reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

witam wszystkich,jestem tu nowa i może moje pytanie się już powtórzyło,ale mi ono nie daje ostatnio spokoju.no więc staramy się o dzidziusia.ost@ miałam 29.08 od 3 dnia cyklu przez 5 dni brałam clo,na pierwszym monitorowaniu były pęcherzyki poszłam po 2 dniach z pregnylem a tu niespodzianka bo na ekranie było już ciałko żółte
wink.gif
więc szybko do domu i do dzieła
wink.gif
od tamtego momentu czyli od 9dc biore luteine 2x1.dziś jest 36 dc,okresu brak,test ciążowy robiłam tydzień temu i negatywny,do tego dodam że bardzo bolą mnie piersi,i biegam siusiu co 20-30-min.za tydzięń ide do lekarza,mam nadzieje że się udało?co o tym sądzicie?

Skoro owu mialas tak wczesnie to test ciazowy powinien byl wykazac ciaze, bo jesli robilas go tydzien temu to byl to 29dc, czyli 20 dni po owu. Ja bym na Twonim miejscu powtorzyla test, bo jesli teraz wyjdzie negatywny to raczej w ciazy nie jestes. Albo mozesz zrobic bete tak jak radzi Loree.
Co do bialego sluzu i bolacych piersi to jest to tez niestety objaw zblizajacej sie @.
Mam nadzieje, ze mimo wszystko okaze sie jednak, ze Ci sie udalo.
 
reklama
witam,
jestem tu świeżutka, a dokładnie 45min, licząc z tym, że przeglądałam forum nie będąc jeszcze zarejestrowana :)
wątek mi bardzo pasuje, więc napiszę kilka słów.
@miałam 10.09, kochałam się w 11 i 12 dniu cyklu. Od razu dodam, że nie mam pojęcia czy akurat wtedy mam dni płodne, ale tak "książkowo" to tak wychodzi ;) . Po około 1,5 tyg przyszły objawy "atrakcji" które mam od wielu lat, regularnie, czyli grzybica :( Niestety jestem mega nadwrażliwa i choćby wizyta w jacuzzi, tak się właśnie kończy. Ech.
No ale do rzeczy....wcześniej przed tym paskudnym swędzeniem, miałam biały, gęsty, bezwonny śluz. Sądziłam, że to inna "odmiana" bakterii, ale jakoś tak....hmm...no nie wiem...zaczęłam myśleć, że może ciąża? Od 3-4 dni jestem taka senna, że nie mogę się poznać. 22 godz, a ja już zaczynam chodzić po ścianach i mi się oczy zamykają. Mimo, że @ mam mieć 06.10 (zawsze 26 dni, jak w zegarku, od bardzo długiego czasu), to wczoraj (3 dni przed planowaną @) zrobiłam test - ot tak :) wyszła gruba krecha kontrolna i ....druga gruba krecha, ale nie o tak silnym kolorze, jak ta pierwsza - jaśniejsza.
Zamarłam nad tym testem i...poleciałam po drugi. I ta druga kreska wyszła leeeeedwo widoczna.
Test robiłam około godz 17. Warto dodać, że wczoraj miałam na wkładce...nie wiem jak to nazwać - nie plamienie, bo to jakby taka plama jasno pomarańczowo-czerwona? Zmieniłam i dziś to samo - jakby "kap" i koniec.
No i nie wiem. Piersi mnie nie bolą, tylko ta senność i mega rozdrażnienie od 4 dni. @ powinnam mieć we wtorek, czyli pojutrze, ale jakoś tak ogarnąć się nie mogę...wyniki testów i w ogóle...
I nie wiem sama co o tym myśleć...

wiem, że nikt na forum mi ciąży nie zdiagnozuje :):) ale ....jak myślicie? :)

ps z moją ukochaną grzybicą udałam się do lekarza. powiedziałam mu od razu, naprawdę nie wiem czemu, że nie mam pewności, że nie jestem w ciąży. Przepisał mi leki i powiedział, że dla tak wczesnego stadium ciąży, jeżeli ona w ogóle jest, to te leki nie mają znaczenia. No więc sobie 4 dzień łykam.
 
Witam ja też jestem tu nowa, choć tak samo jak koleżanka czytałam już trochę tematów na forum.Staramy sie z mezem o dzidziusia. Nie wiem dokładnie kiedy mam mieć owulacje i czy może juz była czy nie okres mam co 27-28 dni, a ostatnią @ miałam 22 09 wiec teraz mam dni plodne (chyba) tak wylicza mi kalkulator, śluz miałam juz od 2-3 dni przezroczysty ciągnący i było przytulanko. Mam nadzieje że sie udało teraz przede mną 2 tyg nadziei i oczekiwań na jakieś symptomy ciąży.
Pozdrawiam:-)
 
witam,
jestem tu świeżutka, a dokładnie 45min, licząc z tym, że przeglądałam forum nie będąc jeszcze zarejestrowana :)
wątek mi bardzo pasuje, więc napiszę kilka słów.
@miałam 10.09, kochałam się w 11 i 12 dniu cyklu. Od razu dodam, że nie mam pojęcia czy akurat wtedy mam dni płodne, ale tak "książkowo" to tak wychodzi ;) . Po około 1,5 tyg przyszły objawy "atrakcji" które mam od wielu lat, regularnie, czyli grzybica :( Niestety jestem mega nadwrażliwa i choćby wizyta w jacuzzi, tak się właśnie kończy. Ech.
No ale do rzeczy....wcześniej przed tym paskudnym swędzeniem, miałam biały, gęsty, bezwonny śluz. Sądziłam, że to inna "odmiana" bakterii, ale jakoś tak....hmm...no nie wiem...zaczęłam myśleć, że może ciąża? Od 3-4 dni jestem taka senna, że nie mogę się poznać. 22 godz, a ja już zaczynam chodzić po ścianach i mi się oczy zamykają. Mimo, że @ mam mieć 06.10 (zawsze 26 dni, jak w zegarku, od bardzo długiego czasu), to wczoraj (3 dni przed planowaną @) zrobiłam test - ot tak :) wyszła gruba krecha kontrolna i ....druga gruba krecha, ale nie o tak silnym kolorze, jak ta pierwsza - jaśniejsza.
Zamarłam nad tym testem i...poleciałam po drugi. I ta druga kreska wyszła leeeeedwo widoczna.
Test robiłam około godz 17. Warto dodać, że wczoraj miałam na wkładce...nie wiem jak to nazwać - nie plamienie, bo to jakby taka plama jasno pomarańczowo-czerwona? Zmieniłam i dziś to samo - jakby "kap" i koniec.
No i nie wiem. Piersi mnie nie bolą, tylko ta senność i mega rozdrażnienie od 4 dni. @ powinnam mieć we wtorek, czyli pojutrze, ale jakoś tak ogarnąć się nie mogę...wyniki testów i w ogóle...
I nie wiem sama co o tym myśleć...

wiem, że nikt na forum mi ciąży nie zdiagnozuje :):) ale ....jak myślicie? :)

ps z moją ukochaną grzybicą udałam się do lekarza. powiedziałam mu od razu, naprawdę nie wiem czemu, że nie mam pewności, że nie jestem w ciąży. Przepisał mi leki i powiedział, że dla tak wczesnego stadium ciąży, jeżeli ona w ogóle jest, to te leki nie mają znaczenia. No więc sobie 4 dzień łykam.

Kasiuta,
Skoro test wyszedl pozytywny to oznacza to ciaze. Testy nie myla sie w ta strone, bo tylko bedac w ciazy podnosi sie poziom hormonu HCG, ktory jest wykrywany przez te wlasne testy. Problem tylko w tym, ze bardzo czesto wczesne ciaze koncza sie samoporonieniem i nawet o tym nie wiemy. Ja na Twoim miejscu polecialabym zrobic test z krwi czyli tzw "bete" i jesli poziom hormonu bedzie odpowiednio wysoki to lec szybko do ginka, bo kazde krwawienie w ciazy jest niebezpieczne.
 
witaj krzynka ja też się chyba zafiksowałam , i po wizycie u mojego lekarza napewno będe brać luteinę na przywrócenie normalnego cyklu. Wiem , że trzeba sobie odpuścić bo psychika robi nam różne niespodzianki . Ja bardzo chce i dlatego może nie wychodzi. Moja znajoma powiedziała sobie ,że ma być co będzie i za miesiąc już była w ciąży ja tak chyba nie potrafię. Za bardzo chcę.Ale wieże , że będzie nam dane trzymaj się myśl pozytywnie . Pozdrawiam

