reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie maluszkow

U mnie jakiś czas było dobrze i nagle bum. Mała płacze przy cycu, wogóle niechce doić. Zaczęłam odciągać, ale chyba pokarm mi zanika. Dziś przy godzinnym odciąganiu udało mi się tylko 60ml wydoić z obydwu piersi. Muszę ją dokarmiać sztucznie:-(. A ja tak chciałam ją karmić swoim mleczkiem.
 
reklama
jak to dobrze, że nie tylko ja przeżywam frustracje z powodu karmienia piersią. Ile razy mówiłam sobie, że to koniec i zaczynam karmić butlą! Czasami mam ochotę wyjść z siebie i nie wrócić :rofl2: Dziś jest akurat dobry dzień i wszystko jakoś idzie normalnie -mały je krótko i nie marudzi za bardzo (odpukać!). Ale to, że dziecko się najada w 20min, to jest wg mnie tylko bajka wyczytana w ksiązkach :-D Czasem wiszenie raz na jednej piersi, raz na drugiej w sumie dwie godziny i wymięte do granic możliwości brodawki doprowadzają mnie do obłędu. Bo jak tylko chcę zabrać pierś to jest wrzask. Albo płacz z powodu bólu brzucha i zastanawianie się, czy to moja wina, bo zjadłam coś nieodpowiedniego. Nie wspominając o tym, ze nadal nie jestem pewna czy mam wystarczającą ilość pokarmu... Nikt mi nie wmówi, że karmienie piersią to łatwa i przyjemna sprawa. :baffled:
 
a ja to chyba na wkładki laktacyjne majątek wydam:szok:, co chwile musze je zmieniać, mam całkowicie nieszczelne cycki:-D a jak mały ciągnie z jednego to pod drugi podkładam już pieluche, bo to bez sensu założyć wkładkę i zaraz ją wyrzucić.

A wczoraj wieczorem miałam kryzys laktacyjny, mały wisial na cyckach prawie 3 godziny i chciał jeszcze a tu dwa flaki:-(. Byłam zmuszona pierwszy raz dać mu mieszanke... Dziewczyny, niewiem czy to hormony czy co, ale mały doił butle a ja ryczałam jak nienormalna, dobrałam dobie do głowy że nie potrafie sama zaspokoic swojego dziecka... a mąż? śmiał się ze mnie...:baffled:
 
a ja to chyba na wkładki laktacyjne majątek wydam:szok:, co chwile musze je zmieniać, mam całkowicie nieszczelne cycki:-D a jak mały ciągnie z jednego to pod drugi podkładam już pieluche, bo to bez sensu założyć wkładkę i zaraz ją wyrzucić.

A wczoraj wieczorem miałam kryzys laktacyjny, mały wisial na cyckach prawie 3 godziny i chciał jeszcze a tu dwa flaki:-(. Byłam zmuszona pierwszy raz dać mu mieszanke... Dziewczyny, niewiem czy to hormony czy co, ale mały doił butle a ja ryczałam jak nienormalna, dobrałam dobie do głowy że nie potrafie sama zaspokoic swojego dziecka... a mąż? śmiał się ze mnie...:baffled:

mnie jeszcze nie dopadła burza hormonów. Mi też się czasem wydaje, że za mało mam cycków:-)mały ssie i ssie i końca nie widać, ale z tych flaczków leci mleko więc nie jest źle. Nawet nie wiedziałam ze można mieć tyle cierpliwości do małego ssaczka
 
Dzięki, tak w sumie pytam, bo nigdy tego karmi nie piłam i nawet nie wiedziałąm, że może pobudzić laktację...ale zawsze to jakaś nowa informacja od doświadczonych już mamusiek
 
magdalena79 - Jakich wkładek używasz? Mi NUK przeciekał strasznie, a teraz mam Johnsons i są super chłonne. Mlekotok mam taki, ze gdy mała na początku karmienia źle chwyci i poprawiamy chwyt to z wypuszczonego sutka leci fontanna w 4 kierunkach na 20 cm, także karmienie bez pieluchy wokół jest niemożliwością. Nieraz dostała biedna strumieniem po buźce i niestety czasem po oczkach:zawstydzona/y:

Dzisiaj byliśmy na ważeniu - mała waży 4600g, czyli w miesiąc przybrała kilogram od najniższej wagi, wiec przestałam schizować, że się nie najada:-)
 
magdalena79 - Jakich wkładek używasz? Mi NUK przeciekał strasznie, a teraz mam Johnsons i są super chłonne. Mlekotok mam taki, ze gdy mała na początku karmienia źle chwyci i poprawiamy chwyt to z wypuszczonego sutka leci fontanna w 4 kierunkach na 20 cm, także karmienie bez pieluchy wokół jest niemożliwością. Nieraz dostała biedna strumieniem po buźce i niestety czasem po oczkach:zawstydzona/y:

Dzisiaj byliśmy na ważeniu - mała waży 4600g, czyli w miesiąc przybrała kilogram od najniższej wagi, wiec przestałam schizować, że się nie najada:-)
ja używam bella mama ale spróbuje te Jonson skoro polecasz;-) To tylko się cieszyć że masz tyle mleczka a córeczka rośnie jak na drożdzach. Mam nadzieje że u mnie też się unormuje produkcja bo narazie myśle że bąbel się nie najada:no:. Po jednym karmieniu cycki mam jak flaki, za każdym razem obydwa wyciąga i to po kilka razy go przestawiam z jednej na drugą stronę... a może to przez to że się tym stresuje i stres hamuje laktacje,,,:confused:
 
reklama
całkiem możliwe - ale wygląda na to że mleka masz sporo, skoro aż samo wycieka w takich ilościach;-) Może mały nie umie zassać poprawnie i dlatego tak długo ciumka?
 
Do góry