reklama
Witam
No zdziwiłam się bardzo zaglądając tutaj....takich wiesci to naprawdę się nie spodziewałam...;-)
Karola trzymaj się!!!Napewno wszystko pójdzie dobrze....czekamy na nasze kolejne forumowe dzieciątko!
Olgunia szeczerze współczuję...biedny ten twój Sebuś....:--baffled:Moja Oli jakoś lightowo to przechodziła, zobaczymy ak będzie z Mają, bo już zaczyna nam się ślinić masakrycznie....:-)
I wszystkie prawie znowu wróciły do nas!:-):-):-):-):-)Ma-Rita, magdalena ,niunia i beauty witam po weekendzie....
Ma-Rita wszystkiego najlepszego z okazji Waszj rocznicy, wytrwałości na kolejne lata i gromadki pociech!!!
Aniu a co ty taka tajemnicza???
Od tygodnia daję mojej pszczółce nowości do jedzonka...Jak narazie jej smakuje i nie zostałam jeszcze opluta...;-)
A poza tym to jestem happy, bo jutro mężuś wraca!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-)Więc szykuję mu niespodziankę z okazji tej nasze rocznicy....
No zdziwiłam się bardzo zaglądając tutaj....takich wiesci to naprawdę się nie spodziewałam...;-)
Karola trzymaj się!!!Napewno wszystko pójdzie dobrze....czekamy na nasze kolejne forumowe dzieciątko!
Olgunia szeczerze współczuję...biedny ten twój Sebuś....:--baffled:Moja Oli jakoś lightowo to przechodziła, zobaczymy ak będzie z Mają, bo już zaczyna nam się ślinić masakrycznie....:-)
I wszystkie prawie znowu wróciły do nas!:-):-):-):-):-)Ma-Rita, magdalena ,niunia i beauty witam po weekendzie....
Ma-Rita wszystkiego najlepszego z okazji Waszj rocznicy, wytrwałości na kolejne lata i gromadki pociech!!!
Aniu a co ty taka tajemnicza???
Od tygodnia daję mojej pszczółce nowości do jedzonka...Jak narazie jej smakuje i nie zostałam jeszcze opluta...;-)
A poza tym to jestem happy, bo jutro mężuś wraca!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-)Więc szykuję mu niespodziankę z okazji tej nasze rocznicy....
Witam....
Droga MaRito!
Niech dobry los się kłania w pas.
Sto lat, sto lat jeszcze raz!
Niech ten Jubileusz milowym będzie kamieniem.
Czekamy następnych z wielkim w sercu Wzruszeniem.
Karola mam nadzieje,że już po wszystkim i stałaś się jedna z nas!
Olgunia biedny ten twój synek - ulżyło mu już trochę?
Pauka szykujesz niespodzianke powiedasz?Hmm...pewnie cos wyjątkowego....
Ann to numer do tego biura;0624867321 wonenbreda@hetnet.nl
Powodzenia!
Witam na forum Ortice...znowu poszerzyły się nasze szeregi!;-)
Ja wlaśnie wróciłam z pracy...głodna jestem niesłychanie....
O kontroli Kariny napisze później...Jednym słowem - załamka!
Droga MaRito!
Niech dobry los się kłania w pas.
Sto lat, sto lat jeszcze raz!
Niech ten Jubileusz milowym będzie kamieniem.
Czekamy następnych z wielkim w sercu Wzruszeniem.
Karola mam nadzieje,że już po wszystkim i stałaś się jedna z nas!
Olgunia biedny ten twój synek - ulżyło mu już trochę?
Pauka szykujesz niespodzianke powiedasz?Hmm...pewnie cos wyjątkowego....
Ann to numer do tego biura;0624867321 wonenbreda@hetnet.nl
Powodzenia!
Witam na forum Ortice...znowu poszerzyły się nasze szeregi!;-)
Ja wlaśnie wróciłam z pracy...głodna jestem niesłychanie....
O kontroli Kariny napisze później...Jednym słowem - załamka!
Hej...
Miałam iść na zakupy ale właśnie lunęło i nawet grzmi więc napisze wam wczorajszą relacje ze szpitala z Karinką!
Otóż okazalo się że lekarz który włożyl jej noge do gipsu poprzednio nie poinformował mnie o powadze sytuacji...Karina ma złamaną kość od kostki do kolana spiralnie--->tzn.kość pękła w koło jak spirala wijąc sie do kolana!
