reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

In vitro 2022

reklama
A jak Ty się czujesz mamo anioła? Córa w brzuchu dokazuje?
Jak mąż po operacji?
Miło, że pytasz 💞 dziękuję 🙏

U męża nadal trwa okres rekonwalescencji- musi się oszczędzać jeszcze pare tygodni. Natomiast bardzo szybko wrocil do sprawności ruchowej, aż jesteśmy w szoku. Maz przed operacja mial juz niedowład w nodze - po operacji zniknął częściowo, cały czas pojawia się przy dluzszym spacerowaniu. Liczymy na to, że nerw się odbuduje i to minie, jeszcze dużo pracy przed nim. Fizjoterapia itp...

Córa dokazuje aż czasem brzuch podskakuje 😉 kolejna wizyta 9 września, jutro jadę na glukoze.

A u mnie... fizycznie lepiej niż psychicznie. Umiarkowana aktywnosc nie stanowi dla mnie problemu. Dużo spaceruje, chętnie organizuje dzieciom wycieczki. Plaza, zoo, parki i inne atrakcje... Wszystko ogarniam. Problem stanowi dla mnie większy wysiłek jak np noszenie zakupow czy sprzatanie (zwłaszcza schylanie czy kucanie, bo brzuszek mam pokazny). Wiem, że nie powinnam robić takich rzeczy, ale nie mam wyjścia niestety. Każdy taki wysiłek muszę później 'odchorowac'. Psychicznie to by dużo opowiadać. W każdym razie nienajlepiej. Są takie dni, w których się zatracam i cieszę chwilą. Są takie, kiedy placze ze zmęczenia i bezradności. Czuję się bardzo sama w tej ciąży.

A jak tam u Ciebie ???
 
Miło, że pytasz 💞 dziękuję 🙏

U męża nadal trwa okres rekonwalescencji- musi się oszczędzać jeszcze pare tygodni. Natomiast bardzo szybko wrocil do sprawności ruchowej, aż jesteśmy w szoku. Maz przed operacja mial juz niedowład w nodze - po operacji zniknął częściowo, cały czas pojawia się przy dluzszym spacerowaniu. Liczymy na to, że nerw się odbuduje i to minie, jeszcze dużo pracy przed nim. Fizjoterapia itp...

Córa dokazuje aż czasem brzuch podskakuje 😉 kolejna wizyta 9 września, jutro jadę na glukoze.

A u mnie... fizycznie lepiej niż psychicznie. Umiarkowana aktywnosc nie stanowi dla mnie problemu. Dużo spaceruje, chętnie organizuje dzieciom wycieczki. Plaza, zoo, parki i inne atrakcje... Wszystko ogarniam. Problem stanowi dla mnie większy wysiłek jak np noszenie zakupow czy sprzatanie (zwłaszcza schylanie czy kucanie, bo brzuszek mam pokazny). Wiem, że nie powinnam robić takich rzeczy, ale nie mam wyjścia niestety. Każdy taki wysiłek muszę później 'odchorowac'. Psychicznie to by dużo opowiadać. W każdym razie nienajlepiej. Są takie dni, w których się zatracam i cieszę chwilą. Są takie, kiedy placze ze zmęczenia i bezradności. Czuję się bardzo sama w tej ciąży.

A jak tam u Ciebie ???
U mnie młody też dokazuje aż brzuch skacze ,zwłaszcza wieczorami, według mnie to mój brzuch nie jest za duży,jeszcze szerszą bluzka go zakryję 😁 na liczniku mam 10 kg na plusie , glukozę mam już za sobą -Wszystko w normie , w końcu synio dba o mamusie i nie daje mi jeść słodyczy ,tylko na owoce pozwala a i to takie bardziej kwaśne 😂
Wizytę mam 4 września wieczorem.
Ze skótków ubocznych ciąży to mam spuchnięte kostki i stopy i ręce mi trochę drętwieją w nocy przez co muszę zmieniać pozycje spania.
 
reklama
Dziewczyny wczoraj lekko poplamiłam, ale od wieczora już spokój, leciutko boli mnie podbrzusze, ale to nieistotne. Spałam z przerwą 18 godzin, jednak dla 40latki to spory wysiłek.
Dziś od rana zaczęłam już leki: estrofem, progesteron, ultrogestan, encorton przygotowujące do transferu, ale bardzo kręci mi się w głowie... Aaaa no i ostatnie dwie tabletki antybiotyku.Co to może być. Mam pisac do lekarza?
 
Do góry