 się utrzymuje ;)
 
ja mam taki dzień że uważam że @ na 100% przyjdzie i teraz tylko czekam - i nawet nie wiem czy będę jutro testowała ... dzisiaj 30 dc
to wszystko chyba przez pogodę bo ciśnienie chyba jakieś niskie jest

testujecie jutro >???
 
reklama
dzień dobry kochane :*

dziś mam masakrycznie męczący dzień.. spać mi się chce i w ogóle taka zmienność nastrojów.. raz jest ok, później źle, i tak w kółko.. eh.

tempka dziś u mnie wynosi 37,1 ale nie wiem czy to dobrze czy źle, bo spadła o 3 krechy ;/ ale powyżej 37 się utrzymuje ;)

ja miałam przez dwa dni 36.9-37.1 a teraz znowu mam 37.5, wiec ten spadek to mzoe byc kwestia wszystkiego, ja zwrocilam uwage, ze "przytulanie" ma na to wpływ, bo przez te dwa dni był likend a to oznacza 24 godziny na dobe z moim :):rofl2:



 
Do góry