Andresh gdy ostatnim razem lecialam do Polski,a bylo gdy byla w 18 tc. ciazy to mamy z pociechami mogly miec buteli i mlekiem i soczkami z tym ze mamy musialy sie napic z kazdej butelki malucha :-):-):-)Zabawnie to wygladalolajfik - jak dla mnie, to chyba najbardziej prawdopodobne, to to, że pozwolą na cycusia. Bo na pokład nie wolno wnosić żadnych płynów. Więc w butli z wodą też. Przecież taka butelka z wodą to coś tak strasznego, że mogłabyś nią zagrozić i porwać samolot ;-)
Chyba, że pusta butla, a poprosisz stewardesy o nalanie wody.
No ale najważniejsze że cycuś jest wszechobecny i że dostaniesz pozwolenie :-)![]()
reklama
lajfik no cyca to chyba nie bedą ci kazali zostawić przed wejściem;-)
Ale dobrze że możesz karmić i że nie męczycie się już z nauką picia z butelki.
Cypuś umie jeść i pić z łyżeczki



widze jezyk ze u was nauka lyzeczkowania tez przebiegla bezproblemowo

mikimauro
Fanka BB :)
mało zabawne było to , gdy miałam trzy butle dla Maji i cały plecak lekarstw[ kupionych na wrazie wu... gdyby dzieciaki mi sie pochorowały tu] inteligentna pani miotła kazała mi wszystkiego się napić. Myślałam że babe zabije, najbardziej było mi szkoda lekarstw otwierać , bo fabrycznie pozamykane, a ona że ją to nie interesuje i żeby mąż mi pomógł w otwieraniu i piciu tyl wszystkich płynów bo kolejka jest za namiAndresh gdy ostatnim razem lecialam do Polski,a bylo gdy byla w 18 tc. ciazy to mamy z pociechami mogly miec buteli i mlekiem i soczkami z tym ze mamy musialy sie napic z kazdej butelki malucha :-):-):-)Zabawnie to wygladalo










lajfik
Kuba i Kaja;*
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2008
- Postów
- 2 008
ardzesh pozwolic to mi na pewno pozwola ...tylko jak jest start czy turbulencje ...to trzeba byc przypietym w pasach , a dziecko miec na kolanach , wiec nie wiedzialam czy dam rade karmic 
... ale jakos to wykombinuje i juz nie peniam
;-)
pbg. ja lece bez meza tylko z dziecmi on dolatuje do na 1-go wrzesnia ....
robimy chrzciny i 12-tego wracamy razem w czworke
A poza tym wykupilam sobie pierszenstwo wejscia na poklad, wiec wybiore sobie miejsca na spokojnie :-)
a napoje rzeczywiescie dla dzieci trzeba samemu posmakowac



pbg. ja lece bez meza tylko z dziecmi on dolatuje do na 1-go wrzesnia ....
robimy chrzciny i 12-tego wracamy razem w czworke

A poza tym wykupilam sobie pierszenstwo wejscia na poklad, wiec wybiore sobie miejsca na spokojnie :-)
a napoje rzeczywiescie dla dzieci trzeba samemu posmakowac

pbg
mama Zuzanki ;)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2008
- Postów
- 1 572
Te pasy dla niemowląt, które będą przypięte do twojego to ściema. Na pewno po opasaniu Kaji dasz radę ją jeszcze w tym do cycusia przyłożyć. Swoja droga gratuluje odwagi, że tak sama z dzieciakami lecisz... Choć synek już nie taki maluch, więc na pewno bardzo ci pomoże :-)ardzesh pozwolic to mi na pewno pozwola ...tylko jak jest start czy turbulencje ...to trzeba byc przypietym w pasach , a dziecko miec na kolanach , wiec nie wiedzialam czy dam rade karmic... ale jakos to wykombinuje i juz nie peniam
;-)
pbg. ja lece bez meza tylko z dziecmi on dolatuje do na 1-go wrzesnia ....
robimy chrzciny i 12-tego wracamy razem w czworke
A poza tym wykupilam sobie pierszenstwo wejscia na poklad, wiec wybiore sobie miejsca na spokojnie :-)
a napoje rzeczywiescie dla dzieci trzeba samemu posmakowac![]()
lajfik
Kuba i Kaja;*
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2008
- Postów
- 2 008
Te pasy dla niemowląt, które będą przypięte do twojego to ściema. Na pewno po opasaniu Kaji dasz radę ją jeszcze w tym do cycusia przyłożyć. Swoja droga gratuluje odwagi, że tak sama z dzieciakami lecisz... Choć synek już nie taki maluch, więc na pewno bardzo ci pomoże :-)
:-):-):-)
Rzeczywiscie malo zabawnemało zabawne było to , gdy miałam trzy butle dla Maji i cały plecak lekarstw[ kupionych na wrazie wu... gdyby dzieciaki mi sie pochorowały tu] inteligentna pani miotła kazała mi wszystkiego się napić. Myślałam że babe zabije, najbardziej było mi szkoda lekarstw otwierać , bo fabrycznie pozamykane, a ona że ją to nie interesuje i żeby mąż mi pomógł w otwieraniu i piciu tyl wszystkich płynów bo kolejka jest za nami....nienawidze tego kraju i ich procedur
![]()




lajfik
Kuba i Kaja;*
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2008
- Postów
- 2 008
ale jesli bedzie to jakas terrorystkaRzeczywiscie malo zabawneNie rozumiem po co to wszystko,przeciez zadna matka nie wleje do butli dziecka chemikaliow
![]()



ja nie jestem przeciwna takiej praktyce ..w koncu chodzi o nasze bezpieczenstwo ... a ze jest w tym troche zachodu ...no coz takie zycie


pbg
mama Zuzanki ;)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2008
- Postów
- 1 572
ale jesli bedzie to jakas terrorystkato wcale nie musi dac butli dziecku ...tylko zrobi BUM!!! w samolocie
....
ja nie jestem przeciwna takiej praktyce ..w koncu chodzi o nasze bezpieczenstwo ... a ze jest w tym troche zachodu ...no coz takie zycie;-)
![]()
no ja teraz jak leciałam też musiałam próbować mleka Zuzki. Dać do przświetlenia cały wózek..., ale miałam butelkę z wsypanym do środka proszkiem (mlekiem) i nikt się nie czepiał jak powiedziałam, że to mleko, nie wąchał


reklama
dziewczyny pomóżcie, od tygodnia nie ściągam już mleka i nie karmie piersią i mam problem z prawym cyckiem - jest miękki, poza lewą stroną, która sprawia wrazenie jakby ktoś tam włożył coś twardego. troche boli jak naciskam. a jak nacisne mocniej to leci ciurkiem mleko, ale tylko jakby z jednego kanalika... nic mnie nie boli, nie gorączkuje - czy to jest jakis zastój po zatrzymaniu laktacji? nie wiem czy mam z tym isc na usg czy samo minie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: