reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie - cyce, butle, zupki, kaszki czyli jak karmimy nasze pociechy

Madziaa21 tak ściągam i daję wieczorem jej, żeby zacząć ją przestawiać na mm, to będę dawać po jednej miarce do butelki. A nuż załapie :-)
 
reklama
Kania nie wiem na ile to prawda , ale mnie wszędzie mówili ze jak sie sciaga pokarm tylko laktatorem to w koncu on zanika...

U nas mm weszlo po jakims miesiacu czy dwóch, dawałam jej na wieczor a teraz i w ciagu dnia od jakis 2 tygodni... ogólnie mala nie miala problemow nigdy z piciem z butelki bo jak sie urodzila sutki mialam tak poranione ze az krwawily i odciagalam pokarm bo wtedy mniej mnie bolalo i mala wypijala go z butli
 
Madziaa21 ja tylko rano ściągam po nocy z nadzieją że jest go ciut więcej, niestety nie :-( A generalnie Gabi cyca cały czas, często teraz je, może też dlatego nie ma co ściągać. Choć z drugiej strony jak często je, to zapotrzebowanie jest większe więc powinno być więcej mleka. W moim przypadku jest go mniej :-( mimo że wróciłam do herbatek. Wczoraj miałam ściągnięte na wieczór 30 ml, wymieszałam z 30 ml mm i wypiła. A dziś nawet 15 ml nie ściągnęłam..., ręce mi opadają. I jak przestawić ją na mm, skoro nie mam nawet z czym mieszać?
 
Wyjdzie post pod postem ale co mi tam ;-)

Mam pytanie, mamy które dokarmiają mm, dajecie mm przed cycem czy po?

I jeszcze jedno, jak próbujecie dać marchew to przez ile dajecie dni i potem ile przerwy i kolejna nowość?
 
No ja Kaniu jeszcze nie podałam marchewki ale wczoraj kupiłam i się przymierzam do tego:) A chcę zrobic tak dać pierwszego dnia poł łyżeczki, drugiego dnia całą łyżeczkę a trzeciego dnia to może kilka łyżeczek zobaczę jak Oluś na nią będzie reagował. I wtedy robię przerwę ok 4dni.

Też słyszalam Kaniu jak Madzia, że pokarm zanika przez laktator...ale jak się tylko nim operuje i nie przykłada dziecka do piersi.
 
Basiatoja mnie dr kazała dać 2-3 łyżeczki, przez 3 dni i zobaczyć jaka reakcja będzie.
A i jeszcze mówiła żeby jej dać najpierw jabłko tarte albo sok przecierowy, a ja oczywiście na przekór dałam jej marchewkę pierwszą.
Gabrysię przystawiam do piersi w ciągu dnia co 2-2,5 h więc raczej mi nie zaniknie:-)
 
Ostatnia edycja:
Ja dałam po kilka łyżeczek 1-3 dnia, 4go już pół słoiczka, ale każdy kolejny smak daję od razu pół, dziś jadła morelę i poszedł cały słoiczek (z moją pomocą).
Od jutra zamierzam już regulować - rano kaszka, potem mleko mleko, popołudniu obiadek i potem owoc na podwieczorek. Na sen troszkę kleiku daję, ale tu nie dużo.
 
A my probowałysmy już chyba wszystkich zupek"
ziemniak był i smakował
marchewka poszłajako druga-smakowałamniej
groszek- był mniamniusny
kalafior-smakował prawiejak ziemniak
brokuł-od 2 dni, ale jakos nie podchodzi
jarzynowa- jest NAJ lepsza
jabłko- niezbyt, krzywi siei trzepie, chyba zbyt kwasne
banan-pychotka

zakupiłam już nowazupke z kurczaczkiem i za pare dni dam

Daje kazda zupke przez 2-3 dni,czekam1dzien i wprowadzam nowa
Ale ostatnio zupka jest na obiadek a na podwieczorek deserek............
a i co zauważyłam? odkad zaczęłam dawac zupki kupa jest codziennie, nawet 2 razy. Wczesniej była raz na tydzień.
Nasza Pediatra twierdzi,że nie można zbyt ostrożnie podchodzić do dzieci po potem tworza się alergicy , niejadki i z odpornoscia jest kiepsko. Twierdzi,że jeśli maleństwo zle zareaguje to my jesteśmy od tego żeby szybko działac.
 
reklama
my po 3 smakach
marchewka jako pierwsza - trudno powiedzieć czy smakowała bo to był jej pierwszy kontakt z łyżeczką , dopiero wczoraj zaczęła troszke buzię otwierać i łapać o co chodzi z tą lyżeczką
brokuł smakował a raczej mniej się krzywiła i wypluwała niż marchewkę
kalafior zjadła szybciutko
Ja marchewkę dawałam jej 1 dnia 2 łyżeczki , drugiego 4 łyżeczki a 3-go to co zostało w słoiczku. Ale kalafiora np zjadła w 2 dni , po połowie. Owoców jeszcze nie dawałam bo podobno dzieci szybciej przyzwyczajają sie do owoców a później warzyw już nie bardzo chcą . Jedynie wczoraj jak jadlam jabłko to się gwiazda tak patrzyła , że obgryzłam skórkę i dałam jej jabłko do lizania , patrzyłam tylko czy nie gryzie by się nie zakrztusiła. Raczej smakowało bo lizała bardzo a jak zabrałam to sie rozpłakała ;-)
 
Do góry