reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie naturalne, diety mam

Fionka też lubi tv. :tak: Najbardziej lubi bajkę "In the Night Garden" chyba w Pl jest pt "Nocny Ogród". Nie odciągam jej specjalnie, ale tez i nie stawiam przed tv.
Mój mąż dziś postawił lezaczek z Fionka przed tv (jeszcze jej zrobił wysoko oparcie tak, ze prawie siedziała) i poszedł sprzątać. :szok: Dobrze, że mama w porę przyszła z odsieczą. :wściekła/y::no:
 
reklama
Zosia też lubi telewizor, ale jeszcze bardziej ekran komputera. Czasem jak chce być non stop noszona i być blisko mamy to sadzam ją sobie na kolanach w pozycji półleżącej i piszę na bb. Wiem że to niezdrowe ale nie ma co przesadzać, 5 minut raz na kilka dni nie zaszkodzi dzieciaczkowi.
Nathalie wiem że to bezsensu. Ja czasem sie was pytam o ta laktacje bo chcę wszytsko robic dobrze i w miarę bezproblemowo. Ale koniec tego, bo sama mam dość. Dziasiaj mi się znowu takie mega flaki zrobiły, puste kompletnie, i już...już chciałam wpadać w panikę, ale zastopowałam, stwierdziłam że szkoda życia:) i ... mleka jej nie zabrakło:-DTo wsyztsko kwestia psychiki i nastawienia. tego mleczka moge mieć mniej bo jestem okropnie przemęczona przez te nieprzespane noce, ale jest i będzie bo ja chcę karmić swoje dziecko. To mój ostatni post na temat laktacji, bedzie dobrze, bo tak ma być i już.
 
Mój mąż sam z siebie, raczej nie zajmie się niuńką. A jak idę się kąpać albo sprzątać a ona zacznie płakać to czasem bierze ją na kolana i siada z nią przed kompem. On ma "spokój" że niunia jest grzeczna a mnie trafia szlag! :)
 
Mój mąż sam z siebie, raczej nie zajmie się niuńką. A jak idę się kąpać albo sprzątać a ona zacznie płakać to czasem bierze ją na kolana i siada z nią przed kompem. On ma "spokój" że niunia jest grzeczna a mnie trafia szlag! :)
hehehe mój jak Juri ryczy to mówi, że pewno musi sobie powyć, a ja nie znoszę jego płaczu, mam go powyżej dziurek
 
Kurde! też tak mam.
Jak niuńka płacze to mnie trafia. A mój mąż może tego słuchać godzinami i zero reakcji :wściekła/y:
 
Mam podobnie. Od dawna wiadomo że dziecko nie płacze bo ma widzimi9się tylko czegoś potrzebuje, a juz na pewno wiadomo że nie można zostawiac dziecka samego żeby "się wypłakało". Mój mąż twierdzi że Zosia płacze bo jest mała i musi płakac i niech się nauczy uspokajac sama. Aż na niego wrzasnęłam że uczy 3 miesięczne dziecko kontroli emocji:-DMi serce peka jak ona płacze bo mniej więcej kiedy czemu może płakac, a on sobie spokojnie siedzi przy komputerze i czeka aż się Zosia sama wyciszy:wściekła/y:W ten sposób rzadko mam okazję spokojnie pójśc chocby do łazienki- nie wyobrażam sobie żeby Zosia była zostawiana sama sobie.
 
Wiecie co , mężczyźni muszą "oswoić " z dzieciaczkami. Oni po prostu nie wiedzą co mają z nimi robić -jaki jest powód płaczu.ale nie dajcie się!! Angażujcie ich cały czas!! A co , przecież dzieciaczki mają dwoje rodziców!
 
Ja mam wrażenie że mój mąż nudzi się z Zosią. W życiu się z nia nie bawił niczym bo chyba nie wie jak, no i go to nudzi.Ja sie mogę gapic w małą jak w telewizor. On woli siedziec na kompie.
 
reklama
no faceci szybko się "nudza" takimi małymi Dzieciaczkami, mój Adam zajmie sie Alą i ją ponosi, nawet do niej pogada, ale jak już mu sie wydaje, że to za długo to mi ją oddaje i mówi, że ona na pewno chce do cycusia lub jakies inne tam powody wymyśla...
A moja Kruszyna podobnie jak i Twój Cypruś Jezyku lubi muzyke np. VIVA do kapieli hehehe..
 
Do góry