reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona, imiona...

reklama
Mi sie podoba bardzo Antonia( Tosia) ale moj maz sie nie zgodzi:( Hania tez ladnie ale wlasnie wrocilam zzakupow i co troche to hania albo julka.
Mojej mamy znajomych dziecko ma na imie Irnea tak sie pisze ale inaczej sie mowi a mieszkala w Polsce i to w malej miejscowosci wiec to jest krzywda dla dziecka. A czy to Zoia zy kosma czy nawet Gniewomir to juz mniej dziwnie. Ja bym fziecku nie dala na imie napewno Denis ani Jonasz i tym podobne.
 
Ja bym nie dała ani Dżesika ani Brajan - mieszkamy w Polsce i nasz kraj ma takie głębokie korzenie, że naprawdę nie trzeba na siłę cudować. Co innego jeśli ktoś mieszka za granicą - wtedy nie dziwię się, że chce się 'wtopić' i nadaje dziecku imię TAM popularne.

Imię musi się podobać rodzicom, ale są pewne granice przyzwoitości. Ja bym dziecka nie nazwała Bożydar albo Gniewomir, bo to nie są nowoczesne imiona - ich czas przeminął i ja wolę iść z duchem czasu. Może za 10 lat będzie już tyle Mieszków, że to imię będzie przeżywało swoją kolejną młodość, ale w tej chwili jest w moim mniemaniu zbyt ekscentryczne. Nie chodzi o to, żeby iść po najmniejszej linii oporu i wybierać imię tylko dlatego, że jest popularne - nie nazwałam mojej córki Julia, bo byłaby 15 Julią w piaskownicy. Ale wolę Julię od Andżeliki, bo Julia jest bardziej POLSKA. Mamy w Polsce imię Aniela i to jest nasza lokalna wersja imienia Andżelika, więc czemu na niej nie poprzestać?
 
Imię Jagna mnie się bardzo podoba i też się nad nim zastanawiam.
No cóż, może dlatego że własnie ze wsi jestem :-D


Dżeska i Brajan - te imiona z kolei ani odrobine nie kojażą mi się z wsią tylko z dążeniem do bycia na pozór lepszym niż jest jest, nie obrażając oczywiście nikogo. ;-) (pisze na podstawie obserwacji własnych, osób które znam osobiście ;-) ) W sytuacji gdy rodzice są róznych narodowiści sprawa wygląda już inaczej.

Szanuje jednak wybory innych i z żadnych się nie wyśmiewam, każdy ma swój rozum. :tak:

Sama też jestem zwolennikiem żadkich imion. :tak:
 
Dżeska i Brajan - te imiona z kolei ani odrobine nie kojażą mi się z wsią tylko z dążeniem do bycia na pozór lepszym niż jest jest, nie obrażając oczywiście nikogo. ;-) (pisze na podstawie obserwacji własnych, osób które znam osobiście ;-) )

Ja też to jakoś tak czuję, tylko trudno to słowami wyrazić... Może udawanie, że jest się kimś innym niż w rzeczywistości - 'ho ho patrzcie mój to Brajan, tacy z nas światowcy' :baffled:


Nie chcę nikogo obrażać, każdy nazwie dziecko jak chce, ale przecież mogę mieć swoje zdanie :rofl2:
 
byłam wdzięczna rodzicom że nie jestem kolejną Anią w szkole.
masz coś do "Ani"? :p

Imię dla dziecka to dla rodzica indywidualna sprawa. Nikt nie ma prawa podważać jego wyboru. A tzw "artstokracja" jak to nazwałaś też różne imiona nadaje. Moim zdaniem lepiej nazwać dziecko imieniem, które ma jakieś znaczenie dla rodzica, niż iść po najmniejszej linii oporu, bo modnie i wygodnie i nikt się nie będzie naśmiewał...
dokładnie... każdy nazywa dziecko jak chce. ja też szukam imion tak aby się nie powtarzały i żeby dzieci znajomych tak się nie nazywały.

Ja czytałam o uważanym za piękne starosłowiańskim imieniu dla chłopca...
TWARDOSTÓJ:-p, normalnie się uśmiałam.:-)
właśnie z mężem zastanawiamy się jak to się zdrabnia :D Twardek? :D

Ja bym nie dała ani Dżesika ani Brajan - mieszkamy w Polsce i nasz kraj ma takie głębokie korzenie, że naprawdę nie trzeba na siłę cudować. Co innego jeśli ktoś mieszka za granicą - wtedy nie dziwię się, że chce się 'wtopić' i nadaje dziecku imię TAM popularne.
no właśnie: TY byś nie dała, ale nie można tak negować czyjegoś wyboru... można powiedzieć że mi się nie podoba, a nie usilnie starać się komuś wcisnąć swoje przekonania i pokazać jak bardzo "wieśniackie" są takie imiona.

