reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Witajcie Dziewczynki. Wpadłam do Was, bo już świruje. Czekam na dzień spodziewanej @, ale to jeszcze 4 dni... Test już leży w łazience i tak się do mnie uśmiecha, a ja wiem, że to jeszcze wcześnie, żeby testować. Sama nie wiem. Od jakiegoś czasu tak mi dziwnie na żołądku, niby nie mdłości, ale jakoś mi niewyraźnie, dopadła mnie zgaga, piersi mnie nie bolą, tylko się powiększyły, przynajmniej mi się tak wydaje. W ogóle nic nie zapowiada, żeby @ miała przyjść, bo nie odczuwam żadnych jej dotychczasowych objawów. Kurczaczek, najgorsze jest to czekanie. Wy też tak macie? W pierwszej ciąży, której niestety nie utrzymałam, nie doszukiwałam się objawów, bo nie podejrzewałam nawet, że mogę być. Raz tylko przeszła mi taka myśl przez głowę, w związku z dziwną zachcianką co do jedzenia, ale to było raczej z "uśmiechem". A może jednak zrobić test...?

Poczekaj z tym teścikiem te 4 dni:tak: ALbo na betkę idź..;-)
Ale wierzę, że będzie dobrze..:tak:

cześć dziewczyny :)

zarejestrowałam się już jakiś czas temu ale jakoś wszystko mnie przytłaczało - a teraz od paru miesięcy wrzuciliśmy z mężem na luz i czekamy :)
małż się śmieje że nie wychodzi nam bo on cały czas myśli że to pierwszy raz a przecież mówią że za pierwszym razem się nie zachodzi :cool2::-D

lekarz powiedział mi żebym robiła sobie testy owu i wtedy będziemy mieli pewność czy jest w ogóle owu i czy można spokojnie działać dalej gdyby nie wychodziło nadal :)

11.i 12.05 testy owu pokazały II grube krechy :-)tak więc nadzieja jest - od owu nadal bolą mnie jajniory masakra jakaś i piersi też - no i ta senność :eek: wszyscy do mnie w pracy że to pewnie ciąża - a ja na to że to nie możliwe hehehhee chociaż nie powiem że bardzo bardzo byśmy się cieszyli :happy2: tak długo już czekamy na naszą fasolkę że przestałam wierzyć i wsłuchiwać się w organizm

3mam kciuki za nas wszystkie i mam nadzieję że zobaczymy niedługo II krechy na teście - nie tylko owu :-)

No Kochana a może jednak to Fasolinka, kto wie:-)
 
reklama
Floryda, rób betę i wtedy będziesz wiedziała... Bo test owu "pozytywny" MOŻE (ale nie musi) oznaczać fasolke

Zajaczek, nosze sie z tym zamiarem, tylko kiedy bedzie najlepszy moment.
Pierwszy pozytywny wyszedl mi 3-05, drugi 4-05, wiec owu powinna wystapic 5-05 lub 6-05. dobrze gadam? Oczywiscie bara bara codziennie. Kolejne testy pozytywne: 11-05, 12-05, 14-05, 15-05, 17-05 i dzisiaj. robie je zgodnie z ulotka, wszystkie w godz. 17:00-19:00. okolo 3 godzin przed nie pije.
O co camman? Jesli bym byla zafasolkowana to dlaczego 13-05 i 16-05 nie wyszly.
Test ciazowy robilam w niedziele 17-05 rano i oblalam.. :(
Kiedy zrobic z krwi.
Uprzejmie prosze o interpretacje tych cudow :)
 
No Kochana a może jednak to Fasolinka, kto wie:-)

byłabym najszczęśliwszą osobą na ziemi :) ale już tyle razy się zawiodłam jak widziałam I kreche że teraz czekam spokojnie :)

muszę tylko wiedzieć przed końcem maja bo jadę na komunię chrześnicy i jakby co to chciałabym wiedzieć ;-);-);-);-);-);-)

dziewczyny i popatrzcie jakie piękne prezenty możemy sobie zrobić na dzień matki :-)
 
