reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

no hej dziewuchy :) własnie niedawno wrocilam z brzegu i przywiozlam z moim pieknym kotka perskiego :-p nie wiem czy to dobry pomysl bo sie boje tej toksoplazmozy ale wczesniej w rodzinnym domu mialam chyba z 6 kotow.... robilam juz wyniki jakies pol roku temu na toksoplazmoze i wyszlo negatywnie takze ok wszystko :tak: moze jak sie zajme kotkiem to jakos dzidzia sama szybciej przyjdzie do mnie .... w poniedzialek ide na badania do gina zobaczymy co mi powie....
 
reklama
W domu będziecie trzymać tego kotka? Ja chciałabym mieć pieska ale mój M się nie zgadza, bo w domu nie bardzo go trzymać, a na podwórku podeptałby kwiatki i warzywka babci itd. Może trochę ma racji, bo teraz nie pracuję, ale cały czas szukam, więc potem piesek byłby sam
 
Hej dziewczyny,....
Ja sie strasznie martwię...:-( Od wczoraj mam wysoką temperaturę.....w nocy dochodzi do 38.9.......co 4, 5 godzin muszę brać paracetamol....a i tak nie zbija on tempertury poniżej 37.5.....:-(
Boję się że jednak jak jestem w ciąży to jest to duże zagrożenie dla maluszka...
Jak byłam w ciąży z Filipem to również w 4 i 7 tygodniu byłam chora i miałam temperature i mały urodził się z wadą serca:no::no::no:
Strasznie sie boje co to może być...tym bardziej że nie mam żadnych objawów choroby...zero bólu gardła..kaszlu czy kataru...tylko ta wysoka temperatura:no::no::no:
 
Hej dziewczyny,....
Ja sie strasznie martwię...:-( Od wczoraj mam wysoką temperaturę.....w nocy dochodzi do 38.9.......co 4, 5 godzin muszę brać paracetamol....a i tak nie zbija on tempertury poniżej 37.5.....:-(
Boję się że jednak jak jestem w ciąży to jest to duże zagrożenie dla maluszka...
Jak byłam w ciąży z Filipem to również w 4 i 7 tygodniu byłam chora i miałam temperature i mały urodził się z wadą serca:no::no::no:
Strasznie sie boje co to może być...tym bardziej że nie mam żadnych objawów choroby...zero bólu gardła..kaszlu czy kataru...tylko ta wysoka temperatura:no::no::no:
Kochana biegusiem do lekarza!!
 
Nie robiłam testu bo jeszcze zostało mi 3 dni przynajmniej i nie wiem czy test coś pokaże...
Jestem w Anglii....nie pójdę tu na betę...nie jest tu tak łatwo- jeśli ma się coś złego zdarzyć..to jest natura:baffled:(oni tak mówią)... lekarze przepisują tylko paracetamol, nic więcej...:wściekła/y::wściekła/y:(mojej koleżance nawet jak dostała skurcze c 2-3 minuty do porodu kazali wziąć paracetamol i sie położyć i przeczekać!!!)

Aktualnie mam 37.3......może już nie będzie tak skakać?? Mam nadzieję...
Ale strasznie się martwię...i już mam dosyć wszystkiego....:-:)-:)-(
Może mój organizm tak reaguje na ciąże...jak na jakieś ciało obce:no::no::no:???
A może nie jestem w ciąży...już sama nie wiem...mam mętlik w glowie...:-:)-:)-(
 
Ja na twoim miejscu zrobilabym ten test,kup sobie clearblue on jest chyba najczulszy jaki tu,w uk,mozna dostaca,lekarza kochana to ty tak sie tu nie boj,ja bylam z moimi problemami i zaraz dostalam skier na badania i usg,poprostu zalezy na jakiego trafisz!!!!albo sprobuj znalezc u siebie w miescie cos takiego jak womens health clinic tam powinni ci pomoc i zbadac ginekologicznie:tak:
 