Hej Mika, przepraszam, że dopiero teraz odpisuje, ale nie dostałam powiadomienia na pocztę, dlatego nie wiedziałam, że ktoś pisze. Czyli u Ciebie niewypał? A dostałaś już okres, czy nadal cię trzyma? Ja kolejny tydzień bez okresu, w środku tygodnia wydawało mi się, że mam symptomy owulacji (??!!). Jutro zrobie kolejny test, chociaż raczej nie ma szans. Poprzedni robiłam w 38 dc (negatyw), teraz jest juz 46 ... ehh.:confused:
(Tak naprawdę to chyba jesteśmy na złym watku, ale nie wiem na którym najlepiej być i czy w ogóle być tu czy nie? Bo jak tak człowiek czyta o tym jakie inni mają problemy, to chyba nie nastraja pozytywnie. Czasem myślę, że lepiej nie wiedzieć nic... a czasem potrzebuję tak sobie poczytać).
 
Skoro owu mialas tak wczesnie to test ciazowy powinien byl wykazac ciaze, bo jesli robilas go tydzien temu to byl to 29dc, czyli 20 dni po owu. Ja bym na Twonim miejscu powtorzyla test, bo jesli teraz wyjdzie negatywny to raczej w ciazy nie jestes. Albo mozesz zrobic bete tak jak radzi Loree.
Co do bialego sluzu i bolacych piersi to jest to tez niestety objaw zblizajacej sie @.
Mam nadzieje, ze mimo wszystko okaze sie jednak, ze Ci sie udalo.
niestety moja kropla nadziei legła w gruzach,nie udało się;(mam chyba okres....popłakałam się jak dziecko.nic trzeba wziąść się w garść i zacząć od nowa.a wszystkim co czekają na drugą kreseczke życze aby się pojawiła;)
 
Kasiuta,
Skoro test wyszedl pozytywny to oznacza to ciaze. Testy nie myla sie w ta strone, bo tylko bedac w ciazy podnosi sie poziom hormonu HCG, ktory jest wykrywany przez te wlasne testy. Problem tylko w tym, ze bardzo czesto wczesne ciaze koncza sie samoporonieniem i nawet o tym nie wiemy. Ja na Twoim miejscu polecialabym zrobic test z krwi czyli tzw "bete" i jesli poziom hormonu bedzie odpowiednio wysoki to lec szybko do ginka, bo kazde krwawienie w ciazy jest niebezpieczne.

hmmm
jutro mam dostać @ ....więc chyba poczekam, co?
już mnie chyba nie zbawi ten jeden dzień, a jak dostanę to znaczy, że to wczesne poronienie właśnie? :(
ech. to poczekam, a jak rano nie dostanę to lecę do gina, bo ja od wielu lat mam wszystko jak w zegarku (nawet jak stres, wakacje, etc.)

dziękuję za odpowiedź Suri :)
 
no to pięknie...mam jakieś takie plamienie jak przed @ właśnie. jakby się zaczynał...
mimo, że termin jutro i wcześniej to nigdy nie miewałam...
więc zdaje się, że to właśnie samoistne poronienie....niepotrzebnie te testy w sobotę robiłam :( :(
 
Kasiuta,
Czasem zdarza sie, ze na poczatku ciazy sa krwawienia. Trzymam kciuki, zeby jednak sie udalo. Powtarzam sie, ale ja na Twoim miejscu poszlabym zrobic test z krwi. Moze lekarz przepisalby Ci luteine, bo przy krwawieniach czesto sie to bierze.
 
reklama
dzięki Suri za kciuki, ale zdaje się że nic z tego, bo brzuch mnie od rana boli jak na @ w sensie, wzdęty jak zwykle, łakomstwo-jak zwykle, łzy na zmianę ze śmiechem -jak zwykle..ech..
dam znać jutro, ale obawiam się, że nic się w tej kwestii nie zmieni...
no chyba, że jutro @ nie dostanę to lecę do lekarza. Tyle, że jakoś na bieg do niego się nie nastawiam :(
 
Do góry