Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Vinga myślę że ta koleżanka nie chciała źle... bo coś w tym jest ze noszenie nie jest wskazane. Nie chce cię absolutnie straszyć, ale problem dopiero będzie jak przez przeciążenia będziesz musiała jak ja 2 miesiące w szpitalu leżeć... i wtedy co z małym? Nie mówię że masz nie nosić (to nie realne... ja też swojego podnoszę chodź chodzi sam... ale jednak do wózka nie wejdzie... do auta też nie.. itp.) ale musisz to noszenie ograniczyć - tulić na siedząco. Podnosić to lekko kucać a nie się schylać... no i jak najwięcej właśnie spędzać z małym czasu tak zeby cię nie obciążał. Uwierz mi ze ja po swoich przeżyciach, kiedy nie wiesz czy twoje dziecko w brzuszku przeżyje... :-( staram się być mega ostrożna...
Mam nadzieję że cię nie uraziłam bo nie to miało być moim celem... ty tego nie czujesz a nie wiesz jak to wpływa np. na twoją szyjkę itp. po prostu też ci radzę zrezygnować z takiego noszenia małego po całym domu. Ok posadzić gdzieś, przenieść z miejsca na miejsce ale nie nosić.
Dodam tylko że lekarze nie pozwalają nosić rzeczy cięższych niż 5kg. A twój mały jednak zaraz będzie miał dwa razy więcej. To za dużo...
Mam nadzieję że cię nie uraziłam bo nie to miało być moim celem... ty tego nie czujesz a nie wiesz jak to wpływa np. na twoją szyjkę itp. po prostu też ci radzę zrezygnować z takiego noszenia małego po całym domu. Ok posadzić gdzieś, przenieść z miejsca na miejsce ale nie nosić.
Dodam tylko że lekarze nie pozwalają nosić rzeczy cięższych niż 5kg. A twój mały jednak zaraz będzie miał dwa razy więcej. To za dużo...
Ostatnia edycja: