reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

Ayni, TY jestes naprawde cieplolubna. hihi, chyba w zyciu w mieszkaniu nie mielismy 23,5 stopnia-mysle, ze bym sie udusila :tak::-D u nas jest najczesciej 20.5-21, przy 22 chce mi sie juz wymiotowac :szok::-D
Anna, ciesze sie, ze Wam sie dobrze mieszka, kazdy z nas ma inne potrzeby, mi podobnie jak dziewczynom zal by bylo takiej sumy na wynajem, bo my placimy 735 bez rachunkow i wydaje mi sie, ze to i tak za duzo.. choc prawde mowiac, przydalby sie nam jeszcze jeden pokoj, bo Lila nie ma wlasnej sypialni.. a dziewczyny spia w jednym pokoju;-) ale poza tym to ja uwielbiam moje mieszkanie, mieszkamy na 4 pietrze i wokol nas nie ma wyzszych budynkow. okna wychodza na zachod, mamy olbrzymi balkon, a cala sciana 7.5 metra jest przeszklona, wiec ladny widok jest, zwlaszcza wieczorem, jak sloneczko zachodzi... ach.
a ten basen to macie do uzytku? chetnie bym sie do Ciebie wybrala, abysmy sobie popluskaly z dzieciakami :-):tak::cool: co TY na to? ;-):-D:rofl2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
my tez grzejemy jeszcze, ale 20-21 stopni wystarcza..
w nast tyg ma sie od soboty ocieplic. ja juz zorganizowalam spotkanie na plazy Scheveningen. m.in. bedzie Lu2012CY z coreczka. wiem ze dla niektorych mamusiek to daleko, ale te ktore maja blisko to zapraszam :) 30 kwietnia dzien krolowej lub 1 maja :)
 
U mnie 21 stopni, to max. Nie lubię jak jest za gorąco, mimo, że przed ciążą byłam strasznym zmarźluchem i bywało, że w mieszkaniu było więcej, niż 21 stopni a ja trzęsłam się jak galaretka. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić, a mam takiego mega lenia, że aż mi siebie żal. Zaraz się przejdę chyba na spacer, chociaż wieje, jak cholera. My za wynajem płacimy 660 e + opłaty, no i przyznam, że trochę drogo jak dla nas, no ale za jakiś czas będziemy szukać czegoś tańszego w mniejszej miejscowości. Teraz już wolimy nie zmieniać miejsca zamieszkania póki mała się nie urodzi.
 
Dziewczyny, stworzylam ze starszymi coreczkami pierwsza ksiazeczke dla naszej najmlodszej pociechy. Chyba Wam kiedys wstawialam linka o czytaniu niemowlakow, najbardziej takie maluchy lubia kontrast bialo-czarnych odcieni, i musze WAm powiedziec, ze jestem tak szczesliwa, ze zrobilismy ta ksiazeczke, bo mala to po prostu ma fiola na jej punkcie! Jak jej pokazujemy, to gapi sie, macha rekami, smieje sie do tych obrazkow i bardzo dlugo sie na tym skupia! TO jest fajna stymulacja wzrokowa. Wstawiam Wam fotke ksiazeczki i kilka najnowszysch zdjec Lileczki. Ksiazeczka ma wiecej stron, dalam tam tez inne zwierzatka
 
Ostatnia edycja:
Sencilla bardzo fajny pomysl z ta ksiazeczka!!!!!! A na tym zdjeciu co trzymasz Liljanke pionowo tak jak do odbicia, to wyglada jak moj Tomaszek hehehehe, no i ten podbrodeczek mowi wszystko :)))))))
 
My mamy ogrzewanie nawiewowe a mieszkanie jest dosc duze, wiec cieplo sie rozchodzi szybko. Teraz jest juz troche nam za cieplo w nocy , ale tylko i wylacznie w nocy, chociaz w zime to potrafilam jeszcze chodzic w swetrach i siedziec w salonie pod koldra. Nie wiem jak ja sie moglam w Polsce urodzic i przetrwac te syberyskie mrozy :-D
A dziewczyny z mieszkaniem to tak jest juz, jakbyscie mialy wiecej gotowki to wolalybyscie zmienic standard na cos lepszego. Jak mieszkalam w Rotto , ja i moj ex partner mielismy razem okolo 5,500 tys/mies budzetu i sie strasznie wkurzalam,ze mieszkamy w malym mieszkaniu i oboje musimy dojezdzac do Amsterdamu. Ale on sie nie chcial wyprowadzic, jeszcze sam pokrywal wszystkie oplaty, ja placilam tylko za jedzenie. I nie szkoda mi bylo kasy na ciuchy, kosmetyki , imprezy czy wypady samolotem na weekend. Teraz mieszkam na wsi, moj M pracuje, ja nie, wiec mamy troche inny budzet , ktory oczywiscie planujemy wg jego wysokosci, ale jak sie mowi, apetyt rosnie w miare jedzenia, standary wg wysokosci zarobkow, bo przeciez nie pracujemy po to cale zycie, zeby sie nie wysypiac w kiepskim lozku.

