reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

AYNI ja tez tak sobie pomyslalm ,ze czemu nie przeksztalca tych niby niepotrzebnych szkol w zlobki ,skoro mamy w tym zakresie taki deficyt.

ANETKO jakie szczescie ,ze Filipkowi to sie schowalo.
 
reklama
Anetka, Nana to prawda :tak: ja jak pojechalam do Polski i bylam w 4 miesiacu to pierwsze pytanie jakie mi zadawali to czy jeszcze pracuje :-D:-D a jak odpowiadalam ze tak bo jestem zdrowa i z baby tez wszysko wporzadku to robili tak :szok::szok::szok::szok: a pozniej wszystcy sie tam dziwia ze zwalniaja kobiety po maciezynskim.......

Aniu a ty znalazlas srodek transportu do Wiednia ???? ja patrzylam na pociagi ale to prawie 300E i 16 godz. jazdy :baffled:

Aynia a wy planujecie kiedys powrot do Egiptu ??? czy tutaj juz na zawsze ???
 
No i mi o to chodzi ze sami ludzie naciagaj panstwo ile sie da ,siedza na zwolnieniech,zasilkach ,walcza o kolejne dni wolne od pracy(swiateczne).co chwile kobitki na zwolnieniu ,tutaj tak nie ma ,nie daja zwolnienia na dziecko ,mame ,babcie itd.No ale niech ktos sprobuje zlikwidowac takie zwolnienia to go zlinczuja a, nikt nie patrzy jakie to obciazenie dla panstwa.Tutaj jak jestes na zasilku dla bezrobotnych to pilnuja czy aby nie pracujesz sobie gdzies ,no i stale musisz byc do dyspozycji ,a w polsce to biora zasilki i dodatkowo pracuja.Moj znajomy niedlogo bezdzie mial operacje na kolano i co i 6 m rechabilitacji.Mlody czlowiek ,ktory ma siedzonca prace za kompem,spedzi pol roku w domu ,a moze i wiecej jak sie okaze ze potrzeba.No nie wiem czy tu to mozliw by bylo .oni tu wiedz ze ich na to nie stac.

aOla ,a no ciezko ,okazalo sie ze mieszkanie kupil ktos z rodziny ,dlatego nikt nie ogladal mieszkania.Wiem ,ze w innych rejonach holandi latwiej o mieszkania ale my tu zwiazani jestesmy praca meza.Kokosow nie mamy ale staly kontrakt jest ,no i meza duzo kosztowalo by wyrobic sobie pozycje w pracy.
 
Ostatnia edycja:
niestety ale annaJ- ma racje, ceny w amsterdamie sa kosmieczne, my za nasze drugie pietro +- 100metrow czynsz wynosi 1500euro i to mieszkanie nie wyremontowane- ale w takim normalnym stanie, tylko stara kamienica i widok na kanal amstel.



pisaliscie o zwrotach to az zazdroszcze wam ich, u nas niestety tylko do placenia przychodza poniewaz maz ma wlasna dzialalnosc gospodarcza i utrzymanie takiej firmy jest kosmiczne tutaj:szok:

annaJ- ja razem z toba wracam do PL tylko nie wiem jeszcze kiedy :tak:

szwagier (30lat) zaczynal od 600zl w BIEDRONCE gdzie wszyscy sie z niego smiali ze tam chce pracowac chlopak po studiach fizyki i za takie pieniadze, dzis ma ok 4500zl + dwa razy w roku premie, bony na swieta i dla dzieci, sluzbowy samochod. Mysle ze w PL tez da sie zyc :tak:

dziewczyny tutaj ceny za czesci samochodowe maja jak z kosmosu:wściekła/y: niestety nawalilo nam auto a naprawic trzeba:crazy: utrzymanie w NL tez nie jest tanie:sorry:


troche chaotyczny moj post...


aa... karola mialam ci sie spytac bo kiedys chcialas otworzyc firme sprzatajaca w NL czy otworzylas ja? pracujesz nadal?
 
