Jestem tutaj nowa ....

[goscinnie]

o właśnie o kiszonym ogorku zapomniałam. buahaha. Nutka pokaz kto napisał "Nutka Wynocha bo przez Ciebie zepsuło sie forum"?? Jestem ciekawa, ktora to z nas.
Jagna a to ty wozisz nie pamietałam ale wystarczyło napisac. Także widzisz nie zmysliłam, same sie ujawniły.

 

[nutka13]

Mili napisała

 

[goscinnie]

zaraz pogadam z mili.

 

[jagna25]

o właśnie o kiszonym ogorku zapomniałam. buahaha. Nutka pokaz kto napisał "Nutka Wynocha bo przez Ciebie zepsuło sie forum"?? Jestem ciekawa, ktora to z nas.
Jagna a to ty wozisz nie pamietałam ale wystarczyło napisac. Także widzisz nie zmysliłam, same sie ujawniły.

Raczej trudno zabrać chore dziecko na cały dzień do miasta. Na szczęście mała raczej nie choruje, jak narazie drugi raz się coś przyplątało. A internista ze specjalistą pediatry nie jest zły. A jak się coś poważnego dzieje to do neonatologa dzwonie i jak coś to przyjeżdża, zbadać i na kawcie, bo to koleżanka taty Nawet z przestawieniem z bebilonu pepti na ha i potem na zwykły, się jej radziłam, chociaż alergolog tak kazał zrobić.

 

[Zyletkowe zycie]

My nowe przynajmniej nie promujemy alkoholu, nigdy bym nie dala dziecku puszki piwa - nawet na na tacke

 

[goscinnie]

błuahaha. Moge znaleźć post kilku mam z Nowego co pisały o tym, ze zaraz napije sie pifko. Zyletkowe czy cos tam, wiesz, ze czasem mocno przeginasz i naprawde ja ciagle uwazam (nie tylko ja i nie tylko Starsze mamy), ze ty jestes lewa. Nagle sie pokazujesz, ze szkoła kosmetyczna itp. zupełnie jak wiecie kto...........

 

[Zyletkowe zycie]

Ale zadna nie pokazala dziecka z piwem, jak masz cos do mnie to rzuc powazne oskarzenia, a nie to ze szkola kosmetyczna, bo smieszna jestes z tymi swoimi zarzutami
Poza tym ciagle uogolniasz, powiedz po kolei co masz do kazdego a nie takie pierdoly wciskasz ludziom

 

[klik3]

Tak wramach wyjasnienie, kolezanka z poprzedniego postu łamie zasady na forum i zachwilie moze dostac ostrzeżenie.
Nie chcemy mam z watku Nowe mamy Styczeni 2008 bo one daja swoim maluszkom, kapusniaki, parówki, danonki, wożą dzieci do lekarza 1 kontaktu bo maja do pediatry 18 km i nie liczy sie dobro i zdrowie dziecka a czas stracony na 18 km, żałosne, woża dzieci do znachorek, co im kosci ustawiaja itd. mozna by wymieniac. Częsc została wywalona lub zupelnie wyproszona z innych f-rach. Jezeli takie cos ci pasuje to odsyłam do lektury i pisania z nimi jak chcesz cos normalniego to zapraszam na wątek Styczniowe mamusie 2008.

Kapuśniaki, parówki??? ? pierwsze słyszę, przecież kapuśniak czasami nawet szkodzi człowiekowi, przecież dzidzi ma jeszcze słabe te nerki. hm... no Ja pediatrę mam bardzo blisko, takze nie potrzebuje lekarza 1 kontaktu. Bedzie Dobrze :-) to ze jestem młoda mama to nie znaczy ze bede dawac kapusniaki i parówki :-) spokojna głowa a jesli chodzi o danonki to raz na jakis czas serek dam

 

[goscinnie]

Zyletkowe cos tam walisz jakimis głupotami, uzywasz epitetów nagminnie, złamałas zasade na forum nie raz, piszesz jakies dziwne rzeczy ze swojego życia, rzeczy co sie kupy w pamersie i chodzącym dziecku do łazienki nie 3ma. Zrozumiałas co napisałam, pewnie nie bo tak dokłądnie wygladaja Twoje posty.

 

[Zyletkowe zycie]

podaj przyklady, epitetami to ty walisz nieraz kogos przy okazji obrazajac, to ze twoje dziecko nie robi tego co moje nic jeszcze nie znaczy, zreszta to nie swiadczy o tym ze jestem "lewa" ROWNIE DOBRZE JA MOGE POWIEDZIEC TO O TOBIE! i nie mam zamiaru z toba polemizowac bo i tak mi nieczego nie udowodnisz.