Madzia tak jak piszą dziewczyny, skoro zostalo ci 3 dni do terminu spodziewanej @ to zatestuj..jesli zrobisz test rano to powinna sie pojawic przynajmniej blada kreseczka.....nobo skoro nie chcesz isc na Bete czy nie mozesz to pozostaje tescik....
Nie martw sie tylko migiem do apteki :)
A ja trzymam kciuki :)
 
Zrobię test rano...
Temperatura skoczyła mi do 38....narazie tak sie trzyma i nie chce spadać w dół :-(
JAk test mi wyjdzie pozytywny- (choć wolałabym nie w takiej sytuacji bo boję się bardzo)...to idę do lekarza i niech mnie wysyła na badania...
Wiem ze tu zależy na kogo się trafi...ale ja jak byłam z Filipem u lekarza to nie znalazłam żadnego normalnego...raz nawet sama musiałam poprosić żeby go osłuchał...:crazy:
Tak sobie myslę jakie to wszytsko niesprawiedliwe...kiedy dbasz o siebie jak o jajko...zero używek..witaminki...a nagle dopadnie np. taka temperatura która potafi bardzo zaszkodzić dziecku...to mnie normalnie trafia...
:-:)-:)-:)-:)-(
Dzięki dziewczyny za wsparcie....
 
reklama
madzia ja sie zgadzam z dziewczynami lepiej nie ryzykowac zeby maluszek pozniej byl chorenki...

a jesli chodzi o mojego kotka to tak jest w domu na 7 pietrze w bloku :tak: ja pracuje ze swoim od 11 do 19 a w domu jestem dopiero o 20 wiec i tak kicia siedzi sama ale poprostu moj juz ma dosc powoli jak krzycze na niego ze ma recemyc jak idzie na papierosa a juz napewno jak mnie dotyka i w ogole. ja to samo rece myje az do samych ramion jak glaszcze kiciaska.... lili sie nazywa :tak: boje sie o ta toksoplazmoze dlatego staram sie jak najbardziej przestrzegac higieny i jemu tzn mojemu mezczyznie ciagle to powtarzam mysle ze bedzie dobrze tak jak mowilam niedawno robilam testy na toksoplazmoze juz jak dawno kotow nie mialam i wyszlo ze nie jestem chora wiec wszystko ok mam nadzieje ze teraz tez nie dostane, w koncu jesli sie przestrzega higieny a z powietrza sie nie zachoruje wiec jestem dobrej mysli... boje sie tylko ze jak dzidzia bedzie tomoze skakac do niego bo sie bedzie ruszal ale wtedy to ja kota wyeksportuje gdzies takze ok bedzie wszystko ;-) owiem wam ze moj to ma glupawke na punkcie zwierzat, mamy juz w domu kraba no ale z nim to nijak sie pobawic:-p:rofl2: no chyba ze kotek sie niedlugo pobawi haha i kraba ni bedzie abo kota :-):-D teraz to jego ukochane zwierzatko ja tam sie nie przyzwyczajam i obawiam sie jeszcze uczulenia na niego ze za tydzien sie moze okazac ze amen bedzie bo mialam niedawno krolika i po tygodniu reakcja uczuleniowa ale moze tak zle nie bedzie, moze nie bede musiala go eksportowac do rodzinki albo sprzedac ...

juz sie nie moge doczekac kiedy pojde do tego ginekologa... powiem wam ze strasznie sie leje ze mnie oczywiscie w przenosni.... mam duzo sluzu mlecznego bow sumie nei jest bialy i az mokro mi jak w pracy chodze bo mam prace w ruchu ciagle.... temperatury nie mierze bo w sumie sie tylko martwie... piersi nie bolą, brzuch tymabardziej wiec jesli chodzi o @ to raczej sie nie zapowiada na najblizszy tydzien... nie wiem czy mam sie martwic czy cieszyc ze moze to fasolinka ....ehhhh.... w poniedzialek przed wizyta zrobie jeszcze sobie test nastepnie pojde do ginekologa i zobaczymy jakie wiesci przyniose....
 
Do góry