Anna żyjemy dużo lepiej niż Pl Z męża pensji spłacamy kredyt na dom, odkładamy i jedziemy na wczasy W Pl-pomarzyć Pewnie dlatego że ja tu w miasteczku mieszkam (za chiny do miasta nie pójdę) ceny inne i 2400za sam najem-kosmos poprostu bym nie dała I nawet ciężko znaleźć mieszkania za taką cenę Musieliście się dobrze naszukać:rofl2:
wolałabym tańsze mieszkanie i częściej na wczasy jechać
Myślimy o zostaniu tutaj ale gdyby nie to przeciez zawsze możemy sprzedać dom i kasę odzyskać a wynajem to pieniądze w błoto

ide położyć dzieciaki
 
Nie było mnie kilka godzin i już tyle czytania....
No ale doczytałam wszystko i muszę, po prostu muszę odpisać:
Dziewczyny z bardzo wieloma rzeczami się zgadzam z Wami, nie mogę się zgodzić jednak z Tym że w PL zakupy spożywcze są droższe niż w NL... Gdzie Wy robicie zakupy w Holandii?:rofl2:

Iskierko z tego co wiem(nie wspominam o finansach-choć jak sama piszesz ta kwestia jest tu super) to jeśli się pracuje na umowę o pracę tutaj i nie jest się na stanowiskach wyższych menadżerskich to urlopu ma się dość dużo...jakoś ponad 30 dni, nie pamiętam dokładnie ile....
Anno, zakupy w NL robię przeważnie w LIDL-u i C1000. Nigdy nie przeliczam euro na złotówki, a szczególnie po cenie aktualnego kursu. Jeśli już musze cokolwiek porównać to zawsze porównuję 1:1 czyli 1€ = 1zł. Dlaczego tak? Otóż dlatego, że mój mąż pracując nadal na kopalni zaqrobiłby nie więcej niż 1500zł na rękę. Tutaj pracując przez uitzendbureau zarabia 1300€ na rękę, ale - w PL kilo cukru kosztuje 4zł, gdy to samo kilo w NL kosztuje.... okolo 1€. Masło - podobnie, kilo wolowiny - około 20zł, gdy tutaj zapłace 12€, a w promocji czasem 9€. Wymieniać dalej? Litr benzyny w PL dochodzi do 6zł gdy tutaj zapłacę 1,80€.
Zazwyczaj przelicza się wysokośc miesięcznej płacy na ilość konkretnego produktu, który za te płacę można kupić (np bochenki chleba czy litryu benzyny). Tutaj w NL kupie telewizor za 2 tyugodniówki, gdy w Pl kupie go za 2 a nawet 3 MIESIĘCZNE pensje....
AnnaJ007 ja cie podziwiam ze tyle placicie ale jak was stac to inna sprawa. My szczerze mowiac to nie mamy 2000 miesiecznie z samych zarobkow i jak dla mnie to podobnie jak dla nany 800 euro za czynsz to duzo.
My mamy podobnie....
Anno - nie chcę żebyś pomyślala że to jakas nagonka na ciebie, bo jestem kolejna osobą, która pisze ze nie masz racji itp.
Masz po prostu większeszczęscie, bo masz męża na stanowisku, który dobrze tu zarabia i dzięki któremu stać was na takie mieszkanie i na dodatek ty sama nie musisz pracować.
Niestety, ale większośc z nas nawet żyjąc tutaj liczy pieniądze od wypłaty do wypłaty, albo ma skromne oszczędnosci z których planuje remont domu czy wyjazd na wakacje.
I pracując przez uitzendbureau nie ma 30 dni wolnych, a nawet gdyby tyle miał to przynajmniej w moim przypadku nie stac by nas bylo na wyjazd na podwójne wakacje - i do Pl i do "ciepłych" krajów....
Jesteś jeszcze mloda, nie masz jeszcze dzieci w wieku szkolnym, które posyłałabyś do polskiej szkoly. Ja to wszystko przeżyłam i wiem jakie są realia.
Nie złośc śieteż gdy napiszę, że ludzie mieszkajacy w Warszawie nie mają pojęcia o tym, jak żyją ludzie w innych regionach kraju. Zgodze sie z tym, że zycie w warszawie jest droższe, ale i zarobki są wyższe. Kasjerka w supermarkecie pracujaca na 1/2 etatu w Katowicach zarabia 600zł - ile zarabia kasjerka w Warszawie?
Nie próbuję wmawiaqć nikomu, że Holandia to taki cudowny kraj, w którym wszystkim jest dobrze. To nie El Dorado, ale każde porównanie z PL daje Holandii ogromny plus. Zresztą jak wiele innym europejskim (i nie tylko) krajom...
Samo porownanie zasiłków rodzinnych, gdzie w Pl dostaniesz 50zł na jedno dziecko miesięcznie, za które kupisz paczkę pampersów. Tu w NL rodzinne na małe dziecko wynoci 188€ kwartalnie, co daje w przyblizeniu 62€, a paczka pampersów kosztuje - 6€.
W Pl za każde przekroczone 2zł (słownie - dwa złote) możesz pożegnać się z zasiłkiem. Tutaj jeszcze nie slyszałam by ktos nie otrzymywał rodzinnego ze względu na wysokie zarobki... Które państwo jest bardziej prorodzinne?????
 