Mnie nie dziwi, ze zarabiajac duzo nie trzeba oszczedzac i mozna sobie na to i tamto pozwolic, ale kazdy pewnie inaczej rozplanowal by taki budzet, ja pewnie odkladalabym na domek w tunezji, kto inny na karaibach, a jeszcze kto inny wzial by hipoteke. Inni jezdzili by co miesiac na wakacje, albo inwestowali w samochod. Nasze podejscie jest rozne, bo kazda ma inne plany na przyszlosc i kazda z nas ma inny cel, dla ktorego tutaj jest. Inni przyjezdzaja za lepszym zyciem, inni z perspektywa awansu jak maz Anny. Napewno kocha ja i chce jej zapewnic dobre warunki, aby siedzac sama w domu nie taszczyla wozka po schodach z torba na pieluchy w zebach. Ot, co ...
 
TheHague pytalam z ciekawosci:-D:-D juz mi sie mieszaja osoby tak was duzo.

Niunia to daj znac jak sie bedziesz wybierac do Nas na plaze to sie mozemy spotkac nasze dzieciaki w tym samym wieku. Ja szczerze mowiac nie bylam nigdy w Ijmuden na plazy bo mam pod samym nosem bardzo fajan plaze.

Sencilla ja podobnie jak ty wole chlodno w domu moj maz zawsze odkreca kaloryfery i sie o to klocimy ale jak tlko idzie do pracy to go wylaczam a pozniej jak wraca to znowu sie srzeczamy bo jemu zawsze zimno a mi zawsze cieplo:-)

Ayni ja chodzilam przem 5 miesiecy do takiej babki holenderki ktora nas uczyla tylko i wylacznie po holendersku bardzo mi sie podobaly te lekcje zwlaszcza ze placilam 7 euro za godzine niestety ona pozniej dala nas do innej kobitki niby na inny poziom ale tamta juz nie potrafila nam tak wiedzy przekazywac i zrezygnowalam. Nauczylam sie podstaw tzn. ja duzo rozumiem jak do mnie mowia ale ja sama nie potrafie odpowiadac. W szkole u Kuby to panie mowia do mnie po NL a ja odpowiadam do angielsku. Osobiscie ja jestem z siebie dumna bo nie naleze do osob ktorym jezyki latwo przychodza a przyjezdzajac do NL bylam swiezo po maturze i potrafilam tylko Rosyjski, angielskiego nauczylam sie w pracy tylko ze sluchania innych bo nigdy sie go nie uczylam szkoda ze nie mam na codzien stycznosci z holenderskim bo pomogloby mi to.
 
AYni, zgadzam sie z Toba w stu procentach! ja tez kiedys mialam wiekszy budzet, lubie sobie czasem do restauracji pojsc, ale glownie to wydawalam wtedy na podroze.. i mysle, ze na to by szly pieniadze, gdybym ich wiecej miala.. ;)

dziewczyny, czy ma ktoras z Was jakis fajny przepis na cos z maki z ciecierzycy? mysle, ze moze mile kolezanki zwiazane z panami z Egiptu/Tunezji? oni jedza tam duzo ciecierzycy.. ja uwielbiam, np. zupe z ciecierzycy z rozmarynem i czosnkiem i pomidorami z puszki, mniam. mam tez make, i nie wiem, co z niej mozna zrobic..
wlasnie cos takiego znalazlam.. wyglada apetycznie, co Wy na to?

http://vegetka.pl/krokiety-z-marchwi-z-przyprawami
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sencilla jezeli moge zapytac to jestes wegetarianka?
Ja nie znam bardziej wybredej osoby odemnie:-DOsobiscie nie zjadlabym czegos takiego dla mnie liczy sie tylko mieso i bez niego bym chyba nie przezyla bo nie jem wsumie nic innego jak np. na obiad mam mieso, ziemniaki i saltke to jem tylko mieso. A z ta ksiazeczka to super pomysl ja mam kape na lozko w bialo czarne kolka i tez zauwazylam ze moj Fifi potrafi caly dzien sie patrzec na nie.

A to moj maly smieszek. Nie wiem dlaczego ale na kazdym zdjeciu wychodza mu rude wloski heheh
DSC05147.jpgDSC05153.jpg
 
Do góry