reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie i pielęgnacja Maluszków

reklama
Nasz Kubuś robi raz na tydzień i to po wielkim wysiłku, czasami tylko czopek nas ratuje:crazy: Cały czas karmię go piersią, przepajam raz dziennie herbatką na trawienie, 1 raz dziennie dostaje jakieś owoce ze słoiczka i 1 raz dziennie warzywa jakieś i nic nie pomaga:baffled: Robiliśmy mu posiew kału, elektrolity, USG brzuszka i wszystko wyszło dobrze. Mamy zamiar jeszcze wybrać się do gastrologa dziecięcego, moze on nam coś poradzi. Tak więc jak piszecie ile Wasze dzieciaczki robią kupkę to jestem w szoku.Mam nadzieję że mu się to unormuje...
Antuanet24 - Myślę, że Kubuś może mieć rozleniwione jelita.., podobnie jak w przypadku mojej Majeczki. U nas od narodzin były potworne zaparcia i skończyło się pobytem w szpitalu. Tam lekarze, jednogłośnie zadecydowali, że nie obędzie się bez leku o nazwie Movicol Junior. (Niestety nie jest on dostępny w Polsce, ale jeśli posiadasz kogoś za granicą, kto pomógł by Ci go sprowadzić, to szczerze polecam!!!). Działa na wszystkie dzieci, jest delikatny i nie inwazyjny!

Od 4 dni nie podawałam, go Małej, ale znowu, wystapiło bolesne zaparcie i musiałam do niego wrócić.. Jednym słowem, nie obędziemy się bez niego..

Polecam też przecier ze śliwek z jabłkiem (hipp'a po 4 mscu),
 
a Iga przechodzi 3 kupkowy etap :-) pierwszy etap mniej więcej do świąt tak jak u Asi co pielucha i karmienie to kupka, następnie do niedawna raz na 2-3 dni i nie wiem co gorsze, bo w pierwszej sytuacji szło mnóstwo pieluch a w drugiej wszystko do przebrania i placek na plecach; teraz mamy 2-3 dziennie i tak jest najlepiej, chyba że jeszcze jakiś czwarty etap nastąpi :-)
magdziunia ja też tylko na piersi i tak chciałam do końca 5 miesiąca ale coraz bardziej korci mnie żeby powolutku za tydzień zacząć wprowadzać pokarmy. Więc chyba razem zaczniemy dokarmiać nasze szczęściunia. Ja chcę szybciej też z tego względu że mała za nic nie chce sztucznego ani herbatek, a w cycach mam tyle że starcza tylko na bieżąco, a chciałabym w końcu gdzieś wyskoczyć na popołudnie i nie martwić się czy mała wytrzyma do kolejnego karmienia, tak tata poda coś z łyżeczki i będzie ok
 
Szymcio na początku też ok 10 (Asia - nie tylko Twój tyle robił :-) ), potem 1 dziennie, od szpitala tak ok 7-8 maleńkich piankowych (moja zmora), a od wczoraj 2 normalne...
 
FAJNY temat sobie znalazłyśmy - nie ma jak rozmowy młodych mam o kupach :-) jakby ktoś bezdzietny nas poczytał to załamka :-D

i jak to mój M. powiedział jakiś czas temu "nawet nie wiedziałem, ze tyle radości moze sprawić kupa" (bo Marika miała chwilowe problemy ze zrobieniem)
 
Unas tez na poczatku w kazdej pieluszce byla kupa, a teraz 1-2 dziennie ale cale dziecko nadaje sie po niej do kapieli:-D
A mnie tez kusi juz zaczac dawac cos oprocz piersi ale jeszcze miesiac poczekam, narazie tylko raz dziennie herbatka:tak:
 
Tak z innej beczki :-)
w piątek podałam pierwszą kaszkę ryżową małemu. 1 łyżeczka na butlę 150 mleka, w sobote 2 łyżeczki, a wczoraj Szymek dostał wysypki na czole, dziś już więcej i schodzi na skronie i policzki. Czy to może być od tego???? :szok: Czy może znów jakieś g**** mu się przyplątało. Kaszka jest bezmleczna, bezglutenowa więc nie wiem skąd to dziadostwo!:wściekła/y:
 
kurcze u nas tez podobnie.maly miedzy uszkami a oczami ma takie 2 plamy chropowate.bardzo to drapie.boje sie ze to skaza.pediatra mowi ze delikatna moze byc ale nie bedzie mu nic dawac tylko taki krem zwykly na AZS...tylko on juz nie wyglada.to sie robi coraz wieksze.io nie wiem co zrobic tez.chyba zrobie mu zdjecie i Wam wrzuce bo moze widzialyscie cos takiego.....bo mnie juz szlag trafia po prostu...
Wanilia chyba Agamir pisala ze jej synus ma uczulenie po ryzu....to moze Twoj tez....i zaraz wyjdzie ze moj tez.....kurde bez sensu....
 
reklama
Z tego co wiem to uczulenie tez powinno wyskoczyć w pachwinach...w zgięciach caiłka. Nam cos jakby wyskoczyło po herbatce z melisy i jabłka ale też tylko na buzi. Odstawiłam na wszelki wypadek bo nie wiedziałam, czy to potówki czy alergia...Za jakis czas spróbuję znowu.
 
Do góry