hejka...

AnnaJ:szok::szok::szok::szok: cena za mieszkanie kosmiczna ale...niech ci sie dobrze mieszka:-)
Sencilla skad ty te tlumaczenia bierzesz?:-D mozg sie moze zlansowac...
Gosiu nie znalazlam nic jeszcze - szukam:tak:za 300euro to ja sobie samochodem smigne w 9godzin nawet nie....:rofl2: i caly czas sie nad tym zastaawiam hmmmm... bo chyba juz nikt nie ma dla mnie zadnych ofert co???:eek:
Niunia moj M tez ma swoja firme i..dostajemy dofinansowania i zwroty ... w piatek mi przyszedl zwrot podatku z 2010roku 600euro jupi....

a ja mam w domu teraz dwie babcie /mame i tesciowa/ nie wiem czy wam pisalam - wczoraj mama przyjechala o 5 rano a tesciowa zrobila nam niespodzianke i byla o 23.00:szok::-D
 
ciekawy temat poruszylyscie :tak: ale nie chce mi sie udzielac za bardzo :no: jak pomysle o cenach , i moich rodzicach ledwo wiazacych koniec z koncem itp to sie tylko wkurzam a teraz mi to nie potrzebne:sorry::eek::no:

Niunia nie zalozylam firmy:no: i juz ponad 2 tyg nie pracuje;-) Jak Victoria z jezykiem, przelamala sie? Michal dalej wymysla slowa ale malutkie postepy sa:tak:
Aniu znalas jakis srodek lokomocji do wiednia? hahahahaha niezla niespodzianka:szok::-D:-D
 
Ayni wiem że można znaleźć trochę tańsze mieszkania w Adamie...ale ja miałam kilka wymagań, ktorych tamte mieszkania nie spełniały.Np. nie uśmiechało mi się targać wózka po schodach, chciałam albo z windą albo parter i żeby zielono było i jeszcze pare rzeczy a za to trzeba było zapłacić...no i mój mąż chciał max.15 minut rowerem do pracy.W Centrum nie dość że ceny wysokie to jeszcze z parkowaniem problemy i rowery wiecznie kradną.
aOla wcale się nie musieliśmy naszukać mieszkania za taką cene;)))Ja np. nie pójdę na stale na wioskę, lubię takie klimaty ale na weekend sobie do domku na wsi pojechać.

Iskierka ale w jakiej sprawie nie mam racji???
Po raz kolejny podkreślam że piszę to co ja uważam ze swojej strony i swojego punktu widzenia, uważam że wysoki standard życia jest droższy w Amsterdamie niż w Warszawie.
Więc ja się zgadzam z Wami i tym że w PL się ciężko żyje.Ani ja ani mój mąż nie pochodzimy z bogatych i "ustawionych" rodzin, wiem jak wygląda życie poza Wawą-mój tata pochodzi z terenów północnych-byłych PGR-po prostu MASAKRA i patologia!
Ja robię zakupy w róznych miejscach-C1000 nigdzie nie mam w okolicy.Ale np. świeze ryby uwielbiam i nie uważam żeby one były tutaj tanie(np.Sola),teraz odkryłam De Bazaar więc jagnięcinkę i baraninkę kupuję taniej i to o połowę niż w sklepach w Amsterdamie-więc róznic jest.
Gdybym nie miała Tymka to pewnie do pracy bym poszła bo mogłabym umrzeć z nudów. Jak dużo Polek pewnie zaczełabym w domu opieki.
 