I szczęście tylko takie,że nie przesunęły sie te kawałki bo inaczej to tylko śruby ją by ratowały...i paromiesięczna rehabilitacja.:-(
A to wszystko przez to że mowie tylko po angielsku i ten lekarz poprzednio byl bardzo nie miły dla mnie i wogóle nie chciał sie nami zajmować!
Na szczęscie wczoraj trafiłam na fajny zespół chirurgów i oni mi wszystko wyjasnili i byli troche zmieszani podejsciem swego kolegi...
Pomimo wszystko noga goi sie super i Karcia bedzie nosić nadal długi gips jeszcze 3 tygodnie żeby wykluczyć możliwość przesunięcia polamanych kości!
Może na nim natomiast chodzić bo to tzn walking gips...:-)
I oczywiście jest z tego powodu baaaardzo happy!
Olgunia niemartw sie,mój też tak ząbkował ale póżniej z każdym zębem było lepiej...Trudno musisz dac tenu radę...Jestem z toba jak ci to cos pomoże...
A teraz kawkę bo padam ciśnienie spada!!!!
Miałam iść na zakupy ale właśnie lunęło i nawet grzmi więc napisze wam wczorajszą relacje ze szpitala z Karinką!
Otóż okazalo się że lekarz który włożyl jej noge do gipsu poprzednio nie poinformował mnie o powadze sytuacji...Karina ma złamaną kość od kostki do kolana spiralnie--->tzn.kość pękła w koło jak spirala wijąc sie do kolana!
I szczęście tylko takie,że nie przesunęły sie te kawałki bo inaczej to tylko śruby ją by ratowały...i paromiesięczna rehabilitacja.:-(
A to wszystko przez to że mowie tylko po angielsku i ten lekarz poprzednio byl bardzo nie miły dla mnie i wogóle nie chciał sie nami zajmować!
Na szczęscie wczoraj trafiłam na fajny zespół chirurgów i oni mi wszystko wyjasnili i byli troche zmieszani podejsciem swego kolegi...
Pomimo wszystko noga goi sie super i Karcia bedzie nosić nadal długi gips jeszcze 3 tygodnie żeby wykluczyć możliwość przesunięcia polamanych kości!
Może na nim natomiast chodzić bo to tzn walking gips...:-)
I oczywiście jest z tego powodu baaaardzo happy!
Olgunia niemartw sie,mój też tak ząbkował ale póżniej z każdym zębem było lepiej...Trudno musisz dac tenu radę...Jestem z toba jak ci to cos pomoże...
A teraz kawkę bo padam ciśnienie spada!!!!
aneta 2222
Entuzjast(k)a
Witam Was po mojej kilkudniowej nieobecności
Witaj Ortice
Karola jesteśmy z Tobą:-) Trzymaj się!!! Życzę łatwego porodu --->chyba się spóźniłam Ucałuj od nas swojego synka:-)
Olgunia mam to samo od 3 dni i nocy, temperatura, rozwolnienie, płacz, brak apetytu, nadmiar śliny... chyba mu idą zęby, ale nie pozwala sobie zajrzeć do buzi. Dziś już jest lepiej na szczęście
Pauka oj już widzę jak się cieszysz na przyjazd męża:-), pewnie odliczas godziny. Życzę miłego spędzenia czasu
Aniu dobrze, że Karince nóżka się super goi, uważam, że nie ma co sie spieszyć ze skracaniem gipsu.
Niunia jak zdrówko Twoich rodziców
Ma-Rita
To Wasza rocznica. Może być szczególną okazją do tego, by się zatrzymać i spojrzeć wstecz na to, co osiągneliście w ciągu waszego małżeństwa. Jest to czas zarezerwowany na wspomnienia radosnych chwil oraz rozwiązanych problemów. To czas na podziękowanie Bogu za rozwój waszej miłości i trwałości waszego małżeństwa. Wszystkiego naj....
