reklama
Ja mam znowu pustkę w piersiach, kolejny kryzys, nie panikuję i podaję cyca. To przez nerwy z mężem. Tak czy inaczej teraz już z górki, w razie czego dokarmię swoim ewentualnie modyfikowanym mlekiem, a jak dalej będzie brakowało mleka to wprowadzę nowe dania. Mam dużą dziewczynkę więcm już sobie raczej poradzi z nowościami. Ale na razie sam cycuś i postaramy się wyciumkac więcej- od laktatora trzymam się z daleko( kupiłam nowy
)
martha1
Fanka BB :)
ja mam zamiar karmic wylacznie cycem do pół roku i koniec uwazam ze to w zupelnosci wystarczy, zreszta nigdy nie byłam maniakalna zwolenniczka karmienia piersia;-) a pnadto wracam do pracy wiec jakos nie wyobrazam sobie tej całej zabawy z odciaganiem mleka bo nawet i warunkow nie mam a w toalecie to jak dla mnie mało przyjemnie;-)
Ewelinka:)
jesteśmy rodzicami:)
ja tak trochę sie wtrącę..kiedyś w DD TVN jakaś pediatra mówiła, że karmienie piersią ma same pozytywy dla matki i dziecka do 9miesiąca życia..potem to już jakieś skutki uboczne się robią
ale ja jakbym miała mozliwość karmienia piersią to tez robiłabym to jak najdłużej się da![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Ja od początku chciałam jak najdłużej, dopóki Zosia sama nie zrezygnuje z cyca bez względu na to czy ją czyms innym dokarmiam i ile mleka w środku jest. Córeczka mojej koleżanki sama zrezygnowała na rzecz innych produktów w 10 miesiącu, zostało tylko karmienie nocne, ale to już łatwo było wyeliminowac. Ja też bym tak chciała, niczego dziecku nie narzucac. Ja tam mogę nie pic alkoholu i jeśc samą zieleninę. Chcę uniknac stresu odstawiennego.
hyymmm????... od laktatora trzymam się z daleko( kupiłam nowy)
udam , że nie zauważyłam tego co na końcu napisałaś.;-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Ja przez te nerwy też mam jakoś mniej pokarmu, albo to Amelia potrzebuje więcej zjeść, albo po prostu mnie sie tak wydaje. Z przygotowanej butli po cycku wypiła tylko 10 ml i poszła spać.
W pewnym momencie pokarm matki już przestaje być taki wartościowy, a przeciwciała zaczynają być po prostu trawione. Dla mnie rok jest optymalny czas karmienia, jak nie krócej. Nie wyobrażam sobie karmić takiego dziecka jak Franek, które ma 2 lata i woła np. mama daj cyca ;/
zapmarta
Karolkowa mama
Karolek popołudniami to wcina jak oszalały, jak zacznie o 16 - tej to skończyć nie może. Przez to mam pustkę w piersiach i na noc muszę podać butlę. Nieraz nie mam co odciągnąć na wieczór i podaję Nan-a. A wczoraj odciągnęłam 60 ml mojego i zmieszałam z modyfikowanym. Wtrynił wszystko.
Ważne, że ta laktacja ruszyła trochę, bo już się bałam, że koniec:-(
Antar, trochę rozumiem ciebie z tym laktatorem, bo ja nie sprawdzałam ile tego mleka produkuje, aż w pewnym momencie nie miałam pokarmu i Karol się nie najadał.
Bez laktatora nie dałabym rady. bo są dni kiedy moje dziecię odmawia współpracy.
Ważne, że ta laktacja ruszyła trochę, bo już się bałam, że koniec:-(
Antar, trochę rozumiem ciebie z tym laktatorem, bo ja nie sprawdzałam ile tego mleka produkuje, aż w pewnym momencie nie miałam pokarmu i Karol się nie najadał.
Bez laktatora nie dałabym rady. bo są dni kiedy moje dziecię odmawia współpracy.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: