reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie naturalne, diety mam

reklama
Pediatra mi przxepisała bebilon, bo nabiału nie mogę, a inne mleka modyfikowane są na białku krowim, a ten bebilon pepti jest ponoc dla alergików, i mam z niego czerpac wapń i urozmaicic sobie dietę. Ale on jest obleśny!!!
Ja biore Osterecal-wapn z muszli ostryg i z vit D3- w tabletkach.;-)
 
Jestem wegetarianką i jem baaaardzo dużo soi i produktów pochodzenia sojowego, mleko także. Nie zauważyłam zadnych problemów z brzuszkiem z tego tytułu. Fakt, soja może uczulać, tak samo jak orzechy, pomidory, kiwi, cytrusy i inne produkty, co nie znaczy, że nie warto ich spróbować i obserowować reakcję dziecka. ;-)
 
Acha, i zapomniałam sie pochwalić, że Fionka spała całą noc u siebie. Niestety musiałam sobie budzik nastawić hahaha. No nic, cel uswięca środki. ;-)
 
Nathalie super!!!
A Zosi normuja się pory karmień, wczoraj nie chciałą jeśc cześciej niż co 1,5-2 godziny!:szok: Mimo że proponowałam cyca nie chciała:))))) I jadła po jednym cycu, chyba że dawałam jej lewego, to wtedy za godzine chciała troche prawego( w lewym mam dużo mniej mleczka).
A dzisiaj od rana wymiotuje:( O 17 mamy lekarza, opewnie znowu coś jej zaszkodziło:(
 
Ostatnio probowalam barszcz czerwony i nie zaszkodzil :tak:

Odkad daje malemu Acidolac to kolek brak - czasem wzdecia ale trwaja krotko... Okazuje sie ze moje jedzenie nie mialo wplywu na bole brzuszka tylko malemu jelitka cos zle pracuja... ale dzieki probiotykowi jest znacznie lepiej...

W kryzysowych sytuacjach podalam malemu czopek glicerynowy - jak na razie tylko dwa razy :-D

Staram sie probowac nowych potraw... Juxz za duzo z nich wykluczylam i przez to mam uboga diete :confused2: musze szybko wrocic do normalnego jedzonka :sorry:
 
atez sie martwię że nie dostarczam do pokarmu wszystkich potrzebnych składników, ale co zjem to mamy sensację. Dzisiaj
Zosia jest wysypana, całe rączki i brzuszek w czerwonych krostkach.
 
Antar ojej co sie dzieje znowu? tak mi szkoda Zosienki.trzymam kciuki aby wszystko szybko minelo i sie nie meczyla :no:

u nas po orzeszkach tez nic nie bylo :tak:
a co myslicie o diecie proteinowej? czy stosowal ktos ja kiedys?
 
reklama
ja orzeszki już wpierdzielam na kilogramy :) czekoladę też :)
ale zauważyłam, że jak przegnę z nabiałem np zjem jogurt 500 ml to ma troszkę krostek na buźce.
 
Do góry