reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie naturalne, diety mam

antar damy radę :tak::-).
Co prawda w stresie teraz żyję podobnie jak ty, ale damy radę:tak:. A jak sie nie uda, to buteleczka i słoiczki. Z resztą i tak niedługo bedziemy wprowadzać słoiczkowe jedzonko i maluszki mniej piersi bedą ssały.:tak:Cieszę się z tego ile mogłam karmić.:-)
 
reklama
No z kolei u nas Ola przy cycu jest bardzo krótko moze ze 3 minuty...nie wierzę że się najada....ale sama przestaje. Oczywiście jak jej podać za chwile to znów parę razy pociągnnie i tak w kółko...Jutro się zważymy bo może też niedojada ( nie płacze , czasem marudzi):-(
 
u mnie Maciek zjada zawsze obie piersi do konca (tylko po nocy jak sie budzi to nie zje wszystkiego bo jest bardzo duzo pokarmu) :tak: a mimo to iz zje z obydwu to czasem chce jeszcze.... no i nic na to nie poradze jak maly jest glodny i placze... zazwyczaj daje mu wtedy herbatke 50ml i mu starcza... a wczoraj po poludniowym karmieniu zjadl z butli jeszcze 100ml mleczka :szok: czasem mi go żal, bo mam wrazenie ze jest ciagle glodny i jeszcze tak malutko waży :baffled: 5600g
 
Jak pisałam wcześniej, jak Karol marudził to ciągle z cyckiem gołym latałam i mu podtykałam, a on w ryk. Dopiero jak sprawdziłam, że podaję młodemu pustego cycka to się przeraziłam. Szczególnie popołudniami, kiedy jest głodny non-stop i chce więcej to ja go głodziłam. Także trzeba sprawdzać ile tego mleka mamy (o ile dziecko oczywiście daje nam znaki, że coś jest nie tak)
U mnie laktacja się ruszyła na tyle, że modyfikowane podaję tylko na wieczorne karmienie w proporcji: np 60 ml mojego + 60 ml modyfikowanego (bo ja więcej nie wyprodukuję ) na razie nie narzekam. A były czasy, że z obu piersi ledwo 40 ml ściągałam.
Trzymam kciuki Antar, Habcia za waszą laktację. Będzie mleczka więcej zobaczycie !!!
 
Habcia od samego odciągania to raczej nie ruszysz laktacji( odciagając zachoujesz ją na właściwym poziomie), tylko dziecko pobudza wydzielanie prolaktyny- a ta odpowiedzialna jest za wypływ mleka. Ja nie pobudziałabym laktacji nie przystawiając Zosi- wogóle nie ma lepszego laktatora niż dziecko:).Chyba że masz laktator z jakąs silikonową wkładką i odciagasz myśląc o Maksiu
Ja odciagam juz tak dlugo i jakos daje rade:tak:
Labudka-rozstepow sie juz nieusunie nigdy,zaden zabieg tego nie usunie.Mozna je rozjasnic i splycic ,ale zawsze juz beda.To jest przerwanie ciaglosci wlokien kolagenowych i nie ma takiej opcji zeby to zlikwidowac.Walczyc najlepiej z nimi jak sa jeszcze czerwone bo potem jest juz bardzo trudno.Malo tego to jezeli zabieg jakis przyniesie na poczatku efekt to potem one i tak wracaja a kremu na nie trzeba uzywac caly czas,bo jak przesteajesz to znow je widac mocniej.
 
Labudka[/B

Habcia jestem tego samego zdania co Antar. Nie ma to jak dzidzia, nic tego nie zastapi. Czemu Maksiu nie chce piersi? (może powinnam się odpowiednio daleko cofnąć, żeby przeczytać, ale nie mam podglądu dalej w tył ;-) ) Może idź do poradni laktacyjnej jesli masz taka możliwość.

:eek:


ja z laktacja nie mialam problemow tylko z Maksiem, bo nie chcial ssac
 
ja z laktacja mialam tak samo jak habcia - mleko mnie doslownie zalewalo, a maly nie chcial ssac. mysle, ze powodem byly te cholerne bakterie w moczu. odciagam mleko juz od 2 m-cy systematycznie co 3 godziny i nadal mam go sporo. na noc daje mieszanke i jak mam kryzys laktacyjny to tez dokarmiam mieszanka - zazwyczaj 100ml mojego i 60ml mieszanki. nie wiem jak jest z tym pobudzaniem, bo ja po nocy mam dni,ze nawet 300ml sciagne z obu piersi i mam na 2 karmienia, a przystawiam malego tylko 1-2 razy w nocy i to strasznie krociutko je. czytalam,ze na samym laktatorze mozna miec mleko przez 5-6 tygodni, poki co nie wyrabiam tej normy :-) to odciaganie jest strasznie uciazliwe, wolalabym, zeby maly ssal pierś, ale i tak sie ciesze, ze maly dostaje moje mleko,chociaz jest z butli. zauwazylam natomiast, ze mleko jest bardziej wodniste (wczesniej bylo żółciutkie, teraz jest bardziej sine) niz przed 2 m-cami. i zastanawiam sie czy to wlasnie przez sciaganie czy dlatego,ze robi sie coraz cieplej i tej wody musi byc wiecej. a jak jest u Ciebie habcia? tez zauwazylas, ze mleko sie zmienilo?
 
u mnie oficjalne wazenie potwierdzilo - 5600g (dobra wage mamy) ;-)
pediatra nie zalecila dokarmiania :baffled: jak maly przybiera na wadze - to dobrze, a to ze za malo to nic :sorry: nie wiem moze za jakis czas bedzie mial skok o wieksza ilosc kilogramow bo jak na razie wyglada jak patyk
 
reklama
nosic latwiej to fakt :tak: waga bym sie nie przejmowala gdyby nie fakt ze czesto sprawia wrazenie nienajedzonego :sorry: no a jakby tak dlugo niedojadal to balabym sie ze w jakas anemie wpadnie czy cos... o ile to mozliwe :eek:
 
Do góry