reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak to było przed, czyli wspomnienia :)

anian pisze:
agawa to długo czekałaś na test...ja już byłam po 3 badaniach USG ibyłam już zakochana w zdjęciu, na którym Pati ma 9mm
teoretycznie tak,ale zważając na zmianę klimatu byłam przekonana żę @ będzietymbardziej że cały czas mnie brzuch bolał. Najpierw byłam na słowacji a potem wróciłam więc znów zmiana klimatu. Ja takczęsto miałam że na zmianę klimatu @ się przesuwała. Noi fakt że wcześniej zrobiłam test wyszedł negatywnie i mąż dostał bure że w ciąży nie jestem :)
 
reklama
no agawa i catherinka ja podobnie
zawsze mialam jakies przesuniecia w okresie poza tym test wyszedl negatywnie, pozniej pojechalimsy jakos na wakacje, pozniej jakis gin mi odwolal wizyte i koniec koncow badanie mialam 16.08 dowiedzialam sie ze trzeba usg zrobic bo albo guz albo dziecko...hmm nio i ladny guz sie ukazal ;)
 
ewunia: hehe "guzek" ;)

agawa: biedny maz, zestresowal sie chyba ;)

ja zrobilam test 13 lipca a do gina poszlam dopiero w 7 tyg bo polozna mowila ze wczesniej nie ma sensu bo i tak nic nie bedzie widac ;)
a test byl pozytywny pomimo tego ze bylam dwa dni przed miesiaczka :D
 
ja nie dostałam miesiączki mialam dostać 1lipca 2005
wymiotowałam zrobiłam po tygodniu tesc wyszedl pozytywnie i po powrocie do domu opd rodziców z londynu poszlam od azu do ginki i miałam w brzusiu10tygodniowego maluszka tj. Emilke
 
po zrobieniu testu jeszcze nie powiedzialam bo nie bylo pewnosci 100%takiego testu i myslalam po co ich denerwowac jak moze sie okazac ze to falszywy alarm ale w głebi wiedzialam ze to dzidziuś
po wyjsciu od lekarza napisalam do rodzicow sms tato przez tydzien sie do mnie nie odzywal a mama najpierw napisala mi ze ona na pewno mi nie pomoze zebym pomyslal jak sobie teraz poradzimy
a na drugi dzien napisala ze widziala takie slodkie ciuszki dla dzidzi ze zaczyna robić wyprawke :)

marudzili o szkole ze zawale itp ale jak wiecie nie poddałam sie i jest ok
 
a ja nie dostalam okresu wiec zrobilam test wyszedl negatywnie to byl poczatek lipca ale okresu nie bylo widac za to tak mocno mnie w dole brzucha bolalo ze ledwo sie prostowalam wiec zrobilam test 17 lipca i wyszedl juz pozytywnie
 
kaśka76 pisze:
urde a ja od 7-8 tygodnia miałą mprzykazane leżenie i oszczędzanie się. miała moja ginka nosa, że moga być cyrki z ciążą z tytułu stresującej mocno pracy.
to podobnie ja ja.........tylko ze ja mialam lezec od dwudziestego tygodnia juz do konca .......zero chodzenia ...podnoszenia....no i 4 tabletki na dzien ........dodatkowo mialam usg co dwa tygodnie niemal przez cala ciaze.......no ale wszystko sie dobrze skonczylo:):)
 
reklama
A ja zrobilam test,mimo ze nie wierzylam juz ze cos z tego bedzie( ile razy robilam test i wychodzil negatywny,a potem lzy i rozpacz to nawet nie liczylam) pare dni po kolizji ktorej (skromnie przyznam ;) ) ze sama spowodowalam.Wracalam z nocnego dyzuru z kolezanka i wjezdzajac na trase gdanska nie zauwazylam takiego... SEATa ::) ::) no i wjechalam w niego.SEAT sie zatrzymal troche dalej,a w niego pare minut pozniej sie "zatrzymaly" jeszcze trzy samochody...Wstyd mi bylo jak cholera ale nikomu nic nie bylo.Jeszcze pare dni temu tak jak zaczelam sie smiac,tak skonczylam w lzach,nie majac zadnego powodu do tego.No i po tych wydazeniach,ktore dla mnie nie sa codziennoscia i nawet sa troche dzowne,stwierdzilam ze cos sie dzieje.Okres tez sie spoznial aczkolwiek tylko o 2 dni...no i test tym razem byl pozytywny.Z Bartkiem poplakalismy sobie na ramionach ze szczescia! :laugh:
 
Do góry