reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak U Was Ze Snem Maluszka?

Domiska, Sara juz od dawna pije mleko w lozeczku, ale nie calkiem na plasko, tylko na poduszce. Jakos nigdy nie zastanawialam sie nad tym, ze moze sie zakrztusic - czasami sie jej zdarzylo, ale bez problemu sama sobie umie z tym poradzic :tak::-)
W nocy tez pije lezac herbatke czy soczek. Na rekach nigdy jej nie karmilam,
Jak byla mniejsza to w lezaczku.

Dorota, milo Was goscic na BB :tak: zapraszamy na inne watki!
 
reklama
domiska- moja julcia też pje mleczko i soczki w łóżeczku... nawet w nocy przez sen:tak:

dorota - witajcie!!! zapraszamy na inne wątki:-)
 
Dorota - witaj ;-)

Mateusz nigdy nie pil z butli ze smoczkiem, i jak myslalam o odstawieniu go od piersi, to wlasnie najbardziej balam sie tego, ze nie bede jak miala mu dac pic.

I prosze, nie potrzebnie sie matwilam. Spi cala noc bez picia. Jak tylko sie obudzi, to leci do kuchni i Macin mu daje bidon z herbatka.

Kupilam mu teraz niekapek, bo pomyslalam sobie, ze w lato jak bedzie goraco to mu sie bedzie chcialo pic w nocy, a z niekapka wygodniej na lezaco niz na siedzaco z bidona.
I moje dziecko sie zakochalo w niekapku. Ma wielka fajde picia z pozycji pollezacej .
Zawsze to jakas nowosc;-)
 
Witaj Dorotko:-):-):-)
Moja Ami nigdy na leząco nie piła, bo też sama nie pije hrabianka tylko trzeba jej kubek trzymac:dry:ale wydaje mi sie że Nasze dzieciaczki są juz duże i potrafią sobie radzic w dla nas przerażajacych sytuacjach:tak:
 
Moj Mikolaj ciagna cyca do7 miesiaca i jak tylko sie odstawil(sam) to kupilam niekapki i do mleka i do piciu.na noc ma zawsze wode pod reka w lozeczku budzi sie i sam pije. spimy w jednym pokoju wiec mam pewnosc ze gdyby cos sie stalo to uslysze i sie obudze. w nocy nigdy sie jeszcze nie zachlysną. a w dzien mu sie zdarza ale to juz madry chlopczyk i wie ze trzeba raczki do gory podniesc.;-)
 
zgaszam sie z mada - nasze maluchy musza sobie umiec sobie radzic w takich chwilach. Oczywiscie trzeba BARDZO uwazac, bo takie zakrztuszenie moze miec powazne skutki.

Mati jak sie zakrzytusi piciem to od razu rece do gory podnosi, a ja go delikatnie klepie po plecach, tak sie nauczyl;-)

No i zdarzylo mu sie dwa razy mnie naprawde wystraszyc.

Pierwszy raz jak mial chyba ze 4 miesiace. Dawalam mu kropelki i patrze a on oczy wilelkie i siny sie robi. Nie wiem jak i kiedy, momentalnie wzielam go na kolano, glowka w dol reka pod brode i pod brzuch, a druga "lodeczka" poklepalam w plecki. Tak jak uczyli nas na szkole rodzenia.Wyplul wszystko i odetchna, nawet nie zaplakal. A ja sie poryczalam jak glupia. Tak sie wystraszylam. Bylam sama w domu i nagle swiat stana mi caly przed oczami.

A drugi raz to wladowal sobie cala garsc kopytek, ale to juz starszy byl. Wtedy zrobilam bald , bo wyjelam mu to z buzi palcami ... a powinnam chyba tak jak poprzednio zareagowac. Nic sie nie stalo, to co wyplul zaraz szybko zjadl, zebym mu nie zabrala :baffled:
 
reklama
Do góry