reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

In vitro 2022

reklama
Hej Dziewczyny,
Nigdy nie udzielałam się na żadnych forach, ale myślę, ze nadszedł w końcu ten czas by to zrobić :) mam kilka pytań odnośnie in vitro.
Staramy się z mężem od kilku lat o dziecko, niestety bezskutecznie. Najpierw te starania to było po prostu brak zabezpieczenia, ale kiedy po prawie 2 latach nic nie wychodziło poszłam do lekarza (zwykły ginekolog). Stwierdził zespół policystycznych jajników, przepisał duphaston na wyregulowanie miesiączki i clostylbegyt na wywołanie owulacji. Również bezskutecznie. Miałam robione hsg, jeden jajowod drożny, drugi „przepchnięty” podczas badania. W międzyczasie mąż zrobił podstawowe badania nasienia i lekarz stwierdził ze wyniki są ok, tak na 4+ wiec problem był u mnie. Pol roku temu zdecydowaliśmy o leczeniu w klinice bezpłodności. Lekarz przepisał lamette - brak owulacji, w następnym cyklu zwiększył dawkę lametty - brak owulacji. Od 3 cyklu w klinice dołączył do lametty zastrzyki bemfola 75, nareszcie pojawiły się upragnione pecherzyki. Przez 4 cykle miałam owulacje, po 4 pecherzyki z jednego i drugiego jajnika, a ciazy brak. Lekarz zlecił mężowi szczegółowe badanie nasienie i wskaźnik stresu oksydacyjnego. Wyniki były tragiczne, bardzo zła morfologia nasienia i bardzo wysoki wskaźnik stresu oksydacyjnego. Zrobił również badanie usg jąder i okazało się, ze ma żylaka powrózka nasiennego. W tej chwili maz bierze suplementy poprawiajace jakość nasienia i wit E 400. W ubiegłym cyklu lekarz odstawił mi hormony żeby sprawdzić jak zareaguje bez nich, No i oczywiście 0 reakcji, znów brak owulacji. Teraz lekarz kazał nam się zostanowić i podjąć decyzje czy chcemy in vitro. Nie wiem tylko czy wszystkie możliwe sposoby na naturalne zajście w ciąże zostały wykorzystane, czy to nie za wcześnie i czy nie można jeszcze jakiś badań dodatków zrobić. Czy któraś z Was miała podobne wątpliwości? Możecie mi podpowiedzieć jak wyglądało to u Was przed podjęciem decyzji? Jakie badania miałyście robione?
Przepraszam za tak chaotyczne opisanie mojego przypadku, mam nadzieje ze można się w tym połapać :)
Uściski :*
Hej. Ja Ci opiszę przykład mojej przyjaciółki. Starali się z mężem przez kilka lat naturalnie. Nic z tego nie wyszło. Zaczęli szukać przyczyny. Odwiedzili kilku lekarzy, kliniki. Przeróżne badania. Ogólnie jakiejś większej przyczyny nie znaleźli. Wyniki nasienia nie jakieś rewelacyjne ale i też nie tragiczne. U koleżanki po stymulacji ładna owulacja, a ciąży brak. Inseminację też bez rezultatu. No i w sumie stanęło że trzeba robić in vitro. Ale poszli jeszcze z polecenia do innej lekarki i oczywiście prawie wszystko od nowa. Ale ona stwierdziła że mąż koleżanki ma właśnie żylaka i ona zaleca usunąć. Miał w ogóle jakiś zabieg laserowy na to. Po 3 miesiącach kazała im wrócić do starań, cykl wspomagany owulacyjnie. I od razu ciąża. Już dzidzia jest na świecie i ma kilka miesięcy 😉
 
Dziewczynki. Ja dziś już po USG. 10+5 ( maluch już ma prawie 4 cm , serducho bije jak dzwon - 172 uderzenia na minutę ) ...kropek to już nie kropek tylko mały człowiek 😍 rusza już nóżkami i rączkami 🥰 jestem taka szczęśliwa ❤️❤️❤️

W przyszłym tygodniu zapisuje się już na test nifty pro + USG genetyczne i papp( mój gin prosił żebym zrobiła je również - dostałam nawet skierowanie na darmowe badanie) .

Czy nifty pro to dobry test ? Może znacie lepsze? Dajcie znać jak macie wiedzę na ten temat 🙂
Mam takie pytanko... Dlaczego się robi te testy nifty i papp ...nawet nie wiem co to jest 😁😁jak rodziłam 10 lat temu nikt o takim czymś nie mówił. Czy teraz wszyscy robią te badania ... 🤔🤔I czy są płatne ?
 
Ja nadal nie mam wyników PGTA a powinny być już dziś… wczoraj byłam u ginekologa zaczynamy transfer o ile zarodki są zdrowe na naturalnym cyklu bo wszystko jest u mnie wporzadku 🥰
Strusia tak się cieszę ❤️❤️
Właśnie się zastanawiałam co u ciebie ? Ja dostałam w końcu okres .. po usunięciu tego polipa dopiero okres dostałam po 44 dniach🤣🤣w czwartek byłam u lekarza dostałam już leki i od dzisiaj zaczęłam je brać. W sobotę za tydzień USG i zobaczymy co dalej ... I może się już dowiem kiedy bedzie transfer 😀😀😀
 
Mam takie pytanko... Dlaczego się robi te testy nifty i papp ...nawet nie wiem co to jest 😁😁jak rodziłam 10 lat temu nikt o takim czymś nie mówił. Czy teraz wszyscy robią te badania ... 🤔🤔I czy są płatne ?
Żeby wykluczyć / dowiedzieć się o ryzyku chorob genetycznych dziecka itp 🙂 no i żeby poznać płeć 😜
 
reklama
Do góry