Oooo jaaa!!! Witaj na świecie maluszku28.04.2023 godz 20:46 Mateusz Jan 3850g długi 59 i 10p. Poród SN.Jest słodziak grzeczny oby tak dalej i oby rozkręcił się pokarm.
![Smiling face with hearts :smiling_face_with_3_hearts: 🥰](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f970.png)
![Smiling face with hearts :smiling_face_with_3_hearts: 🥰](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f970.png)
![Smiling face with hearts :smiling_face_with_3_hearts: 🥰](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f970.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oooo jaaa!!! Witaj na świecie maluszku28.04.2023 godz 20:46 Mateusz Jan 3850g długi 59 i 10p. Poród SN.Jest słodziak grzeczny oby tak dalej i oby rozkręcił się pokarm.
Jak sie czujecie? Kiedy do domu?28.04.2023 godz 20:46 Mateusz Jan 3850g długi 59 i 10p. Poród SN.Jest słodziak grzeczny oby tak dalej i oby rozkręcił się pokarm.
Dziękuję juz teraz dobrze. Nie było aż tak tragedii oprócz nacięcia krocza. A teraz z sutkami maly coś źle łapie i mi rani je. Mam nadzieję ze się wprawimyGratulacje
Słodziak kochany
Jak się czujesz po porodzie?
Maluda dobrze spi jak nie wiem ale dużo zleciał po 1 dobie bo 180g bardzo rzadko wola cyca jak już dostanie 4razy pociągnie i spi. Ja natomiast juz teraz jest dobrze najgorsze nacięcie tego krocza doskwiera i skutki mojeJak sie czujecie? Kiedy do domu?
Kawał chłopa ten twój Mateuszekslodziaczek!
Mój to ciągle krasnal mały![]()
Ojoj biedna...Maluda dobrze spi jak nie wiem ale dużo zleciał po 1 dobie bo 180g bardzo rzadko wola cyca jak już dostanie 4razy pociągnie i spi. Ja natomiast juz teraz jest dobrze najgorsze nacięcie tego krocza doskwiera i skutki mojemamy wyjść w poniedziałek bo Mateo urodził się późno
Boziu! Dziewczyny! Przeżyłam dzisiaj chwile grozy! Mieszko mi się zakrztusił przy odbijaniu..myślałam że zejdę ze stresu na tamten świati jak zwykłe to było wtedy kiedy stary był w pracy! wszystko oczywiście trwało sekundy ale dla mnie to była cała wieczność..nie wiem jakim cudem zachowałam w miarę zimną krew ale za to po "wszystkim" tak się trzęsłam z nerwów i aż się poryczałam
Tak się bałam...nawet teraz każdy jego dziwny ruch powoduje że ja truchlejedobrze ze mój ma teraz 4 dni wolne to trochę będę spokojniejsza.
Przykry incydentBoziu! Dziewczyny! Przeżyłam dzisiaj chwile grozy! Mieszko mi się zakrztusił przy odbijaniu..myślałam że zejdę ze stresu na tamten świati jak zwykłe to było wtedy kiedy stary był w pracy! wszystko oczywiście trwało sekundy ale dla mnie to była cała wieczność..nie wiem jakim cudem zachowałam w miarę zimną krew ale za to po "wszystkim" tak się trzęsłam z nerwów i aż się poryczałam
Tak się bałam...nawet teraz każdy jego dziwny ruch powoduje że ja truchlejedobrze ze mój ma teraz 4 dni wolne to trochę będę spokojniejsza.
Tak..dzięki temu że obejrzałam te filmiki na yt to wiedziałam co robić..ale straszne ro było..teraz mam taką schizę jak go karmię..boję sie go odbijać sama. Stary w piątek idzie do pracy na 4 dni to aż się boję na samą myślMój często się krztusi przy jedzeniu. Je albo za łapczywie albo przysypia nad butelką i zbiera jedzenie w buzi. Czasem mu też refluks doskwiera.
TeklaOla takie sytuacje mogą się powtarzać. Ja zawsze wtedy dziecko biorę do pozycji pionowej lekko pochylonej i delikatnie klepię po pleckach. Można też małego odwrócić trochę głową do dołu. Na YT są filmiki z pierwszą pomocą dla niemowlaków. Warto sobie obejrzeć, żebyś wiedziała co robić.
No właśnie chyba nie znam rodzica któremu by się to nie zdarzyłoPrzykry incydentpamiętam jak przed urodzeniem córki byliśmy z mezem na warsztatach pierwszej pomocy i ratownik powiedzial jedno zdanie, które mnie zaszokowało 'To nie jest pytanie CZY wasze dziecko się zakrztusi, tylko KIEDY. Bo to, że to prędzej czy później nastąpi jest pewne.' Ja niestety 'chwyty' poznane na tym szkoleniu stosowałam na swoich dzieciach już wielokrotnie. Mogę się tylko podpisać pod tym co napisała Jennn - warto pooglądać sobie filmik, instruktaże na YT, żeby poczuć się choć odrobinę spokojniej.