reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Irlandzkie mamy 2011

Josia - chyba będziemy miały dużo wspólnych tematów,bo nasze dzieci dzieli różnica kilku dni :-):-):-) tylko,że ja miałam termin na 28 sierpnia,a urodziłam 15,a Ty chyba przenosiłaś czy nie? :-):-):-) nam tez się wydaje,że nasz Syn po prostu będzie duży,bo obydwoje jesteśmy wysocy i pewnie wszystko spali jak zacznie się ruszać ...

A ile Adam śpi? bo Szymek 4x po 30,40 min... dłużej cholera Mała za dnia spać nie chce... co prawda przesypia całą noc,ale kilka razy zgubi smoka i muszę mu go podawać...

Poza Nami to coś mało osób się udziela,a szkoda :baffled::baffled::baffled:
 
reklama
josia co do rozszerzania diety to myślę ,że można zacząć od 4 miesiąca. Ja na początku dawałam swojej małej marcheweczkę ze słoiczka. Najpierw były słoiczki potem domowe obiadki i znów słoiczki. Co do etykietek to nie do końca patrzyłam od którego miesiąca są dozwolone (Ale nie dawałam 5 miesięcznej obiadów na 12 miesięcy) wszystko w granicach rozsądku :). Dzieciom szybko zmieniają się upodobania żywieniowe.
Musisz popróbować metodą prób i błędów co dla Twojego maleństwa będzie smakowało.
Mojej małej szybko mleko zaczęło wystarczać - domagała się więcej i więcej - również w skali należy do dużych dzieci :) Zaczęłam małej do mleka dodawać trochę kaszki, jadła troszkę gęściejsze i najadała się mniejszą ilością, była spokojniejsza i dłużej spała :)
Co do rozszerzania diety to jest indywidualna sprawa. Kiedyś nie było nie było schematów i ludzie żyli, większość z nas została wychowana na mleku krowim i kaszy mannej, nic nam nie jest i nadal żyjemy hehe.
Moje młodsze rodzeństwo w wieku 5 miesięcy jadło kaszę, jajko i gałeczki mięsne.

Josia musisz sama podjąć decyzję co do diety maluszka i kierować sie tylko własnym przeczuciem.

Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę
 
ja jestem:-Dczasem podczytuje ale juz na pisanie czasu brak:):cool2:

u nas ok:) mala rosnie tak szybko,ze nawet nie nadazam:-D
ja jestem sceptycznie nastawiona wlasnie na to aby publicznie mowic o tym jak karmie moje dziecko bo niestety rozne reakcje juz slyszalam:baffled::baffled::baffled:tak wiec nie rozwodze sie nad tematem tylko robie tak jak mi rozsadek dyktuje:-Dwszak przy 5 dziecku jakas tam praktyka jest;-):-p
jak na razie mala nie chorowala ani razu co latwe do wykonania nie jest jak sie ma tyle dzieci i to jeszcze takich co ze szkoly wsio przywleka:):)::-Dzabkow nie mamy ale to akurat normalne moje wszystkie dzieci maja zazwyczaj zeby po 8 miesiacy zycia wiec czas jeszcze:-)
poza tym wiadomo obowiazki,obowiazki i jeszcze raz obowiazki:-D
aha i Victoria ma zazwyczaj 2 dzremki w ciagu dnia czasem tylko 3 sie zdarza:tak: zazwyczaj spi na spacerze po obiadku i pozniej okolo 16-17 potrafi tez pozniej.....
wieczorem kapie ja okolo 20 i jak dobrze pojdzie to okolo 21 juz spi na noc i budzi sie okolo 8-9 czasem troche pozniej:-Dw nocy nie budzi sie wcale:cool2:
.....no nic...lece bo mala sie obudzila i trza jej cos zapodac do jedzenia:-D


pozdrawiam
 
ja też tu jestem :-D:-D czytam ale nie pisze :baffled:
jutro lecimy do Polski na tydzień , ochrzcić małą i do lekarzy z małą i my też ... także dziewczęta trzymać kciuki żeby wizyty się udały no i chrzest też :-D:-D:-D
 
