reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie - cyce, butle, zupki, kaszki czyli jak karmimy nasze pociechy

Kalafior zaliczony. Krzywiła się i drgała ale buziaka otwierała na więcej :) Z marchewką też niesamowicie się krzywiła na początku a teraz wcina, więc to mnie trzyma :D
 
reklama
ale wasze maluchy już nieźle wcinają :szok::-) i widze , że z sukcesem
Moja wczoraj dostała pierwsze 2 łyżeczki marchewki (ze słoiczka , sama nie gotowałam). Pomarańczowe było wszystko , oczywiście najbardziej buzia :tak:, wstawię fote . Ile zjadła nie wiem ale musiała cosik połknąc bo dziś kupka lekko pomarańczowa
 
ja tak czytam dziewczyny jak juz zaczynacie wprowadzac pierwsze stale pokarmy i zazdroszcze wam bo chcialabym zobaczyc juz mojego szkraba z lyzeczka w buzi:)
wiecie glupieje juz bo szukam informacji w necie na temat wprowadzania pierwszych pokarmow, kiedy, ile co i jak. I prawie wszedzie znajduje informacje zeby zaczynac od 5mies. widze ze wasze maluchy maja 4 mies skonczone. Ja nie mam bladego pojecia o tym, nie chce zaszkodzic malemu, i juz sama nie wiem co robic:(
 
noelka - jak ja dostałam taki poradnik z bobovity to tam napisane by się nie spieszyć , że dziecko samo nam pokaże kiedy jest gotowe na nowe smaki. ja mojej podałam marcheweczke bo dostałam własnie gratis z bobovity i juz wytrzymać nie mogłam. Ale moja Justynka na razie tylko ssie paluchy i wszystko wkłada do buzi, przygląda się jak jemy ale ani nie mlaska ani łapek nie wyciaga do jedzenia. Dodatkowym elementem które podpowiada nam , że powinniśmy wprowadzic nowe rzeczy to gdy widzimy , że dziecko przestaje się najadać i dodatkowo budzi się na jedzenie w nocy.Wejdź sobie na bobovitę , tam jest sporo informacji.
IMG_2338.jpgIMG_2337.jpg
 

Załączniki

  • IMG_2338.jpg
    IMG_2338.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 45
  • IMG_2337.jpg
    IMG_2337.jpg
    25,1 KB · Wyświetleń: 42
no wlasnie chyba nie mam sie co spieszyc. Oliver wogole nie wykazuje zainteresowania jak my jemy. Wogole malo jeszcze mi pije mleka za jednym razem. Rekord to wciaz 120ml. Niedlugo mam wizyte u pediatry to na pewno mi tez cos poradzi.
 
Też dostałam marchewkę pocztą i nie mogłam się powstrzymać :) Poza tym moja mama mi dawała jak skończyłam 3 miesiące i żyję :) Jutro lecimy z groszkiem, potem tą dynię zobaczymy, póki co najlepsza jarzynkowa :D I marchewka z ziemniaczkami, ja kupuję słoiczki, bo jesteśmy na etapie próbowania, ale jutro porobię kilka słoiczków z tych warzyw, których już niedługo nie będzie i to co jest teraz, jakieś mixy nie wiem marchewka z czymś tam, kalafior i ziemniaczki..
 
Rózne źródła mówią róźnie- spotkałam się również z informacją ,że dopiero od 9 miesiąca. U Nas po skończonych 4 miesiącach zaczęłyśmy od marchewki-nie smakowała zbytnio, potem groszek-posmakował, najlepszy był ziemniak ( smiejemy się że prawdziwa PYRA poznanska), za to marchewka z ziemniakiem była najsmaczniejszym pomieszaniem. Mała już sama otwiera buźke, zjada niewiele bo ok 3 małych łyżeczek jej dozuję.Nie wciskam na siłe, jak widzę,że marudzi lub mocno wypluwa to odpuszczam. NIE smakuje w ogóle jabłko, więc również nie wciskam-swoja droga ja mam straszna ochote na słodkie a nigdy w zyciu nie przepadałam za słodyczami, mysle ze mała ma słodkie mleko stad jabłko jest zbyt kwaśne. Skoro sa sloiczkiod 4 miesiąca ( czyli tak naprawdę zaczynamy w 5 tym miesiącu) to oznacza ze jest to dozwolone/przebadane itd.
 
reklama
Kania ja sloiczkowa mama jestem. Niestety wygodna jestem z Laura bylo to samo:zawstydzona/y:

Co do marchewek itd to podawac po 4 mc no chyba ze ktoras ma takiego glodomorka jak Ethan to mozna zaczac wczesniej, oczywiscie po rozmowie z pediatra.
My jutro startujemy z kalafiorem

A dzis jadlam z Laura loda i myslalam ze Ethan mi go wyrwie.
Biedaczek tak buzia przebieral, tak mlaskal ze mi go bylo szkoda, na dodatek zaczal sie upominac na glos:-D Ale twarda bylam i nie dalam mu nawet odrobinki

Ethan mega glodomor zjada prawie caly sloik 190g:baffled:
 
Do góry