reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Wiesiolek biore (do tej pory byl w jakims innym zestawie ale nie jakies ogromne ilosci) bo o ile pamietam w pierwszych dwoch cyklach nie mialam chyba tego jajkopodobnego sluzu.Dopiero jak zaczelam cos z weisiolkiem.teraz zwiekszam dawke oraz mam zestaw witamin oraz innych ******* typu castagnus czy cos taiego.tez niby pomaga.tonacy brzytwy sie chwyta.Mam tylko nadzieje ze ze mna nic powaznego sie nie dzieje a co do luzu...hmmm,fajnie byloby miec taki guzik ktory wylaczy nasze mysli i zamartwiania od czasu do czasu ale takiego guzika niestety nie posiadamy.teraz czekam tylko na wakacje i mam nadzieje ze to mnie troche wyrwie od tego myslenia
Ja castagnusa nie polecam!! Mi on wszystko pochrzanil po castagnusie zaczelam miec te plamienia jasno bezowe i okazalo sie ze to niski progresteron .Ale satez dziewczyny ktorym pomogl mnie niestety nie:-(
 
reklama
Ja castagnusa nie polecam!! Mi on wszystko pochrzanil po castagnusie zaczelam miec te plamienia jasno bezowe i okazalo sie ze to niski progresteron .Ale satez dziewczyny ktorym pomogl mnie niestety nie:-(
Ewka2412, a co Twój lekarz na niski progesteron? Czy przepisał coś, po czym poziom się zwiększył?
Ja u siebie podejrzewam właśnie coś w tym stylu, bo mam bardzo krótką tę drugą fazę cyklu po owulacji... ok. 10-11 dni...
Ale na badania dopiero się wybieram... i trochę się martwię, że może nie na każdego działają takie leki wydłużające fazę lutealną :confused2:
 
Ewka2412, a co Twój lekarz na niski progesteron? Czy przepisał coś, po czym poziom się zwiększył?
Ja u siebie podejrzewam właśnie coś w tym stylu, bo mam bardzo krótką tę drugą fazę cyklu po owulacji... ok. 10-11 dni...
Ale na badania dopiero się wybieram... i trochę się martwię, że może nie na każdego działają takie leki wydłużające fazę lutealną :confused2:
na pewno istanieje cos na wydluzenie.I na niski progesteron tez.Na pewno.ja tez sie na badania wybieram ale wolalabym nie tracic zadnego mc.
co do castangusa to jest to naturalny lek i wlasnie ma zapobiegac plamieniom oraz regulowac cykl.
 
na pewno istanieje cos na wydluzenie.I na niski progesteron tez.Na pewno.ja tez sie na badania wybieram ale wolalabym nie tracic zadnego mc.
co do castangusa to jest to naturalny lek i wlasnie ma zapobiegac plamieniom oraz regulowac cykl.
Z Twojego wykresu widzę, że raczej problemu z progesteronem nie masz - masz bardzo wyraźny skok + długą (jak na 28 dni cyklu) fazę lutealną.
Ale oczywiście po kolejnych miesiącach starań najlepiej zrobić wszystkie badania - też mam takie podejście. Po co czekać w nieskończoność, skoro można sobie pomóc... tym bardziej, że to są często jakieś drobne nieprawidłowości. Będzie OK, musi być.
 
Z Twojego wykresu widzę, że raczej problemu z progesteronem nie masz - masz bardzo wyraźny skok + długą (jak na 28 dni cyklu) fazę lutealną.
Ale oczywiście po kolejnych miesiącach starań najlepiej zrobić wszystkie badania - też mam takie podejście. Po co czekać w nieskończoność, skoro można sobie pomóc... tym bardziej, że to są często jakieś drobne nieprawidłowości. Będzie OK, musi być.
a mnie sie krotka wydawala...no ale w tym problem.wszystko niby gra.testy,temperatura,sluz tez w sumie no i dalej nic.mam nadzieje ze to nie przez mojego chloapaka.ja to sie powloke po lekarzach ale zanim jego bym zagonila...
eh chyba ide sie do spania szykowac.ciezki dzien za mna
 
Ewka2412, a co Twój lekarz na niski progesteron? Czy przepisał coś, po czym poziom się zwiększył?
Ja u siebie podejrzewam właśnie coś w tym stylu, bo mam bardzo krótką tę drugą fazę cyklu po owulacji... ok. 10-11 dni...
Ale na badania dopiero się wybieram... i trochę się martwię, że może nie na każdego działają takie leki wydłużające fazę lutealną :confused2:
Duphaston mi przepisal 3 miesieczna kuracje. Zero plamien , wydluzyl mi faze lutealna i zlagodzil psm;-). Ten cykl jest juz bez duphastonu i niewiem ale wczoraj zauwazylam pare kropel na wkladce jasno bezowego sluzu wiec czekam
 
na pewno istanieje cos na wydluzenie.I na niski progesteron tez.Na pewno.ja tez sie na badania wybieram ale wolalabym nie tracic zadnego mc.
co do castangusa to jest to naturalny lek i wlasnie ma zapobiegac plamieniom oraz regulowac cykl.
No tak jest to lek ziolowy ale tez moze namieszac ja przed castagnusem nie mialam zadnych plamien po miesiacu brania zaczely sie no i strasznie po nim puchlam:eek:
A co do tych plamien to mialam 3-4 dni przed@ pozniej 4 dni @ i znuff 4 dni plamien
 
reklama
No tak jest to lek ziolowy ale tez moze namieszac ja przed castagnusem nie mialam zadnych plamien po miesiacu brania zaczely sie no i strasznie po nim puchlam:eek:
A co do tych plamien to mialam 3-4 dni przed@ pozniej 4 dni @ i znuff 4 dni plamien
Ah,ja zobacze.Ide w tym mc do lekarza tzn w sierpniu i zobaczymy co powie.mam nadzieje ze pomoze ale tez ze nic ze mna nie tak
 
Do góry