Zajaczek, nosze sie z tym zamiarem, tylko kiedy bedzie najlepszy moment.
Pierwszy pozytywny wyszedl mi 3-05, drugi 4-05, wiec owu powinna wystapic 5-05 lub 6-05. dobrze gadam? Oczywiscie bara bara codziennie. Kolejne testy pozytywne: 11-05, 12-05, 14-05, 15-05, 17-05 i dzisiaj. robie je zgodnie z ulotka, wszystkie w godz. 17:00-19:00. okolo 3 godzin przed nie pije.
O co camman? Jesli bym byla zafasolkowana to dlaczego 13-05 i 16-05 nie wyszly.
Test ciazowy robilam w niedziele 17-05 rano i oblalam.. :(
Kiedy zrobic z krwi.
Uprzejmie prosze o interpretacje tych cudow :)
Floryda, poczekaj spokojnie do dnia @. Jak nie przyjdzie to zrób test. Jak nie wyjdą II to i tak sie nie łam tylko pójdź na betkę. Jeśli masz więcej pytań to zapraszam na wątek "wątpliwości". Tam jest dziewczyny które na pewno Ci odpowiedzą na Twoje pytania.:-)
 
byłabym najszczęśliwszą osobą na ziemi :) ale już tyle razy się zawiodłam jak widziałam I kreche że teraz czekam spokojnie :)

skad ja to znam...:dry: niejednokrotnie bylo tak, ze robilam test rano, a @ przychodzila w poludnie...:dry:, albo kupilam test i wracalam do domu i juz @ byla:sorry2:...
ale teraz czuje sie jakaś inna ;-) budze sie rano trzymajac sie za brzuszek... łapie sie na tym, że siedzac przed TV glaszcze sie po nim, robie to automatycznie, nie zastanawiajac sie...:-p kto wie. wszystko okaze sie 2 dni po dniu mamy... moze dostane pierwszy, najwazniejszy i najpiekniejszy prezent na dzien mamy... :-D:-D
Gosuinia, zycze Tobie z calego serduszka malej fasolki :) zycze kazdej kobiecie ktora oczekuje tych dwoch kreseczek. :-D:-D:-D
 
tyyskaa oj wiem o czym piszesz :) dokładnie to samo :) ja mogę testowac już sb/nd - i zastanawiam się czy nie zrobić tego w dzień matki dokładnie ... chociaż bardzo boję się rozczarowania a tego się niestey spodziewam - niestety nie nastawiam się na II kreski bo już za wiele I widziałam ;) już niestety kilka razy czułam "błogi spokój" w sobie a potem po długich dniach wyczekiwania po okres się spóźnia przyszła @ akurat gdy robiłam teściora - znaczy się popołudniu tak jak i Tobie

powiem tak byłoby takie miłe pocieszenie jakby II były hehehe

u mnie na razie po staremu więc czekam cierpliwie :D
 
heh:) czasem zastanawiam sie, dlaczego kobieta nie moze wiedziec co dzieje sie w jej organiźmie, kontrolowac tego co w nim zachodzi:dry:.... z drugiej strony, takie wyczekiwanie a potem ||, usg na którym widac mała fasolke, owoc miłości... swiadomosc, ze dzieje sie w Tobie cos ważnego, ze nosisz nowe zycie w sobie... ehhh to musi byc piękne przezycie:) i moze to wyczekiwanie po cos jest:blink:.
Za kazdym razem gdy okazuje sie, ze @ przychodzi, moja mama (ukochana przyjaciółka) zawsze mnie pociesza i mówi, że dzidzius sie pojawi, ale najwidoczniej nie czuje jeszcze, że to jego moment, a ja zawsze tak sie staram mu powiedziec, że to juz hehe:p:p:-p:-p a tak serio, to wierze, ze w koncu marzenia sie spelnia i bede mogla powiedziec " kochanie, bedziemy mieli dzidzie :):-D:-D "
jak narazie pozostaje tylko czekac...:sorry2::sorry2:
 