Witaj Ortice
Karola jesteśmy z Tobą:-) Trzymaj się!!! Życzę łatwego porodu --->chyba się spóźniłam Ucałuj od nas swojego synka:-)
Olgunia mam to samo od 3 dni i nocy, temperatura, rozwolnienie, płacz, brak apetytu, nadmiar śliny... chyba mu idą zęby, ale nie pozwala sobie zajrzeć do buzi. Dziś już jest lepiej na szczęście
Pauka oj już widzę jak się cieszysz na przyjazd męża:-), pewnie odliczas godziny. Życzę miłego spędzenia czasu
Aniu dobrze, że Karince nóżka się super goi, uważam, że nie ma co sie spieszyć ze skracaniem gipsu.
Niunia jak zdrówko Twoich rodziców
Ma-Rita
To Wasza rocznica. Może być szczególną okazją do tego, by się zatrzymać i spojrzeć wstecz na to, co osiągneliście w ciągu waszego małżeństwa. Jest to czas zarezerwowany na wspomnienia radosnych chwil oraz rozwiązanych problemów. To czas na podziękowanie Bogu za rozwój waszej miłości i trwałości waszego małżeństwa. Wszystkiego naj....
wiec tak:
tak jak się spodziewałam lekarz zbadał powiedział że wszystko jest ok, idą jedynki górne jedną już widać a temperatura taka wysoka to nie wie czemu, na zęby jest temperatura ale trochę mniejsza kazał dawać paracetamol.
mówił że dobrze że daję mu cyca i pić dużo a że zwraca to pewnie ma duzo śliny i nie nadąża połykać i wtedy są wymioty. powiedział że dawać mu często cycka bo zawsze coś tam zostaje w brzuszku.
teraz śpi ....
a przed lekarzem czekałam na A jak wróci z pracy Seba zjadł mi cycocha i widzę że jest coś nie tak poszłam zmierzyć mu temp. i miał 40.3 więc paracetamol :shock: zarzygał mi pół salonu i mnie. więc wyczerpana fizycznie i psychicznie usiadłam i sie popłakałam.
tak jak się spodziewałam lekarz zbadał powiedział że wszystko jest ok, idą jedynki górne jedną już widać a temperatura taka wysoka to nie wie czemu, na zęby jest temperatura ale trochę mniejsza kazał dawać paracetamol.
mówił że dobrze że daję mu cyca i pić dużo a że zwraca to pewnie ma duzo śliny i nie nadąża połykać i wtedy są wymioty. powiedział że dawać mu często cycka bo zawsze coś tam zostaje w brzuszku.
teraz śpi ....
a przed lekarzem czekałam na A jak wróci z pracy Seba zjadł mi cycocha i widzę że jest coś nie tak poszłam zmierzyć mu temp. i miał 40.3 więc paracetamol :shock: zarzygał mi pół salonu i mnie. więc wyczerpana fizycznie i psychicznie usiadłam i sie popłakałam.
reklama
Dziewczyny dzieki za zyczenia :-):-)
Olgunia a Sebastian przechodzil juz trzydniowke??? bo jesli nie to moze trzydnowka zeszla sie w jednym czasie z zabkowaniem.
Moje mlode w zeszlym roku przed samym Bozym Narodzeniem przez piec dni mialo taka wysoko goraczke. Juz nawet balam sie mierzyc, bo jak tylko paracetamol przestawal dzialac to od razu bylo 40 stopni i wiecej Mlody mial wtedy zapalenie ucha i na dodatek przyplatala mu sie jakas wirusowa infekcja drog oddechowych. Stad ta goraczka. Przez te piec dni nic tylko na rekach, schudlam wtedy ze trzy kilo i tez bylam wykonczona psychicznie
Trzymaj sie tam dziewczyno.
Olgunia a Sebastian przechodzil juz trzydniowke??? bo jesli nie to moze trzydnowka zeszla sie w jednym czasie z zabkowaniem.
Moje mlode w zeszlym roku przed samym Bozym Narodzeniem przez piec dni mialo taka wysoko goraczke. Juz nawet balam sie mierzyc, bo jak tylko paracetamol przestawal dzialac to od razu bylo 40 stopni i wiecej Mlody mial wtedy zapalenie ucha i na dodatek przyplatala mu sie jakas wirusowa infekcja drog oddechowych. Stad ta goraczka. Przez te piec dni nic tylko na rekach, schudlam wtedy ze trzy kilo i tez bylam wykonczona psychicznie
Trzymaj sie tam dziewczyno.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 54
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 165 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: