reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naturalne, diety mam

a jeszcze co do herbatek na laktacje to chyba to taki pic na wode bo ja u siebie nie zauwazylam jakiejs znaczacej poprawy i zaprzestalam kupowac
 
reklama
J no coś Ty, ja nie moge zjeśc jak nie mam obok kufla 0,5 z wodą. Jestem jak smok, nie wiem, może to pozostałości po laktatorze, od początku tyle piłam, przed ciążą natomiast nie miałam wogóle pragnienia i potrafiłam przez kilka dni nie wziąc kropli do ust i się odwodnic, musiałam pic na siłę, żeby się nie odwadniac i to też maksymalnie 0,5- 1 litr dziennie, więc teraz pewnie nadrabiam za całe życie:)
U mnie wychodzi te 6-6,5 litra samej wody plus herbatki, mleczko bebilon pepti( 180 ml dziennie) no i jakiś soczek z marchewki i jabłka.
 
Piję herbatkę laktacyjną bo uwielbiam smak anyżu :-) mała puszcza po nich rekordowe bączki=brak kolek :-D a na laktację nie szkodzi więc nie mam oporów :-)
Wczoraj na imprezie u przyjaciół zjadłam sałatkę z porów i bigos, nie mam już chyba innych zakazanych potraw, no może orzeszki ziemne, ale też zamierzam je spróbować za parę dni no i zobaczymy co będzie ;-)
 
Ostatnia edycja:
Herbatki pilam na poczatku teraz juz nie no i slyszalam ze z herbatkami nie mzona przesadzac bo moze byc odwrotny skutek.

U mnie wychodzi te 6-6,5 litra samej wody plus herbatki, mleczko bebilon pepti( 180 ml dziennie) no i jakiś soczek z marchewki i jabłka.

A czemu pijesz bebilon?
 
Pediatra mi przxepisała bebilon, bo nabiału nie mogę, a inne mleka modyfikowane są na białku krowim, a ten bebilon pepti jest ponoc dla alergików, i mam z niego czerpac wapń i urozmaicic sobie dietę. Ale on jest obleśny!!!
 
Ja też piłam herbatkę na laktacje z Hippa teraz piję z Hippa na łatwiejsze trawienie.

antar no właśnie słyszałam że ten Bebilon Pepti jest okropny w smaku
 
reklama
Do góry