reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Witajcie, jestem tu nowa, ale staram się od... jakoś od marca br
Cykle ostatnio mam ok 32 dni, ale wcześniej przez lata miałam bardzo nieregularne z powodu podwyższonej prolaktyny. Po terapii bromergonem się ustabilizowało i co jakies 6mcy zdarza sie dłuższy cykl.
zwykle piersi bolą mnie 14 dni do okresu więc akurat od owulacji
W lipcu miałam takie objawy: od dnia przytulanka miałam dużą bolesność piersi, kłócie w podbrzuszu (nie do końca jak na @). Okres przyszedł w terminie ale był okropnie bolesny - wieczorem mocne skórcze brzucha. Wziełam 2 nospy forte i mało pomogły, nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Na drugi dzień już lepiej. Dodam, że zwykle nie mam mocno bolesnych miesiączek.
Potem byłam u lekaża, zrobiłam badania hormonów i tp i wszystko wyszło dobrze.
Następny okres przyszedł dopiero po 45 dniach; teraz jest 38 dc i dalej nie ma okresu (robiłam dzisiaj test, ale wyszedł negatywny). Wygląda na to, ze się rozregulowałam po tym bolesnym okresie i tak się zastanawiam, czy to możliwe, że wtedy cos się zaczynało kluć, ale niestety sie nie udało i nastąpiło wczesne poronienie?? I teraz organizm powoli wraca do normy? A jak tak to kiedy wróci do normy i czy to, ze się nadal staram może jakoś zaszkodzić? Czy powinnam dać na wstrzymanie?
W ogóle teraz jestem po urlopie, gdzie w spokojnej atmosferze staralismy sie i myslałam, że teraz się uda, bo wcześniej zaczynałam już świrować i ani radości z seksu, ani efektów nie było... mój partner w ciągłym stresie przez moje humory też nie miał ochoty na przytulanki... Nie umiem o tym nie myśleć i dać sobie na luz... jeszcze teraz te rozregulowane cykle przy których zupełnie nie wiadomo co gdzie i kiedy...:no:
 
reklama
witam wszystkich dziś pierwszy raz odważyłam się napisać , od maja staramy się o dzidziusia i nic. 27 sierpnia miałam miesiączke potem przytulanko w dni płodne. miesiączka miała być 22.09.2009 ale nic. Boję się , że tak się zafiksowałam , że spowodowałam sama jej zatrzymanie myśląc ,żę skoro całuski w dni płodne to napewno będzie ciążą. Zrobiłam test i tylko jedna kreseczka. wybiorę się do gina. Nie tracę nadziei na cud.
 
witaj krzynka ja też się chyba zafiksowałam , i po wizycie u mojego lekarza napewno będe brać luteinę na przywrócenie normalnego cyklu. Wiem , że trzeba sobie odpuścić bo psychika robi nam różne niespodzianki . Ja bardzo chce i dlatego może nie wychodzi. Moja znajoma powiedziała sobie ,że ma być co będzie i za miesiąc już była w ciąży ja tak chyba nie potrafię. Za bardzo chcę.Ale wieże , że będzie nam dane trzymaj się myśl pozytywnie . Pozdrawiam
 
Dziewczyny, może mi któraś napisać jak długo trwa tzw. krwawienie implantacyjne, bo moja ostatnia @ była naprawdę dziwna i dziwnie się czuję. Teścik był niestety negatywny, ale może za wcześnie go zrobiłam?
Poza tym krwawieniem mam chyba wszystkie objawy fasolkowania - a może to tylko sugestia, bo staramy się już dość długo (?). Napiszcie coś, bo już nic z tego nie rozumiem. Jestem nowa na forum. Wiem, że w większości już się znacie, ale ja też jestem fajna ;) i bardzo potrzebuję towarzyszek starań o fasolkę - nazywam się Monika :)
 
witam wszystkich,jestem tu nowa i może moje pytanie się już powtórzyło,ale mi ono nie daje ostatnio spokoju.no więc staramy się o dzidziusia.ost@ miałam 29.08 od 3 dnia cyklu przez 5 dni brałam clo,na pierwszym monitorowaniu były pęcherzyki poszłam po 2 dniach z pregnylem a tu niespodzianka bo na ekranie było już ciałko żółte
wink.gif
więc szybko do domu i do dzieła
wink.gif
od tamtego momentu czyli od 9dc biore luteine 2x1.dziś jest 36 dc,okresu brak,test ciążowy robiłam tydzień temu i negatywny,do tego dodam że bardzo bolą mnie piersi,i biegam siusiu co 20-30-min.za tydzięń ide do lekarza,mam nadzieje że się udało?co o tym sądzicie?
 
dziękuje mam nadzieje że się uda.lekarz kazał mi przyjść tak około 10 dni po spodziewanej @ więc w piątek pójde,dodam jeszcze że piersi mnie bolą od ok 2tyg i musze spać w staniku,acga i mam jeszcze taki biały mleczny śluz nie wiem czy to dobrze.pozostaje mieć nadzieje że tym razem się udało;)
 
dziękuje mam nadzieje że się uda.lekarz kazał mi przyjść tak około 10 dni po spodziewanej @ więc w piątek pójde,dodam jeszcze że piersi mnie bolą od ok 2tyg i musze spać w staniku,acga i mam jeszcze taki biały mleczny śluz nie wiem czy to dobrze.pozostaje mieć nadzieje że tym razem się udało;)

Bolące piersi i mleczny sluz to jak najbardziej objaw ciąży:tak:
Na Twoim miejscu zrobiłabym betę. No chyba,ze wytrzymasz do wizyty. Ja nie wytrzymałabym....
 
powiem Tobie szczerze że pewnie że mnie kusi mnie ten test,ale dość długo wytrzymałam i chyba dam rade wytrzymać jeszcze te kilka dni,chciałam jeszcze powtórzyć test ciążowy aptekowy tak za kilka dni i zobaczymy.i czytałam również że nie zawsze testy wykrywają ciąże,zobaczymy co będzie.próbuje się nie nakręcać,ale powiem szczerze że jak kobieta wie kiedy dokładnie ma owulacje i widzi to na monitorze to trudno w póżniejszym czasie o tym nie myśleć,i jak w dodatku @się spóżnia to już wogóle;)ale trzeba być dobrej myśli.a jak to było u Ciebie?
 
reklama
Do góry