witam sie, dzien strasznie meczacy, chora jestem, przeziebilam sie gdzies
mam nadzieje, ze sie Tomek nie zarazi ode mnie :-
zawstydzona/y:
Dlaczegop meczacy? otoz moje dziecie zaczelo sobie spacerowac, trzyma sie boxu lub mebli i tak robi pare kroczkow, a ja oczy musze miec nawet w tylku
wszystko co na stole laduje na podlodze, takze sprzatanie podwojne mam
No ale mimo mojej choroby nie bedziemy sie kisic w domku, a ze pogoda nie rozpieszcza, to wybralismy sie dzis na rommelmarkt w wieeelkiej hali, no cuda tam mozna bylo znalezc
obkupilam sie jak glupia, bo ja lubie takie bzdeciki z drugiej reki, kilka bluzek tez wpadlo, wiekszosc z metkami a za 1e
Jutro mam w planach bardziej generalny porzadek, lacznie z lazienka i sypialniami na gorze, mam nadzieje, ze podolam zadaniu
a wy co tam?
w sumie chcielismy isc dzis na basen, no ale coz, choroba nie wybiera..