Elżbietko, po bromergonie czuję się dobrze teraz tak ale przy zwiększaniu było troche gorzej oczywiście ciśnienie w dół zawroty główki, ogólnie złe samopoczucie do tego stopnia że ledwo po świecie łaziłam, ale teraz przyzwycziłam się tak jak i ty
i dlatego zastanawiam się czy moje objawy niosą prawdopodobieństwo ciąży?piersi mam powiększone i trochę bolesne, otoczek ciemniejszych nie... i tu zastanawiam się jaki wpływ na objawy ciążowe ma bromergon... czy mogą one wyglądać trochę inaczej niż w przypadku nie brania go??? mlekotoku nie mam odkąd biorę leki, a jak trafiłam do lekarza to miałam coś ponad 8000 prolaktyny, na dopuszczalną 500, przy czym wtedy leczona byłam połówką tabletki na dobę, no ponieważ roczne leczenie nie przyniosło poprawy, nawet samopoczucia, bo jak się nie leczyłam to czułam się okropnie, przeniosłam się z leczenie do innego lekarza prywatnie, no i obecnie nam 50 na 25 normy, to nieporównywalny efekt ale po 2 latach przyjmowania tak dużej dawki...
czasami mam dość już tego leczenia ale nie poddaję się bo wiem że to potrzebne jest naszej fasolce...
czytałam też o miesiączce podczas ciąży... i zastanawiam się czy to mogło mnie się przytrafić, bo tyle tych objawów ciążowych?... a może to zbieg okoliczności, albo jakieś zaburzenia... chyba nie wytrzymam do @ aby się przekonać... może zatestuję wcześniej, bo boję się o maleństwo jeśli już by było 2 miesiąc, czy nawet tydzień to przecież nie wolno brać bromergonu jak ona jest... prawda?