Cześć Dziewczyny!!! Dawno już nie zaglądałam na forum a to dlatego, że jestem wciąż zabiegana: praca, szkoła, narzeczony, rodzinka i tak w kółko... Może to głupio zabrzmi, ale przypomniałam sobie o BabyBoom z powodu mojego ... silnego napięcia przedmiesiączkowego :-D Cycuchy bolą mnie tak że za moment chyba odpadną... No i czuję ciągle jakieś kłucie po boku brzucha, ale to pewnie nie ma żadnego związku... Mam nadzieję, że jak najwięcej z Was doczekało się już upragnionej fasolki a jeśli jeszcze nie to już wkrótce to nastąpi!!! Trzymam mocno kciuki :tak: Życzę miłego dnia i powodzenia w starankach :-)
 
skad ja to znam...:dry: niejednokrotnie bylo tak, ze robilam test rano, a @ przychodzila w poludnie...:dry:, albo kupilam test i wracalam do domu i juz @ byla:sorry2:...
ale teraz czuje sie jakaś inna ;-) budze sie rano trzymajac sie za brzuszek... łapie sie na tym, że siedzac przed TV glaszcze sie po nim, robie to automatycznie, nie zastanawiajac sie...:-p kto wie. wszystko okaze sie 2 dni po dniu mamy... moze dostane pierwszy, najwazniejszy i najpiekniejszy prezent na dzien mamy... :-D:-D
Gosuinia, zycze Tobie z calego serduszka malej fasolki :) zycze kazdej kobiecie ktora oczekuje tych dwoch kreseczek. :-D:-D:-D

Dziekuje - takze zycze Wam upragnionego dzidziusia

bedziemy testowac w ten sam dzien...u mnie@ powinien przyjsc 27..ale zatestuje juz w dzien matki- a co tam;-)
ale u mnie jakis pesymizm od 2 dni (tyg po owulce..).. od kilku dni pobolewa mnie podbrzusze- jak pisalam..a wczoraj - jakbym @ miala dostac....:-(i dziwnie mokro mialam- ze az zdziwiona sprawdzalam, czy oby nie przyszla ...(bo jeszcze tydzien do@ planowanej ..a przychodzi co 26 dni- zawsze rowno- jak w zegarku!...tym sposobem dzis moj 20 dc(ok tyg. po owulce)...Daje mi nadzieje to co napisala - kroptusia- ze moze to zagniezdzanie..i stad to povbolewanie gl. w lewym jajniku(skad byla obserwowana owulka)- ale jak przychodzi to uczucie jak n a @..pobolewanie...to az mi sie wyc chce....ze dupa z tego:-(

mam pytanie do mam ktore niedawno zafasolkowaly- moze tez mialy takie odczucia?- jakby @ nadchodzila..takie napiecie miesiaczkowe...(w tydzien po owulce)- klucie-bol jajnika (u mnie lewego - niby w tym cyklu aktywnego)...ja nie pamietam jak to bylo ze mna 3 l temu...

bede wdzieczna za kazda odpowiedz
 
reklama
ale u mnie jakis pesymizm od 2 dni (tyg po owulce..).. od kilku dni pobolewa mnie podbrzusze- jak pisalam..a wczoraj - jakbym @ miala dostac....:-(i dziwnie mokro mialam- ze az zdziwiona sprawdzalam, czy oby nie przyszla ...(bo jeszcze tydzien do@ planowanej ..a przychodzi co 26 dni- zawsze rowno- jak w zegarku!...tym sposobem dzis moj 20 dc(ok tyg. po owulce)...Daje mi nadzieje to co napisala - kroptusia- ze moze to zagniezdzanie..i stad to povbolewanie gl. w lewym jajniku(skad byla obserwowana owulka)- ale jak przychodzi to uczucie jak n a @..pobolewanie...to az mi sie wyc chce....ze dupa z tego:-(

mam to samo, szczegolnie dzisiaj. strasznie sie zle czuje, pobolewa mnie lewy jajnik, tak jakos dziwnie, troche jak przedmiesiaczka:confused:... ale biegam siusiu co chwilke. sama juz nie wiem...:baffled::confused::confused::confused: czuje sie inaczej psychicznie, fizycznie tez. jakbym chodziła we snie, przechodza mnie dreszcze takie jakbym byla podekscytowana, jestem rozkojazona. wczoraj lezac w lozku pomyslalam sobie " to sa bliźniaki" nawet nie wiem czemu i po co...:szok::dry: tylko przeraza mnie ten ból. jest delikatny,
nie chce sie rozczarowac znowu :( :no:. ja mam dostac ( mam nadzieje ze nie dostane) @ 28, nie wiem czy jest sens robic test 2 dni przed... meczy mnie to czekanie.
 
Do góry