Imię musi się podobać rodzicom, ale są pewne granice przyzwoitości.
proszę Cię... każdy ma swoje granice przyzwoitości i każdy nazywa dziecko jak chce. Mi się podobają właśnie staropolskie imiona, niespotykane. Ale mojemu mężowi nie i przez to wiem, że na pewno tak dziecka nie nazwiemy.

Ja bym dziecka nie nazwała Bożydar albo Gniewomir, bo to nie są nowoczesne imiona - ich czas przeminął i ja wolę iść z duchem czasu.
dla niektórych ważniejsze od ducha czasu są tradycja i znaczenie imiona, czy to, że tak się nazywał ukochany dziadek...
 
olapalo ciekawi mnie jakie są twoje typy imion;-)

ja osobiście lubię imiona oryginalne, stare, z tradycją, dobrze brzmiące z nazwiskiem itp. także z imieniem nie jest tak hop-siup

Popularne imiona nadawane w Warszawie - imię dla chłopca i dla dziewczynki

tu macie jeszcze raz ranking imion (najbardziej "oklepane" Kuba i Julia, "najrzadsze" np. Guantanamena)


co do imion opowiem wam przygodę jaką przeżyłam w szpitalu po urodzeniu synka.


rodziłam z dziewczyną o tym samym nazwisku i obie urodzilysmy synow w tym samym czasie. a ze o pomylke latwo non stop kazano nam sprawdzać czy przy nas jest nasze dziecko. przy każdym obchodzie lekarza i pielęgniarki pytaly się o imiona kazda matkę. ja bylam w innym pokoju , ta dziewczyna w innym.
dodam ze ja dalam swojemu synkowi na imie Tobiasz (do dnia porodu miał być Ignaś, ale tak jakos Tobiasz się urodził :-))

zawsze jak był obchod to były smiechy hihy i nie wiedizalam co jest grane. do czasu.... dowiedziałam się jak ta klientka dala dziecku na imie!!!!! a wszyscy myśleli ze to ja mojemu tak dalam... masakra...

nie chce podawac tu mojego nazwiska ale podam podobny przykład a wy się domyślicie ;-)

rodzą dwie matki. obie nazywają się np. Alba. rodzą córeczki. jedna daje na imię powiedzmy Katarzyna a druga DŻESIKA pisane jak się słyszy.
z nami było podobnie. mam nazwisko jak pewien aktor (nie polski) i dziewczynę fantazja poniosła i dala jeszcze takie imie. z dzesika to jest pikus bo się spotyka takie imie. ale to co dala ta dziewczyna to przechodzi ludzkie pojecie ze w urzędzie mezowi się zgodzili.
suma summarum przy każdym obchodzie gdy był smiech lub puszczanie oczek to musiałam podkreslac "to nie to dziecko" :confused2::confused2::confused2:

potem sobie pomyslalam jakie te dziecko będzie nieszczęśliwe w przedszkolu z powodu podsmiewajek dorosłych a w szkole rowiesnikow..

wybor imienia powazna sprawa

u nas szpital na stronie internetowej daje zdjęcia dzieci z danego dnia z dopiskiem imion. i jak moja mama i cala reszta rodziny wchodzila zobaczyć (dodam ze w pierwszy dzień synek w zasadzie był bez imienia i każdy był ciekaw jak dlaismy) to prawie nie zeszla na zawal (oczywiście to było to drugie dziecko) i odbierałam telefony w stylu "Matko Boska jak ty dziecku na imie dalas"
 
Ostatnia edycja:
Ależ dyskusja sie tu nawiązała ;-) mnie bardzo podobają sie imiona nina, lena, borys, nadia, ale z kolei M mi każde takie imię odrzuca. Mieszka miałam w klasie w liceum, kolezanka ma syna Nataniela, a mojej przyjaciółki mąż ma na imię Tomir... Znajomi maja syna Gniewka... Inni córkę Blanke.

U nas na chwilę obecnie nadal Patrycja Teresa ( choć mam też w głowie Agnieszkę, Monikę i Anie) i Piotr Karol... Chciałabym nie dawać dziecku imienia z pierwszej 10 najpopularniejszych w ostatnich latach, ale też nie takiego które sa dawane bardzo rzadko...

Z dziwnych imion przyjaciółka ma na drugie Ksymena i wiem, ze bardzo jej sie ten wybór rodziców do dziś nie podoba...
 
reklama
co do rejestrowania imion w urzędzie to jakiś czas temu było glosno w tv ze od 2013 roku zostaje poszerzona lista imion które można w PL nadawac. ale to tez zależy od urzędu. znam kilka przykladow z imieniem Nadia. kilka dziewczyn chciało tak dac na imie i zalezalo to od urzędniczki. raz nie było poroblemu a innym razem tylko imie Nadzieja bo Nadia to nie PL.

znam tylko jedną osobę niezadowoloną ze swojego imienia - kolegę męża Mścisława.
 
Do góry