reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jestem sobie przedszkolaczek, nie grymaszę i nie płaczę :)

No, jednak Oliwka nie bujała, rzeczywiście rano w piątek łezki jej troszkę poleciały. Jak wchodziła, to było wszystko ok, ale na sali jeden chłopiec płakał za mamą i jej się udzieliło. Dziś już było ok :tak:
 
reklama
No to nam zaczął się kryzys :-( Oli dziś już jęczała w domu, że nie chce iść do żłobka, a w żłobku jak ją oddawałam, to tak płakała, że aż mi się serce kroiło :-(
Postałam chwilę pod drzwiami i po minucie już była cisza na szczęście.
 
współczuje..serce pęka ..ale trzeba być twardszym niż te małe szkraby i nie pokazać im ,ze masz tez łzy na końcu:sorry:

....jak już myślałam ,ze wsio oki to się wróciłam ,żeby jeszcze raz się z mała pożegnać no i to była zła decyzja o jedno buzi za dużo i rykk:cool:
 
Ja jeszcze nie w temacie, bo u nas przedszkole dopiero za rok, ale domyślam się, że nie jest łatwo zostawić dziecko widząc jego łzy:sorry: Ale kryzysy zdarzają się prawie zawsze i trzeba je przeżyć - powodzenia w takim razie:tak:
 
No to nam zaczął się kryzys :-( Oli dziś już jęczała w domu, że nie chce iść do żłobka, a w żłobku jak ją oddawałam, to tak płakała, że aż mi się serce kroiło :-(
Postałam chwilę pod drzwiami i po minucie już była cisza na szczęście.

Teraz obydwie musicie byc dzielne. Dobrze , ze Oli tak szybko przestala plakac. :tak:

Powodzenia wszystkim przedszkolaczkom i ich mamom.:tak::tak:
 
No to mamy przerwę w żłobku.
Oli obudziła się z kaszlem. Poszłam do lekarza, okazało się, że w drodze już nie kaszlała, ale poszłam ją osłuchać, skoro już się wybrałyśmy.
Okazało się, że kaszel rano był od szykującego się dopiero kataru, gardło czyste, osłuchowo czysta. Mam podać diphergan na noc, a w dzień witaminki, wapno, woda morka do nosa i to wsjo. Generalnie nawet nie było przeciwskazań do wysłania jej do żłobka, ale lekarka powiedziałą, że skoro jeszcze siedzę w domu, to do końca tygodnia niech nie chodzi. Ale spacery jak najbardziej wskazane.
 
reklama
zdrowka dla Oliwki Kasiad
mam nadzieje ze Oli juz nie bedzie plakac w zlobku i bedzie wszytsko dobrze, swoją drogą to chyba większosc dzieciaków ma wczesniej czy pozniej jakis kryzys
 
Do góry