Hej
też jestem i podczytuje, czasem nie mam czasu pisać bo Zuzka chce chodzić i mnie ciąga ne sobą bo chce mamę za ręce trzymać
Zuzia wazy 11 kg. Ma się dobrze.
Zaczęłyśmy trening nocniczkowy gdyż mała nie lubi zmieniania pieluszki. Narazie wysadzam ja sama co pare godzin aby wyrobic w niej nawyk a jak już zacznie sama chodzić to będzie latać bez pieluszki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
 
Asienka powodzenia w nocnikowaniu:tak:
u nas z nocnikiem raz lepiej raz gorzej ,ale nie zmuszam coby odwrotnego skutku nie wywolac tym bardziej jak pojawila sie mala bo to zawsze dodatkowe emocje przeciez:) mam nadzieje ze wkrotce pozbedziemy sie pieluchy:cool:moje starsze jak mialy po 1,5 roku to juz nie mialy pieluch....:eek:ale wtedy byla tetra i nie bylo wygodnie a teraz?pampersy tak wciagaja ze sa prawie suche:laugh2:
no nic....pozdrawiam i lece do obowiazkow bo jakos samo nic sie nie chce zrobic:tak:
 
aga no napewno masz doświadczenie :-) ja też z jedzeniem robię tak jak instynkt podpowiada
ale też nie wyskakuję dla niemowlaka z jakimiś cudami dziwami ;-)
sama gotuję obiadki specjalnie dla dziewczyn , czasem daję słoiczki..ale nie daje np jakichś danonków(od 3rż);-)itp smakołyków odpowiednich dla starszych dzieci
beti udanych chrzcin zycze :-)
asienka powodzenia w nocnikowamiu :-)
ja Vi tez tak uczyłam , nie na siłe , sy=topniowo..w tym samym wieku mniej więcej.. zaczynałyśmy od siusiania przed kapielą.. bardzo to lubiła, późńiej jeszcze z rana:tak: a na koniec nocnik wstawiłam do salonu i raz szła raz nie... i takim sposobem mając 1,7 już robiła do nocniczka tylko na noc jeszcze w pampersie.. no i do auta :sorry:

u nas też wszytsko ok..,Emma rozwija się bardzo dobrze i szybko , ale co tu sie rozpisywac ;-)
ma 2 ząbki .. duzo gada pi swojemu :-p
no i chyba tyle.. a pisac to bym pisała ale ja przeważnie wieczorem jestem jak już wszytskie śpia :-(
 
to bardzo fajnie :-)
moja kupki póxnije zaczęła , no ale szybko się na szczęscie odnocnikowała i nie mam już 2 tyłeczków do przebierania :-p hehe
mam nadzieję że Emcia tez będzie szybko chchiła robić do nocnika.. i będzie brała przykład z siostry :-)
 
reklama
Witajcie kobietki po dlugiej nieobecnosci!

Widze, ze temat nocnikowy na czasie ;) Szymek jakos nie ma ochoty wolac, jak sie go posadzi to zrobi, czasem protestuje, ale sam nigdy nie wola, tylko juz po fakcie mowi pupa ;) Dla Amelki tez juz nocnik mamy, moze ona bedzie chetniejsza jak bedzie widziec brata na nocniku, ale z tym musimy jeszcze troche poczekac, bo jej dupinka malenka, chudzienka i wpada do nocnika ;)


Ja mam za to inny problem... moze pomozecie, moze ktoras z Was tez to przechodzila....

Amelka odkad zaczela jesc owocki, warzywka itp cierpi na zatwardzenia, juz sama nie wiem jak jej pomoc. Uwierzcie, wszystko juz wyprobowalam, obecnie dostaje Duphalac 7,5ml dwa razy dziennie, przez jakis czas to skutkowalo, ale znowu ma problem z wyproznianiem.... Nie daje jej kaszek ryzowych, przestalam dawac sloiczki, bo tam zageszczacze i marchewka. Juz sama nie wiem jaka diete stosowac...

Wody samej nie chce pic, zeby wypila musze slodzic, a tak chcialam tego uniknac (Szymek np. pije sama wode, soczek okazjonalnie).

Moze ktoras z Was miala do czynienia z takim ciaglym zatwardzeniem lub slyszla o podobnym przypadku?


Pozdrawiam
 
Do góry