Iskierka, tak pracodawca zgłosił mnie do uwv, i juz dzwonili do mnie wypytali i tyle

Ponieważ wczesniej mialam juz spotkanie z arboarts która zadecydowała że mam nie pracować zapewne powołali sie na jej opinie i nie wzywali mnie na zadna wiecej komisje

Tylko ze mi tlumaczyli ze jesli ma sie stała prace to nie trzeba czekac 4 tyg tylko pracodawca wypłaca to chorobowe tak jak pensje co miesiac, ale moj "boski" szef to pierwszy raz ma ciezarna i wlasciewie to do konca nie wiedział jak to bedzie. no i tak sobie czekam. czy przyjdzie tak jak wypłata czy troche pozniej.
Iskierka a czy dostałas wczesniej list z uwv zanim ci wypłacili pieniazki?
Kochana, ja ZAWSZE dostawałam listy z UWV. Czasem nawet kilka zanim przyszły pieniądze. Pierwsze pismo dotyczyło tego, ż epracodawca zgłosił mnie do UWV jako chorą, Drugie pismo przychodzilo czasem za dwa dni, czasem za dwa tygodnie - nie pamietam czego dotyczylo, a trzecie pismo przeważnie dotyczylo tego, że przyznali mi zasiłek i w jakiej on jest wysokości. Potem, po kilku dniach wpływały pierwsze pieniązki na konto.
Tyle, że ja nie mam stałej pracy - zawsze pracuję przez uitzendbureau. Ale to chyba nie ma znaczenia. No i ja przeważnie dostawałam tygodniowe wynagrodzenie więc i zasiłek przychodził co tydzien - pierwszy raz więcej, ze te tygodnie oczekiwania, a potem juz po kazdym minionym tygodniu.
Tez mam teraz cięzki orzech do zgryzienia, bo wydaje mi sie że przyznali mi zbyt malo zasiłku. Jak poprzednio uitzendbureau zgłaszało chorobowe 18 stycznia to przyznali mi okolo 56€ brutto dziennie. Teraz, gdy zgłaszali mnie 2 kwietnia to UWV przyznalo mi tylko 45€ brutto dziennie. Wiem, że wyliczenia robią zawsze z ostatnich 12 miesięcy i osobiście wydaje mi się, że więcej zarobiłam w okresie 1.04.2011-1.04.2012 niż w okresie 1.01.2011-1.01.2012.
Nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić.....
U nas sprawy sie koplikuja.nasz znajomy dzwonil w naszym imieniu do radcy prawnego i okazuje sie ,ze ten kontrakt ktory mamy jest nie zgodny z prawem i jest niewazny.okazuje sie ze minimalny czas wypowiedzenia to 3 m , a w naszym przypadku gdzie mieszkamy dluzej niz 3 lata to 6 m. Nie 2 m jak jest u nas.Dotego wlasciciel podobnie jak w polsce jest zobowiazany zapewnic nam mieszkanie zastepcze o takim samym standardzie i cenie jak to gdzie teraz mieszkamy no i mosi oplacic nam przeprowadzke.powinien nam rowniez zlozyc oferte pierwokupu i to za 60 % ceny .No i o to chodzi ze skoro my tu mieszkamy to nikt nie chce kupic tego mieszkania a jezeli juz to za 60 % ceny.Wlasciciel chce sprzedac za 100% wiec mosi sie nas pozbyc.Mieszkanie wciaz stoi na sprzedaz ,nigdzie nie ma info .ze jest sprzedane.Niby ktos z rodziny kupil,niby.No i niby mamy prawa ale ciezko je wyegzekwowac .Maz rozmawial z szefem w pracy ,no ten wkurzyl sie na nas i powiedzial mezowi ze jesli wysle list do wlasciciela to nic nam juz nie pomoze.No i maz moze miec jeszcze klopoty w pracy.Jestesmy w kropce.
Nana, ja nie wiem jak wy, ale ja bym szukala jakiegoś prawnika i wytoczyła wojne nieuczciwemu maklerowi. Bo to jest wybitne oszustwo.....
Nie znam programu imprez w Rotterdamie, ale jakoś niespecjalnie mam ochotę iść w pijany, pomarańczowy tłum ze swoją piłką
Ja tradycyjnie rano z dziecmi pojadę do miasta. tam zawsze ludzie robią wyorzedaże wszystkiego co się da. Wprawdzie będzie dużo ludzi, ale lepsze to, niz siedzenie w domu.
Na rynku beda znowu karuzele, na które dzieci beda mnie naciągac, ale co tam. Koninginedag jest tylko raz w roku

Po poludnkiu to u nas na wsi będą rożne imprezy i pewnie będę miala na balkonie świetny punkt obserwacyjny
Astrid jak bedziesz ogladac tv holenderska to nauczysz sie jezyka

ja tez musze ale jakos nigdy nie moge sie zebrac hehehehehe
Taaa, jasne. Ja mam i polska i holenderską i co???? Mąż żadną siła nie chce zrezygnowac z polskiej bo na holenderskiej niewiele rozumie. Zresztą ja mu się nie dziwię, bo sama nienawidzę ogladać amerykańskich filmów z holenderskimi napisami. Gdyby był holenderski dubbing albo chociaż lektor to co innego...
Owszem, można się osłuchać języka, ale nauczyć? Wątpię...
dziewczyny macie konta na niedzieli.nl??? od kilku dni proboje sie zalogowac i nie loguje

nie wiem co jest grane...
nic, napisałam do administratora żeby zerknął co sie dzieje z moim kontem. Czekam na priva

Kochana, na niedzieli sa wieczne problemy i crashe. Szczególnie pomiędzy piątkiem wieczor a niedzielą wieczor - wtedy najwięcej ludzi probuje się tam dostać.
Pisanie do admina niczego nie zmieni, bo admin ma forum w czterech literach. Pisałam, to wiem
