kpi23
Fanka BB :)
ja wiem, ze moja sie nie najada ... szuka cyca i/albo drze sie okrutnie dopóki nie dostanie cyca lub butelki ...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
karmię piersią ile się uda a jak dziecię nadal głodne to dostaje butelkę
Tez robie tak jak ty,tyle,ze u mnie jest pomoc,ale po 19stej dopiero jak D wraca z pracy,a tak cały dzien dwojka na głowie.
ja też mam cały czas schizy że mała się nie najada, tym bardziej że o odciągnięciu nie ma mowy, pokarm mi nie kapie, piersi miękkie, w ogóle to wydaje mi się że tego mleka tam strasznie mało, karmię w kapturkach i co jakiś czas podglądam czy mleczko leci czy mała tylko się bawi, no i leci może przez 5 minut, później coraz mniej. Dzisiaj byłam na ważeniu i w tydzień przybrała 390 gram, to chyba sporo, więc uspokoiłam się na 2 dni ale znowu zacznę panikować że mała jest głodna, albo że pokarm tracę i tak w kółko![]()
a u mnie znowu jeśli nie karmię to cycuchy robią sie nabrzmiałe i twarde jak kamienie, a wystarczy że ściągnę stanik to kapie mi po nogach, więc cośtam napewno jest...pytanie tylko czy dobre i czy starcza mojemu maluchowi?!ja też mam cały czas schizy że mała się nie najada, tym bardziej że o odciągnięciu nie ma mowy, pokarm mi nie kapie, piersi miękkie, w ogóle to wydaje mi się że tego mleka tam strasznie mało
ja też mam ciągle miekkie piersi, a synek idealnie przybiera na wadze, więc przestałam się tym zamartwiać, Tobie też radzę, a jeszcze się laktacja poprawi, bo stres na nią może niekorzystnie wpływać :-)ja też mam cały czas schizy że mała się nie najada, tym bardziej że o odciągnięciu nie ma mowy, pokarm mi nie kapie, piersi miękkie, w ogóle to wydaje mi się że tego mleka tam strasznie mało, karmię w kapturkach i co jakiś czas podglądam czy mleczko leci czy mała tylko się bawi, no i leci może przez 5 minut, później coraz mniej. Dzisiaj byłam na ważeniu i w tydzień przybrała 390 gram, to chyba sporo, więc uspokoiłam się na 2 dni ale znowu zacznę panikować że mała jest głodna, albo że pokarm tracę i tak w kółko![]()
już to ustaliliśmy, że nie ma czegoś takiego jak "zły pokarm"!!! Twój pokarm jest najlepszy dla Twojego malucha i skoro masz go aż tak dużo, to na pewno wystarcza :-)a u mnie znowu jeśli nie karmię to cycuchy robią sie nabrzmiałe i twarde jak kamienie, a wystarczy że ściągnę stanik to kapie mi po nogach, więc cośtam napewno jest...pytanie tylko czy dobre i czy starcza mojemu maluchowi?!
i właśnie przez takie schizy możesz ten pokarm stracić-spokojnie- pięknie przybiera więc jest ok. moja tyle w 2 tyg.przybrała i sie nie martwie!ja też mam cały czas schizy że mała się nie najada, tym bardziej że o odciągnięciu nie ma mowy, pokarm mi nie kapie, piersi miękkie, w ogóle to wydaje mi się że tego mleka tam strasznie mało, karmię w kapturkach i co jakiś czas podglądam czy mleczko leci czy mała tylko się bawi, no i leci może przez 5 minut, później coraz mniej. Dzisiaj byłam na ważeniu i w tydzień przybrała 390 gram, to chyba sporo, więc uspokoiłam się na 2 dni ale znowu zacznę panikować że mała jest głodna, albo że pokarm tracę i tak w kółko![]()