cytrusik - tak już później się uspokoiła, i mnie też ten jadłospis wprawił w osłupienie, rozumiem ograniczenia ale bez przesady!!!!
klementinka - ja właśnie jadłam w miarę urozmaicone posiłki, dzisiaj mnie zrypała że tego nie, tamtego nie, póki mała nie skończy miesiąca.
W ogóle to karmienie piersią zaczyna mnie przerastać chyba, czasem mam wrażenie że malutka wisi mi na piersi cały dzień, co gorsza mam wrażenie że sobie nie pojadła, chociaż kontrola wagi mówi co innego. No i po karmieniu przesypia od 0,5-2 godzin czasem po spacerze dłużej, kurcze to chyba nie tak powinno wyglądać, już sama nie wiem. :-(
klementinka - ja właśnie jadłam w miarę urozmaicone posiłki, dzisiaj mnie zrypała że tego nie, tamtego nie, póki mała nie skończy miesiąca.
W ogóle to karmienie piersią zaczyna mnie przerastać chyba, czasem mam wrażenie że malutka wisi mi na piersi cały dzień, co gorsza mam wrażenie że sobie nie pojadła, chociaż kontrola wagi mówi co innego. No i po karmieniu przesypia od 0,5-2 godzin czasem po spacerze dłużej, kurcze to chyba nie tak powinno wyglądać, już sama nie wiem. :-(