- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2024
- Postów
- 1
Chyba nie ma tu dobrej odpowiedzi :-( Nasz ma już prawie 3 lata i póki co nikt oficjalnie nie wie. Kiedyś, na etapie starań wspominałam mamie o az, ale dla niej to była tak wielka abstrakcja, że chyba nie przyjęła do wiadomości. Ja myślę, że powiedzieć dzieciom musimy, bo obawiam się, że w przyszłości badania genetyczne mogą być tak powszechne, że i tak wyjdzie. W dodatku nasz ma tak piękne, brązowe oczy, a my oboje z mężem niebiesko, szaro, zielone, że co inteligentniejsi widzą, czasem zapytają po kim te piękne oczy Wiedzieliśmy, że ta cecha fenotypowa się nie zgadza, ale na etapie starań było to nieistotne. Nas akurat srednio obchodzi co myślą inni. Ja boję się reakcji otoczenia ze względu na synka i tego, że młody będzie o tym mówić bez świadomości konsekwencji, a my go odpowiednio nie przygotujemy. Mamy takie doświadczenie ze starszakiem, który jest adoptowany. Miał etap opowiadania o tym wszystkim. Ale adopcja społeczna jest dziś tak oswojona, poza tym generalnie tego faktu nie da się ukryć i nie należy. Poza tym byliśmy do tego przygotowani i świadomi procesu. Z adopcją prenatalną w naszym odczuciu jest większy problem, społeczeństwo nasze jeszcze tego zjawiska nie oswoiłoi. Także my też go jeszcze nie rozwiązaliśmy i nie mamy konkretnego pomysłu :-( Chętnie czytam o Waszym podejściu.