reklama
Aynia a wy planujecie kiedys powrot do Egiptu ??? czy tutaj juz na zawsze ???
Czas pokaze, chcemy doczekac jeszcze 2 lata , coby M mogl odebrac holenderski paszport, aby w razie roznych scenariuszy wydarzen geo-politycznych byc zabezpieczonym na przyszlosc na 2 paszporty europejskie. Poza tym nie chcielibysmy wyjezdzac do Tunezji czy Egiptu bez przynajmniej 30,000 tys eur na budowe domku. Ale wspolnie ustalilismy granice, ze to bedzie moze max 5 lat od teraz, ale nie mowie hop.. Czas pokaze najlepiej, ile zajmie nam odkladanie pieniedzy. Na zawsze w Holandii nie chcialabym zostac, nie ze zle, ale ja tam wole nature ;) i mysle, ze wychowywanie dzieci w Holandii jest zbyt dalekie od sposobu w jakim ja zostalam wychowana w Polsce, a maz w Tunezji. Biegalismy na bosaka z dziecmi od rana do wieczora, kradlismy kukurydze i wymyslalismy zabawki. Tutaj to raczej nie przejdzie, bo predzej nam dzieci odbiora za takie praktyki :-D

No i mi o to chodzi ze sami ludzie naciagaj panstwo ile sie da ,siedza na zwolnieniech,zasilkach ,walcza o kolejne dni wolne od pracy(swiateczne).co chwile kobitki na zwolnieniu ,tutaj tak nie ma ,nie daja zwolnienia na dziecko ,mame ,babcie itd.No ale niech ktos sprobuje zlikwidowac takie zwolnienia to go zlinczuja a, nikt nie patrzy jakie to obciazenie dla panstwa.
Bo w polsce sie generalnie ludzi nie motywuje do pracy, tylko straszy zwolnieniami. Nie motywuje ani wyplata, ani chamski szef. Managementu Polacy sie niestety musza uczyc od Holendrow, bo ja wielokrotnie pracowalam tu w Hol w takich miejscach, ze az sie chcialo isc do pracy i zostac na nadgodzinach. W zyciu nie uslyszalam od pracodawcow tyle pochwal odnosnie swojej pracy, sposobu w jaki prowadze sprawy niz w Polsce. W Polsce trzeba by bylo zmienic caly system, rowniez uwazam za przesadne "chore" podejscie do tematu ciazy.

szwagier (30lat) zaczynal od 600zl w BIEDRONCE gdzie wszyscy sie z niego smiali ze tam chce pracowac chlopak po studiach fizyki i za takie pieniadze, dzis ma ok 4500zl + dwa razy w roku premie, bony na swieta i dla dzieci, sluzbowy samochod. Mysle ze w PL tez da sie zyc :tak:
Wiesz co, ja nie uwazam, ze 4500 PLN miesiecznie to jakies dobre zarobki... Gdyby 2 osoby w rodzinie tak zarabialy, to ok, ale kobiecie ciezko zarobic ponad 3000 PLN /mies. 4500 przy samodzielnym zyciu bez wlasnosciowego mieszkania czy domu, to niestety zadna rewelacja, bo wynajem porzadnego mieszkania to polowa tej pensji.. A i tak wiekszosc polskich rodzin moze o takiej wyplacie pomarzyc. Gdyby taka sytuacja spotykala wiekszosc ludzi po studiach w Polsce, bylo by w miare ok... Ale nie jest.

Ale ja uwazam, ze powrot do PL to akrobacko-bohaterski wyczyn i wspieram was dziewczyny z calego serca. Mam nadzieje, ze bedziecie zadowolone ze swoich wyborow , w koncu sciezka zycia to wybor kazdego z nas. Jednym wygodniej tu , innym tam i dobrze..
 
Do góry