antar Zosia przybiera super na wadze, wiec nie masz co sie przejmowac. Maks tez nie zawsze dojada z piersi, mimo tego nie odciagam reszty, na nastepne karmienie bedzie Za bardzo tym wszystkim sie przejmujesz, wyluzuj troche
reklama
Antar wyluzuj kobieto To nie Zosia zaburzy Ci laktację, tylko Ty sama sobie ciągłym o niej myśleniem. Moja Weronika też ostatnio je tylko chwilkę - góra 5 minut i po naciśnięciu jeszcze coś poleci. Próbuję jeszcze podawać tę pierś lub podać drugą, ale ona przeważnie już po prostu nie ma ochoty i albo zaczyna do mnie gadać, śmiać się, albo się złościć, że jej wmuszam. A najczęściej to zasypia :-) Nie odciągam. Robi się coraz cieplej. Dzieciaczki będą jadły częściej a mniej - my też jak się robi gorąco nie przepadamy za wielkim jedzeniem, prawda?
MonikaWroclaw84
Mama Mateuszka
Mateusz też ostatnio mniej je-ale to przez pogode. Czesciej za to tylko pije sobie z piersi
Maluchy same sobie regulują
Maluchy same sobie regulują
samaola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2008
- Postów
- 384
Moja Łucja też tak robi pocieszne to strasznie, zwłaszcza ten makaronik :-)A moja ogląda świat ciągle trzymając sutka w buzi. Tak go naciąga i razem z nim kręci się na wszystkie strony. A od kilku dni przygryza A czasem jak jej wypadnie sutek z buzi to nie chce jej się szeroko otwierać ust tylko wsysa suta jak makaronika
Antar nie wiem co ty z tym odciąganiem...przecież po tak długim czasie laktacja już się ustabilizowała więc piersi już nie są wciąż napełnione. Nie wiem czego oczekujesz, nawału pokarmu przez całe karmienie? To już zakrawa na jakąś nerwicę...
Ja się wogóle nie zastanawiam na karmieniem, mała płacze to podaję pierś, raz jedną raz drugą, nie mam pełnych piersi(tylko nad ranem a gdy mała je parę razy w nocy to też piersi są miękkie) i wszystko jest ok.
Ostatnia edycja:
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
no ja podobnie jak i WY nic nie ściagam z piersi... Ala zjada tyle ile potrzebuje i wiem, ze nie opróżnia piersi do końca, ale i tak nie ściągam tego, co zostało a na drugie karmienia podaje druga pierś i wszystko jest w jak najlepszym porządku, tyle, że ja w ogóle sie nie zastanawiam nad moja laktacja, dla mnie to sprawa naturalna i wszystko samo sie normuje
JejuNie bijcieJa tylko sie boję że Zosia nie dojada, bo po karmieniu mi zostaje, a przedtem zjadała do czysta Ale ok, jak Wasze też tak robią to się nie martwię.
Samaola nie oczekuje nawału, wręcz przeciwnie- cieszę się jak mam flaki bo wtedy wiem że mleczko jest i będzie, a ja nie cierpię przy tym
Samaola nie oczekuje nawału, wręcz przeciwnie- cieszę się jak mam flaki bo wtedy wiem że mleczko jest i będzie, a ja nie cierpię przy tym
antar jesus (czyt. dżisas) u mnie też miękkie piersi i zawsze zostaje mleczko ....nie myśl o tym...ja też jak marudzi to podaje pierś , jak chce to drugą wogóle się nie zastanawiam nad karmieniem -ma wystarczć bo ja tak chcę!! chcę karmić moją kruszynkę i koniec.Ty masz też tak myśleć-to się nazywa afirmacja! nie wolno Ci afirmować niczego innego bo tak będzie!
reklama
samaola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2008
- Postów
- 384
Oj tak byłaby albo syrena albo mało siuśków, albo słabe przybieranie na wadze. Dzieciaczki są pod tym względem bardzo proste w obsłudze.Antar jakby Zosieńka nie dojadała napewno dałaby Ci o tym znać
Wiecie co, tak sobie myślę, że już trzy miesiące(niektóre więcej, niektóre mniej) karmimy swoje dzieci piersią:-) i to jest wspaniałe, że nasze maleństwa dostają to co najlepsze, choć wymaga to sporego wysiłku i pracy i ciągłego dostosowywania się do naszego dziecka. Naprawdę jestem z nas dumna:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: