reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

in vitro z komórką dawczyni

reklama
Miałaś jakieś komplikacje podczas ciąży i porodu? Czy gładko poszło?
Nadciśnienie w trzecim trymestrze. W końcowym etapie ciąży już nie działały nawet maksymalne dawki leków, ale udało się dotrwać prawie do końca 38 tygodnia ciąży. Maluch zdrowy, a ja uważam, że ta ciąża, to najlepsza decyzja w życiu. W pierwszej ciąży, wiele lat temu, miałam problemy z szyjka, cukrzycę i urodziłam w 36 tygodniu.
 
Kochane moje, w środę 12.07 trafiłam na patologię ciąży z powodu nieprawidłowego zapisu domowego ktg. W piątek 14.07 w wyniku przyspieszonego cesarskiego cięcia pojawił się na świecie mój Cud - Anna Danuta, 2270g, 46 cm. Urodzila się w 35tyg +3 dni. Jest w inkubatorze, nie ze mną, ma żółtaczkę a ja nie mam pokarmu co mnie gigantycznie frustruje ale najważniejsze ze ona żyje i będzie chyba coraz lepiej
IMG_7771.jpeg
 

Załączniki

  • IMG_7774.jpeg
    IMG_7774.jpeg
    2,2 MB · Wyświetleń: 161
  • IMG_7763.jpeg
    IMG_7763.jpeg
    1,7 MB · Wyświetleń: 164
Kochane moje, w środę 12.07 trafiłam na patologię ciąży z powodu nieprawidłowego zapisu domowego ktg. W piątek 14.07 w wyniku przyspieszonego cesarskiego cięcia pojawił się na świecie mój Cud - Anna Danuta, 2270g, 46 cm. Urodzila się w 35tyg +3 dni. Jest w inkubatorze, nie ze mną, ma żółtaczkę a ja nie mam pokarmu co mnie gigantycznie frustruje ale najważniejsze ze ona żyje i będzie chyba coraz lepiej Zobacz załącznik 1547620
Jest prześliczna ❤️ Gratulacje! Dużo zdrówka dla Was. Obyście jak najszybciej były razem w domku. Laktacja może się jeszcze rozkręcić, choć na pewno jest trudniej kiedy malutka jest na razie w inkubatorze. Warto się w tym temacie zbyt szybko nie poddawać, ale jak się nie uda, to nie koniec świata. Są inne sposoby budowania bliskości i dawania dziecku tego co najlepsze. Ona już ma to co najlepsze - Ciebie :)
 
Kochane moje, w środę 12.07 trafiłam na patologię ciąży z powodu nieprawidłowego zapisu domowego ktg. W piątek 14.07 w wyniku przyspieszonego cesarskiego cięcia pojawił się na świecie mój Cud - Anna Danuta, 2270g, 46 cm. Urodzila się w 35tyg +3 dni. Jest w inkubatorze, nie ze mną, ma żółtaczkę a ja nie mam pokarmu co mnie gigantycznie frustruje ale najważniejsze ze ona żyje i będzie chyba coraz lepiej Zobacz załącznik 1547620
Gratuluję! Nie przejmuj się laktacja. Jeszcze się może rozkręcić. Moje dzieci też tuż po porodzie były, przez dobę w inkubatorze i były karmione mm, bo nie chciały ssać piersi, a pokarm się później pojawił. Nie poddawaj się. Nawet jeśli nie, to przecież nie koniec świata. Najważniejsze, żeby malutka była zdrowa, a jej mama spokojna. Wszystkiego dobrego z
Dziewczyny. Pamiętam Twoje wpisy z kafeterii i bardzo Ci kibicowałam
 
Kochane moje, w środę 12.07 trafiłam na patologię ciąży z powodu nieprawidłowego zapisu domowego ktg. W piątek 14.07 w wyniku przyspieszonego cesarskiego cięcia pojawił się na świecie mój Cud - Anna Danuta, 2270g, 46 cm. Urodzila się w 35tyg +3 dni. Jest w inkubatorze, nie ze mną, ma żółtaczkę a ja nie mam pokarmu co mnie gigantycznie frustruje ale najważniejsze ze ona żyje i będzie chyba coraz lepiej Zobacz załącznik 1547620
Gratuluję! Wszystko się ułoży, zobaczysz 😀 najważniejsze że sytuacja opanowana i Ania jest już na tym świecie! Niedługo będzie przy Tobie! Pięknie razem wyglądacie! 😀
 
Kochane moje, w środę 12.07 trafiłam na patologię ciąży z powodu nieprawidłowego zapisu domowego ktg. W piątek 14.07 w wyniku przyspieszonego cesarskiego cięcia pojawił się na świecie mój Cud - Anna Danuta, 2270g, 46 cm. Urodzila się w 35tyg +3 dni. Jest w inkubatorze, nie ze mną, ma żółtaczkę a ja nie mam pokarmu co mnie gigantycznie frustruje ale najważniejsze ze ona żyje i będzie chyba coraz lepiej Zobacz załącznik 1547620
Gratulacje! Piękna dziewczynka!! Będzie dobrze! Masz laktator? Nie poddawaj się z laktacją, bo tak jak dziewczyny piszą to się może jeszcze rozkręcić. Po cesarce początkowe problemy z laktacją są częste. Super, że obie jesteście zdrowe. Żółtaczka minie za kilka tygodni. U nas trzymała chyba 10 tygodni, ale obyło się bez naświetlania.
 
reklama
Gratuluję! Nie przejmuj się laktacja. Jeszcze się może rozkręcić. Moje dzieci też tuż po porodzie były, przez dobę w inkubatorze i były karmione mm, bo nie chciały ssać piersi, a pokarm się później pojawił. Nie poddawaj się. Nawet jeśli nie, to przecież nie koniec świata. Najważniejsze, żeby malutka była zdrowa, a jej mama spokojna. Wszystkiego dobrego z
Dziewczyny. Pamiętam Twoje wpisy z kafeterii i bardzo Ci kibicowałam
Kochane moje, w środę 12.07 trafiłam na patologię ciąży z powodu nieprawidłowego zapisu domowego ktg. W piątek 14.07 w wyniku przyspieszonego cesarskiego cięcia pojawił się na świecie mój Cud - Anna Danuta, 2270g, 46 cm. Urodzila się w 35tyg +3 dni. Jest w inkubatorze, nie ze mną, ma żółtaczkę a ja nie mam pokarmu co mnie gigantycznie frustruje ale najważniejsze ze ona żyje i będzie chyba coraz lepiej Zobacz załącznik 1547620
Ogromne gratulacje, mam łezki w oczach. Mala to cudo!!! Mama - najlepsza bohaterka! Wszystkiego co najlepsze. Wszystko sie ulozy dobrze. Jestescie juz razem ❤️
 
Do góry